O co Tobie tak naprawdę chodzi?

przez Monika Tomaszewska
774 odsłony

Z powyższym pytaniem musieli się zmierzyć liderzy grupy Sukces Marketing z FM GROUP podczas całodniowych warsztatów z Piotrem Zarzyckim, wyjątkowym gościem naszej społeczności, współpracującym na co dzień z firmą CaliVita. Intensywne szkolenia miały miejsce 19 października br. w Bydgoszczy w hotelu Holiday Inn. Sala konferencyjna „Ballada” na 8 godzin zmieniła się w prawdziwą kuźnię zdolności liderskich.

ee

Po co to robisz? Jeśli działamy, to na ogół wiemy do czego ma nas to przybliżyć. Pytanie banalne, ale tylko z pozoru. Niejeden i niejedna z nas mieli problem, aby wskazać powód, dla którego chce to robić. Ludzie w przeważającej większości nie potrafią powiedzieć dlaczego „robią MLM”. A to właśnie od rzetelnej, konkretnej odpowiedzi zaczyna się poważne myślenie o tym biznesie. Cel, jaki kieruje daną jednostką jest niezbędny, gdyż to on, odpowiednio wysoki, determinuje naszą motywację, działanie. Jeżeli mamy określony cel, dokładnie wiemy, dlaczego zajmujemy się marketingiem sieciowym. Nie potrzebujemy też wtedy dodatkowej motywacji, aby działać i osiągać kolejne sukcesy. Motywacja wypływa sama pod warunkiem, że mamy przed oczami sprecyzowany, zwizualizowany cel, do którego dążymy. Wtedy też na pewno nie będziemy nękać naszego lidera słowami „zmotywuj mnie”.

Warsztaty z Piotrem Zarzyckim uzmysłowiły nam, że nasze działanie ma być nakierowane na zaspokojenie naszego ego. Musi być ono nastawione na osiąganie własnych korzyści. Egoizm nie może być pojmowany wyłącznie negatywnie, czyli tak, jak uważa się powszechnie. Tak jest! Bądźmy egoistami! O taką postawę chodzi właśnie w osiąganiu sukcesów. Zaspokajanie własnych potrzeb, samorealizacja, koreluje z relacjami z naszymi najbliższymi i środowiskiem. Jeśli czujesz się dobrze z samym sobą, wszyscy wokół czują się dobrze w Twoim towarzystwie.

ReklamaReklama

W czasie rozważań na temat celu poruszyliśmy również kwestię dotyczącą właściwej postawy sponsora. On również musi wiedzieć, dlaczego ludzie z jego zespołu to robią. To musi być ich prawdziwy powód. Pozwólmy zatem im mówić. Dajmy powiedzieć, czego osoba z nami współpracująca rzeczywiście chce. Ludzie eksponują to, czego im najbardziej brakuje. Daj sobie zaufać – wówczas Twoi ludzie powiedzą, o co im chodzi.

Celem spotkania z obcą osobą nie może być sprzedaż czegokolwiek. To właśnie MY jesteśmy najważniejsi. Tak naprawdę to do nas przyłączają się kolejni ludzie – nie do firmy. W ten sposób przeszliśmy do rozważań poświęconych językowi korzyści. Ludzie bowiem czynią wszystko dla swoich korzyści. Nie owijając w bawełnę, nasi rozmówcy dokonują transakcji zakupu lub rejestracji do firmy wyłącznie dla własnych korzyści. Twoim zadaniem jest ich wskazanie.

W nawiązaniu do reguł warunkujących efektywną sprzedaż mieliśmy okazję analizować kolejne etapy oddziaływania na duszę. Innymi słowy, skoncentrowaliśmy się na psychologicznych prawidłach sprzedaży. Umiejętności w MLM, czyli narzędzia, jakie wykorzystujemy w budowie naszego biznesu. Sprowadzają się one do trzech poziomów, spośród których najważniejsze jest kreowanie lidera (osobowości). Działanie z zasponsorowanymi przez nas osobami nie może polegać na pomocy. Pomagając najczęściej robimy coś za kogoś. Prawdziwymi zadaniami lidera są nauczanie i wyegzekwowanie. W biznesie każdy powinien kreować własną markę. Przecież to musi być własny biznes.

ReklamaReklama

Te intensywne warsztaty dały nam mnóstwo narzędzi do działania. Jednak zgodnie ze wskazówką Piotra Zarzyckiego, która brzmiała następująco: „Zapamiętaj tylko jedną rzecz i wprowadź ją w życie” podsumuję wszystko jednym zdaniem… Najważniejszy jest bardzo wysoki cel, od którego zależy siła motywacji, ta zaś warunkuje skuteczność w działaniu.

Komentarz Natalii Białczyk: – To było niesamowite szkolenie motywacyjne. Dlaczego niesamowite? Z dwóch powodów: tego dnia odbyła się uroczysta inauguracja nowej marki kawy aurile oraz wystąpił gość specjalny – ekspert w dziedzinie marketingu sieciowego, autor czterech książek o MLM, Piotr Zarzycki. Jedną z kwestii jakie Piotr poruszył podczas swojego wykładu było stwierdzenie, że MLM to najtrudniejszy biznes świata. Dlaczego? Ponieważ w tym biznesie wszystko możesz, a nic nie musisz. Możesz być bogaty, ale nie musisz, możesz podróżować, ale nie musisz, możesz być

liderem, ale nie musisz. Odniesiesz sukces, albo nie. Będziesz świętował swoje sukcesy, albo nie. Możesz odejść, kiedy tylko zechcesz. Decyzja należy do Ciebie. Kolejne pytanie. Dlaczego chcesz to robić? Z pozoru proste, jednak czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego podjąłeś decyzję o działalności w MLM? Dla pieniędzy? A może dla podróżowania? A po co Ci podróże? Dla zdjęć, wspomnień, chcesz zwiedzić świat, a może po prostu chcesz by inni Ci zazdrościli? Warto się nad tym pytaniem zastanowić i znaleźć swój prawdziwy powód robienia tego biznesu. A może chcesz, tak jak Piotr udowodnić komuś, że dasz radę? Może ktoś powiedział Ci kiedyś, że innym to może się udało bo „mieli szczęście”?

Najbardziej w pamięć zapadło mi to, co Piotr powiedział o diamentach, a właściwie brylantach. Jeśli chcesz być jak brylant, to musisz poddać się ciężkim szlifom, bez których nie ma mowy o powstaniu pięknego kamienia. Tak samo jest w biznesie MLM. Liderzy marketingu sieciowego pokonują swoje ograniczenia i słabości, ciężko pracują i są wytrwali, znają odpowiedź na pytanie „dlaczego?” i to pozwala im przetrwać ciężkie chwile. Pamiętaj, że gdy ustalisz swój prawdziwy cel, wtedy upadki nie będą miały znaczenia, a podczas Twoich najsłabszych dni możesz najwięcej się nauczyć. Pewnie dlatego na zakończenie prelegent życzył nam również doświadczania porażek. Wszystkim osobom, które zainwestowały swój wolny czas na spotkanie z prawdziwym guru MLM serdecznie gratuluję! (Foto: Barbara Klaczyńska & Natalia Białczyk).

Mogą Cię również zainteresować