Czy gaz jest na naszym terenie wyjaśni się za 4-5 lat. Potwierdził to nawet wiceminister środowiska Henryk Jezierski. W niczym to nie przeszkadza 58 firmom, które wyruszyły na poszukiwanie tego surowca. „Tyle koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce wydał dotychczas resort środowiska. Kolejne, najprawdopodobniej otrzyma wkrótce kilku następnych inwestorów.” – powiedział Jezierski w wywiadzie dla Radia PiN.
Jezierski dodał również, że obszar wydanych koncesji pokrywa aż 12% obszaru Polski. Pierwsze odwierty obejmą okolice Gdańska, rejon Lubelszczyzny, a także Polskę Centralną. Nawet, jeśli okaże się, że faktycznie śpimy na gazie i dużych pieniądzach, nieprędko na tym zarobimy. Minister dodał, że jeśli obecność gazu łupkowego się potwierdzi, eksploatacja ruszy dopiero za 10-15 lat.