Presja na dłużnika poza prawem

506 odsłony

Warszawska spółka Intrum Justitia wywierała na dłużników niedopuszczalną presję, kierując do nich pisma, które wprowadzały w błąd. Działania te naruszały zbiorowe interesy konsumentów – uznała prezes UOKiK i nałożyła na spółkę karę w wysokości ponad 220 tys. zł.

Według najnowszego raportu Biura Informacji Gospodarczej w sierpniu 2010 roku było w Polsce prawie 2 miliony osób zalegających ze spłatą długów. To blisko pół miliona więcej niż rok wcześniej*. Aby odzyskać należność wierzyciele mogą zwrócić się do firm windykacyjnych. Z doświadczeń UOKiK wynika, że nie zawsze respektują one prawa konsumentów.

żródło: www.flickr.com
żródło: www.flickr.com

Jedną ze spółek zajmujących się w Polsce odzyskiwaniem długów jest Intrum Justitia z Warszawy. Prowadzi ona windykację wierzytelności na zlecenie innych przedsiębiorców lub – w przypadku kiedy wykupi wierzytelność – w swoim imieniu. W tym celu kontaktuje się z dłużnikami listownie, telefonicznie a czasami za pośrednictwem windykatorów.

Urząd wszczął postępowanie w sprawie Intrum Justitia po otrzymaniu informacji od konsumentów. Jak wynika z przeprowadzonej analizy – w pismach kierowanych do konsumentów spółka informowała, że działania operacyjne podejmowane przez inspektorów związane są z bezpośrednimi wizytami w siedzibie dłużnika zmierzającymi do wyegzekwowania ciążącego na nim obowiązku zapłaty. Urząd stwierdził, że treść przesyłanych konsumentom pism mogła wywołać błędne przekonanie, że pracownicy spółki dysponują możliwością użycia środków przymusu, a działania będą prowadzone nawet wobec sprzeciwu konsumenta. Mogło to budzić niepokój i lęk co do skutków oraz samego przebiegu wizyty inspektora terenowego. Wywoływanie błędnego przekonania konsumentów co do uprawnień pracowników windykatora zdaniem UOKiK jest bezprawne.

Prezes UOKiK zakwestionowała także wysyłanie do dłużników wezwań do osobistego stawienia się pod podanym w piśmie adresem – bez poinformowania o podstawie wezwania. Ponadto w przesyłanych listach windykator nie podawał również ani swojej nazwy, ani wierzyciela na rzecz którego dokonywał czynności windykacyjnych. Listy zawierały natomiast informacje o nadaniu sprawie trybu przedsądowego. Opisane praktyki w opinii UOKiK są niezgodne z prawem i naruszają zbiorowe interesy konsumentów. Urząd nie kwestionuje prawa przedsiębiorcy do zawiadomienia konsumenta o toczących się działaniach windykacyjnych, spółka musi jednak robić to zgodnie z prawem. Wysyłając wprowadzające w błąd listy Intrum Justitia narażała konsumentów na nieuzasadnione koszty dojazdów do wyznaczonego miejsca czy choćby rozmów telefonicznych w celu wyjaśnienia sytuacji.

Spółka zaprzestała stosowania niedozwolonych praktyk jeszcze przed zakończeniem postępowania, co potraktowano, jako okoliczność łagodzącą. Prezes UOKiK nałożyła na Intrum Justitia karę w wysokości 221 272,26 zł za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Decyzja nie jest prawomocna – przedsiębiorca może się od niej odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Urząd stale analizuje działania firm windykacyjnych. Jesienią ubiegłego roku prezes UOKiK zakwestionowała praktyki stosowane przez spółkę EOS KSI Polska i nałożyła na nią karę w wysokości blisko 200 tys. zł. W toku są inne postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów dotyczące windykacji długów. Urząd bada między innymi czy procedura prowadzenia rozmów z klientami zalegającymi z płatnością stosowana przez spółkę Euro Bank z Wrocławia nie narusza dobrych obyczajów. Pozostałe postępowania toczą się przeciwko wrocławskim spółkom BKKW i WEH Inwestycje.

Kiedy otrzymamy pismo od firmy windykacyjnej, pamiętajmy:

1. Warto skontaktować się bezpośrednio z wierzycielem, który może zaproponować rozłożenie spłaty na korzystniejsze raty, wydłużyć okres kredytowania czy też umorzyć część odsetek karnych i opłat windykacyjnych. Firma windykacyjna ma obowiązek przekazać nam dane wierzyciela, w którego imieniu do nas występuje.

2. Sprawdźmy, czy roszczenie wierzyciela nie przedawniło się. Termin przedawnienia wynosi 10 lat lub 3 lata – w przypadku świadczeń okresowych (np. rachunki za telefon) od dnia, w którym upłynął termin zapłaty. O przedawnieniu powinniśmy poinformować pisemnie windykatora. Jeżeli ten nie zgodzi się z naszym stanowiskiem, może skierować sprawę do sądu. O tym, że roszczenie jest przedawnione musimy poinformować także sąd. Tylko wtedy sprawa będzie mogła zostać oddalona. Gdy zachowamy się biernie, sąd rozpatrzy sprawę tak, jakby przedawnienie nie nastąpiło.

3. Tylko sąd może określić koszty postępowania egzekucyjnego i nakazać wyjawienie majątku, a jedynie komornik na podstawie prawomocnego wyroku sądu może zająć majątek dłużnika.

Jednocześnie UOKiK przypomina, że w razie zastrzeżeń do postępowania przedsiębiorcy w związku z windykacją wierzytelności konsumenci mogą liczyć na pomoc miejskich lub powiatowych rzeczników konsumentów czy organizacji pozarządowych – Federacji Konsumentów, Stowarzyszenia Konsumentów Polskich. Bezpłatne porady udzielane są również pod numerem telefonu 800 800 008. Poradnictwo w Polsce jest finansowane m.in. ze środków UOKiK.

*Info Dług – ogólnopolski raport o zaległym zadłużeniu i klientach podwyższonego ryzyka, sierpień 2010, Biuro Informacji Gospodarczej.

Mogą Cię również zainteresować