Podejrzane pliki PDF

przez Katarzyna Wagner

Banki przestrzegają przed nową, silniejszą wersją wirusa o nazwie Zeus. Za pomocą e- maila i pliku w formacie PDF złodzieje mogą wykraść nasze poufne dane. Jak zapewniają przedstawiciele banków do tej pory żadnemu klientowi nie stała się krzywda.

źródło: www.flickr.com
źródło: www.flickr.com

A wygląda tak niewinnie. Dostajemy wiadomość, w której rzekomy sprzedawca powiadamia o dokonanym zakupie i płatności kartą kredytową. Wiadomość jest oczywiście fałszywa, przesłana przez internetowych oszustów. Za pomocą ukrytego w niej wirusa, przestępcy próbują wyłudzić poufne dane – mogą to być loginy, hasła do bankowości internetowej czy numery kart kredytowych.

W załączniku do wiadomości dołączony jest plik w formacie PDF, który rzekomo jest rachunkiem za zakup. I to w nim tkwi zagrożenie. Plik jest w rzeczywistości groźnym wirusem. Wirus zostaje zainstalowany na komputerze atakowanego w chwili otwarcia dokumentu w programie Acrobat Reader. Wystarczy tylko, że używany przez niego program nie został uaktualniony do najnowszej wersji. W wersji 9.0 Acrobat Reader i w wersjach oznaczonych niższymi numerami istnieje luka w bezpieczeństwie, którą przestępcy mogą próbować wykorzystać, nakłaniając lub zmuszając atakowanego, aby ten otworzył w podatnym programie specjalnie przygotowany dokument PDF.

Jeżeli już otworzysz fałszywy PDF i Twój komputer zostanie zainfekowany, musisz natychmiast zmienić hasła do systemów bankowości internetowej, używając oczywiście w tym celu innego, bezpiecznego i wolnego od wirusów komputera. Podobną operację zmiany haseł należałoby także przeprowadzić dla systemów poczty elektronicznej, komunikatorów, portali społecznościowych. Trzeba też usunąć wirusa z zainfekowanego komputera i zaktualizować oprogramowanie Acrobat Reader do najnowszej wersji.

Mogą Cię również zainteresować