II Bieg Souvre przeszedł do historii

przez Katarzyna Wagner
2060 odsłony

Upał był nie do zniesienia. Kenijczycy czuli się jak ryba w wodzie, ale termometry wskazywały 34 stopnie Celsjusza! Człowiek był mokry od samego oddychania. Bo tam był. Dlatego wszystkim uczestnikom II Biegu Souvre, bez wyjątku, należą się wielki podziw i uznanie. Za sam fakt podjęcia decyzji o starcie…

ee

10 czerwca 2018 roku wzięliśmy udział w świetnie zorganizowanej imprezie sportowej. II Biegu Souvre odbył się w niedzielę na terenie stadionu miejskiego oraz malowniczego Parku Solankowego w Inowrocławiu. Organizatorem tego cyklicznego przedsięwzięcia polska firma MLM Souvre Internationale i zainicjowana przez nią Fundacja Souvre.

Dla zawodników przygotowano dwie trasy – na dystansie 5 km oraz 10 km, a oto lista zwycięzców, którzy odnieśli tego dnia ogromny sukces – pomimo niesamowitego upału stanęli na podium i zgarnęli nagrody o wartości kilkunastu tysięcy złotych:

Kobiety 5 km

1. Miejsce – Nataliia Batrak – 00:17:26

2. Miejsce – Dominika Nowakowska – 00:17:48

3. Miejsce – Anna Nowakowska – 00:18:51

Kobiety 10 km

1. Miejsce – Mirosława Szweda – 00:41:35

2. Miejsce – Katarzyna Kołaczkowa – 00:44:01

3. Miejsce – Sylwia Nawrocka – 00:44:26

Mężczyźni 5 km

1. Miejsce – Paweł Ochal – 00:15:40

2. Miejsce – Bartosz Kotłowski – 00:15:45

3. Miejsce – Viacheslaw Antoniuk – 00:15:52

Mężczyźni 10 km

1. Miejsce – Kyeva Cosmos Mutuku – 00:31:26

2. Miejsce – Nduva Boniface Wambua – 00:31:35

3. Miejsce – Andrzej Rogiewicz – 00:32:37

Maciej MaciejewskiMaciej Maciejewski

Komentarz Macieja Maciejewskiego z Network Magazynu: – Porwałem się z motyką na słońce. Dosłownie. To były moje pierwsze zawody sportowe w życiu, na które zapisałem się dobrowolnie, bez bicia. Wcześniej musiałem biec tylko w wojsku, czyli 25 lat temu i to tylko na 3 kilometry. Oczywiście pod przymusem. Gdybym wiedział, że tego dnia będzie tak gorąco i ciężko, nigdy bym nie wystartował. Ledwo dotarłem do mety (śmiech). Miałem dosyć już po 2 kilometrze, a po trzecim planowałem przerwać bieg i wskoczyć do stawu, który mijaliśmy w parku obok trasy biegu (śmiech). Ale zacisnąłem zęby i jakoś się udało dotrzeć do mety. W sumie bardzo się cieszę, że wziąłem udział w tej imprezie. Jestem z siebie dumny, bo jeszcze pół roku temu nie mogłem bez przerwy na odpoczynek przespacerować 300 metrów. Teraz mam motywację. Za rok muszę poprawić swój wynik o kilka minut. Bardzo dziękuję organizatorom za wciągnięcie mnie w ten wir walki, a wszyscy biegacze niech wiedzą, jaki mam teraz do nich szacunek. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy co to w ogóle znaczy… Dziękuję, podziwiam.

Mateusz JeżMateusz Jeż

Komentarz Mateusza Jeża z Souvre Internationale: – Pierwsze dwa kilometry biegło się w porządku, kolejne to już tylko kłótnie w głowie „co ja w tym bieganiu takiego fajnego zobaczyłem?”, a na mecie wycieńczenie i ogromna satysfakcja. Zdecydowałem się pobiec, żeby nie było, że dyrektor krajowy to już tylko luksusowy samochód, klimatyzacja i rosnący brzuch (śmiech). A tak na serio, to od czasu do czasu dobrze się zmierzyć ze sobą, żeby sprawdzić czy wola walki jest nadal na dobrym poziomie. Każdy sukces z jednej płaszczyzny zawsze dobrze wpływa na inne, nawet te niespektakularne, jak przebiegnięcie biegu na 5 km. Inicjatywa organizatora czyli fundacji oraz firmy Souvre super, brawa dla prezesów! W Inowrocławiu już wszyscy wiedzą, że to z tego miasta pochodzi mega rozwijająca się firma MLM żyjąca nie tylko pracą i liczbami w tabelkach, ale która potrafi też robić super wydarzenia dla miasta i jego mieszkańców. Myślę, że następnym razem prezes załatwią jeszcze pogodę poniżej 33 stopni i będzie już idealnie. (Foto: Souvre Internationale)

Mogą Cię również zainteresować