Michael Dell Sprzedawca bezpośredni

przez Agnieszka Janiga
530 odsłony

Michael DellSprzedawca bezpośredniAgnieszka Janiga   Wielu specjalistów biznesu i naukowców z różnych uniwersytetów sądzi, że sprzedaż bezpośrednia jest najlepszą na świecie formą dystrybucji towarów i usług.

 

Mało tego, o pozytywnych aspektach sprzedaży bezpośredniej coraz częściej zaczynają się przekonywać przedstawiciele takich branż, którzy jeszcze nie dawno nawet by o tym nie pomyśleli. Na najprężniej rozwijających się rynkach świata, możemy obserwować zjawisko wykorzystywania (z powodzeniem) sprzedaży bezpośredniej przez przodujących gigantów biznesu, takich jak: Dell, City Group, Amazon, IBM… Jeśli oni to robią, to dlaczego Ty nie mógłbyś  tego robić?

Jeśli robienie czegoś przychodzi ci łatwo, a innym trudno, i jeśli jest na to zapotrzebowanie, zacznij działać. Zarobisz pieniądze.
Zarobisz pieniądze, bo dasz klientom to, czego chcą,  a zarazem będziesz miał przewagę nad konkurencją próbującą działać na tym samym rynku.
(Jeffrey J. Fox)

Michael Dell urodził się 1965 roku w Houston (USA). W latach 80 porzucił studia, założył w pokoju akademickim firmę  i zaczął sprzedawać komputery oraz części do nich. Jego pomysł na biznes nie polegał na rozwijaniu własnych technologii. Michael Dell sprzedawał komputery stosując uznane w świecie standardy oraz kupując technologię innych renomowanych producentów.

Sposób na biznes

Pomysł Dell`a na biznes polegał przede wszystkim na bezpośredniej sprzedaży montowanych na zamówienie klienta komputerów. Jak wspomina w swojej autobiografii: „Moją maksymą zawsze było unikanie zbędnych rozwiązań. Dlatego postanowiłem stworzyć firmę, która wyeliminowałaby pośredników. Chciałem sprzedawać bezpośrednio klientom, kontaktować się wprost z dostawcami, rozmawiać osobiście z pracownikami.”

Bezpośrednia sprzedaż zamawianych telefonicznie komputerów okazała się strzałem w dziesiątkę. Amerykański rynek właśnie tego potrzebował. Firma Dell`a ominęła więc tradycyjny system sprzedaży przez pośredników, zaoszczędziła mnóstwo zbędnych kosztów na magazynowaniu towaru, na utrzymaniu salonów sprzedaży, a co za tym idzie – mogła obniżyć marżę. W ten sposób, już po kilku miesiącach działalności, obroty firmy wynosiły 80 tysięcy dolarów miesięcznie, a w ciągu pierwszego roku działalności wzrosły do 6 mln dolarów.

Mogą Cię również zainteresować