Dlugi. info. Młot na notorycznych alimenciarzy?

przez Marek Wyrzychowsk

Każdy borykający się z odzyskaniem pieniędzy za niezapłacone alimenty, czynsze, pożyczki, wyroki sądowe, kary umowne, weksle i wszelkie inne udokumentowane wierzytelności, może samodzielnie wystawić niezobowiązującą ofertę sprzedaży takiej wierzytelności.

Internet zmienia oblicze rynku obrotu wierzytelnościami. Giełdy wierzytelności są coraz popularniejszą alternatywą dla wierzycieli, którzy zdają sobie sprawę, że dłużnicy znają wszystkie sztuczki w unikaniu spłaty swoich długów.

Dlugi.info prezentując oferty zarówno poprzez kilkadziesiąt własnych giełd, księgowości online, wywiadowni gospodarczych jak i programów księgowych, stworzyło rynek sprzedaży nawet pojedynczych wierzytelności. Kupowane są one najczęściej w celu dokonania kompensat. Kupujący najczęściej otrzymuje atrakcyjny rabat, a po zakupie takiej wierzytelności kompensuje ją ze swoimi zobowiązaniami.

Opublikowanie danych dłużnika bez jego zgody w celu znalezienia nabywcy jest prawnie usprawiedliwionym celem. Potwierdzają to liczne wyroki sądów oraz decyzje GIODO. Już w 2004 roku WSA (sygn. akt: II SA/Wa 1057/04) orzekł, że: „(…) zasadą powszechnie akceptowaną, wynikającą nie tylko z przepisów prawa cywilnego, lecz także z norm moralnych, zasad współżycia społecznego oraz dobrych obyczajów jest regulowanie zaciągniętych zobowiązań (zapłata długów). Zasada ta w pełni odnosi się do podmiotów prawa mających status konsumentów.

(…) Dłużnik, który nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, musi liczyć się z konsekwencjami, wynikającymi z przepisów regulujących obrót gospodarczy. Postawa dłużnika nie może bowiem prowadzić do uprzywilejowania jego sytuacji prawnej. Gdyby generalnie uznać każdy wypadek przetwarzania danych osobowych dłużnika (będącego konsumentem) za godzący w jego prawa i wolności, doszłoby z jednej strony do niczym nieuzasadnionej ochrony osób niewywiązujących się ze swoich zobowiązań, z drugiej natomiast do naruszenia zasady swobody działalności gospodarczej, co z pewnością nie było zamiarem ustawodawcy przy uchwalaniu ustawy o ochronie danych osobowych.”

Jak twierdzi Rafał Hermański, prezes zarządu Dlugi.info, od  01.06.2014 roku serwis umożliwił swoim dotychczasowym użytkownikom wystawianie ofert długów konsumenckich. Pomimo braku jakiejkolwiek reklamy, w ciągu tygodnia wystawiono wierzytelności prywatne na kwotę ponad 10 milionów złotych. Najczęściej były to wyroki na członków zarządów spółek oraz długi powstałe w wyniku spraw rozwodowych.

Hermański podkreśla fakt, że giełda, na której można wystawić niezapłacone alimenty czy nakazy sądowe wynikające z podziału majątku jest narzędziem pożytecznym społecznie. Serwis liczy na to, że będzie pomocny w rozwiązaniu problemów dziesiątków tysięcy kobiet poszkodowanych przez notorycznych alimenciarzy i nieuczciwych małżonków, którzy po rozwodzie nie mają zamiaru rozliczyć się zgodnie z postanowieniami sądu.

Samo użycie serwisu jest bardzo proste. Użytkownik samodzielnie się rejestruje a także wystawia i usuwa oferty. W przypadku giełd wierzytelności można wystawiać oferty od 1 zł z dowolnym okresem przeterminowania. Ustawa nie zobowiązuje do informowania dłużnika o wystawieniu jego długu na sprzedaż, Dlugi.info zobowiązują jednak do tego swoich użytkowników. Hermański twierdzi, że zobowiązanie użytkowników do powiadamiania dłużnika nie jest problemem dla użytkowników, bo można zrobić to automatycznie w serwisie za pomocą SMS, emaila lub listownie, a pozwala utrzymać wysoki standard ofert. Serwis jest także przyjazny dla dłużników, którzy w przypadku jakichkolwiek sporów co do zasadności wierzytelności, mogą za pośrednictwem serwisu w prosty sposób wnieść sprzeciw.

Dlugi.info to największa w kraju giełda długów. Serwis jest odpytywany o oferty ponad 130 milionów razy rocznie o możliwość zakupu różnych długów. Użytkownicy wystawili ponad 100 000 ofert o łącznej wartości ponad 1.067.000.000 milionów złotych. Oferty wystawione na Dlugi.info prezentowane są w kilkudziesięciu giełdach długów, programach księgowych, raportach wywiadowni gospodarczych Bisnode, Infoveriti, a także w raportach komercyjnych BIG InfoMonitor.

Mogą Cię również zainteresować