Cokolwiek chwalebnego by rzec o ubóstwie, pozostaje faktem, że nie da się żyć pełnią życia i odnosić sukcesów, o ile nie jesteś bogaty. Nikt nie jest w stanie rozwinąć w pełni swego talentu czy osiągnąć pełni rozwoju duchowego, o ile nie ma dużej ilości pieniędzy, bowiem, aby kształtować dusze czy rozwijać talent, potrzebujesz mnóstwa rzeczy – a więc także pieniędzy, aby je kupić. Człowiek rozwija swój umysł, dusze i ciało, czyniąc właściwy użytek z przedmiotów, a społeczeństwo jest tak zorganizowane, że aby stać się posiadaczem tych przedmiotów, musisz mieć pieniądze. A zatem, u podstaw wszelkiego postępu, rozwoju leży nauka bogacenia się”. (Przyp. red.)
Wszystko zaczyna się od myśli – wytwarzanych przez umysł. W każdej sytuacji sięgasz do zasobów informacji zgromadzonych w swoim umyśle, żeby zdecydować, jak zareagować. Przypuśćmy, na przykład, że rozważasz jakąś finansową okazję. Automatycznie sięgasz do segregatora o nazwie „pieniądze” i na podstawie jego zawartości decydujesz, co robić. Wszystko, co możesz wtedy pomyśleć znajduje się w segregatorze „myśli o pieniądzach”. Tylko tyle możesz pomyśleć, ile mieści się w twoim umyśle pod tą kategorią.
Podejmujesz decyzję na podstawie tego, co wydaje ci się logiczne, sensowne i odpowiednie dla ciebie w danym momencie. Dokonujesz, jak sądzisz słusznego wyboru. Jednak problem w tym, że twój słuszny wybór wcale nie musi prowadzić do sukcesu. W istocie to, co wydaje ci się całkiem sensowne, może prowadzić do całkiem kiepskich wyników.
Możesz zdecydować się myśleć w sposób,
który pomoże ci osiągnąć szczęście i sukces,
zamiast w sposób, który cię od szczęścia i sukcesu oddala.
Ludzie bogaci myślą inaczej niż ludzie biedni i z klasy średniej. Myślą inaczej o pieniądzach, bogactwie, o samym sobie, o innych ludziach i o praktycznie każdym aspekcie życia.
Jeśli chcesz dojść do bogactwa, musisz być przekonany, że kierujesz swoim życiem, zwłaszcza życiem finansowym. Jeśli nie masz takiego przekonania, to znaczy, że w głębi duszy uważasz, że masz niewielką kontrolę nad swoim życiem, a zatem w niewielkim stopniu, jeśli w ogóle, decydujesz o swoim sukcesie finansowym. Taka postawa nie doprowadzi cię do bogactwa.
Czy zauważyłeś, że to zwykle ludzie biedni wydają fortunę, grając na loterii? W sobotę wieczór siedzą przykuci do telewizora i podekscytowani obserwują losowanie, mając nadzieję, że bogactwo „spłynie” na nich właśnie tym razem. Oczywiście, każdy chciałby wygrać na loterii i nawet ludzie bogaci od czasu do czasu grają dla zabawy. Ale po pierwsze, nie wydają połowy swoich dochodów na kupony, a po drugie, wygrana na loterii nie stanowi ich głównej „strategii” dochodzenia do bogactwa.
Musisz być przekonany, że to ty tworzysz swój sukces, że to ty tworzysz swoją przeciętność, i że to ty tworzysz trudności, jakie masz z pieniędzmi. Świadomie lub nieświadomie, ale zawsze ty.
Najważniejszym powodem,
dla którego ludzie nie osiągają tego, co chcą,
jest to, że sami nie wiedzą, czego chcą.