CASHFLOW 101 uczy rachunkowości, finansów i inwestowania podczas pasjonującej zabawy. Kiyosaki zastosował tutaj unikalną technikę nauki inwestowania – model interaktywny. Jest on prosty, ale jednocześnie przynosi maksymalne efekty, gdzie uczymy się nie poprzez czytanie czy słuchanie wykładu, ale poprzez symulację rzeczywistych zdarzeń, bez ryzykowania własnych, ciężko zarobionych pieniędzy. Artykuł „Grając w Cashflow…” jest relacją z planu zdjęciowego do programu TVN Style „Ona czyli Ja” w czerwcu 2005 roku.
Siedzimy w altance nad brzegiem jeziora. Popołudniowe cienie otulają okoliczne trawy, a subtelny wiaterek utrudnia pracę bankierowi. Kolejny rzut kostką, kolejne zielone pole, kolejna szansa na zyski. Jarek sięga po małą transakcję i czyta silnym głosem: firma po godzinach – zakładasz firmę prowadzoną po godzinach; koszt 5000; długie godziny pracy; brak dochodu w okresie początkowym. – Po co komu taka firma? – pyta Joanna – bez dochodu? Mam harować i nic z tego? Jarek przygląda się swoim zasobom z lekko zniesmaczoną miną. – Bez sensu – mówi – nie chcę takiej firmy! „Nic dziwnego” – myślę sobie – „Ponad połowa firm bankrutuje w pierwszym roku swojej działalności, a następna połowa w ciągu najbliższych pięciu lat”. Brutalna statystyka. Gdybyśmy znały ją w listopadzie 2003 roku pewnie pojawiłoby się jeszcze więcej wątpliwości (tak, jak u Jarka). Wtedy jednak był to najlepszy pomysł. Marzena od lat szkoliła sprzedawców w dużych korporacjach finansowych, ale jej marzeniem było zajęcie się organizacją szkoleń. Własna firma dawała też szansę na pracę w takim zakresie tematycznym, jaki obecnie interesował ją najbardziej. A właśnie pojawiła się gra Cashflow, która była zwieńczeniem wieloletniego zainteresowania Marzeny ekonomią rodzinną