Refundacja 2012 – kontrowersyjne zmiany

przez Emil Muciński

Z początkiem nowego roku weszła w życie ustawa o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych.
Jakie stanowisko w tej sprawie ma Business Centre Club?

źródło: www.flickr.com
źródło: www.flickr.com

Zdaniem Business Centre Club ustawa powinna zostać skierowana do Trybunału Konstytucyjnego lub znowelizowana zgodnie z Konstytucją RP i zasadami określonymi Regulaminem Sejmu. BCC aktywnie uczestniczył na każdym etapie prac legislacyjnych nad samą ustawą, jak i aktami wykonawczymi, więc już zgłaszał merytoryczne uwagi oraz zastrzeżenia natury prawnej i konstytucyjnej opowiadając się za konsekwentnym reformowaniem rynku leków w Polsce, wprowadzeniem jasnej i stabilnej polityki wobec branży farmaceutycznej. Przed podpisaniem ustawy BCC wystąpiło do prezydenta RP o skierowanie jej do rozpoznania w trybie prewencyjnym przez Trybunał Konstytucyjny. Obecnie skierował wniosek do rzecznika praw obywatelskich prof. Teresy Lipowicz o zaskarżenie ustawy refundacyjnej do Trybunału Konstytucyjnego.

Eksperci z BCC z zadowoleniem przyjęli informację, iż rzecznik praw obywatelskich bada zarzuty zawarte w skargach obywateli i przedsiębiorców dotyczące wdrażania ustawy refundacyjnej. Uważają, że przyjęte w ustawie refundacyjnej rozwiązania, których konsekwencją jest poważny konflikt społeczny i protest lekarzy dotyczący realizacji recept na leki refundowane oraz wydane z błędami obwieszczenie, nie oznacza dla pacjentów łatwiejszego dostępu do tańszych leków refundowanych, świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej oraz lepszej ich obsługi w aptekach.

Według BCC złamana została podstawowa zasada dobrej legislacji – nakaz zachowania odpowiedniego okresu dostosowawczego przy wprowadzaniu w życie nowych norm prawnych. Większość aktów wykonawczych do ustawy refundacyjnej nie opublikowano w trybie przewidzianym ustawą z 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych.

Ministerstwo Zdrowia miało ponad półroczne vacatio legis określone w ustawie refundacyjnej. Niestety, dopiero w ostatniej chwili wydało najważniejsze do niej akty wykonawcze. Nie wykorzystano właściwie czasu na przygotowanie odpowiednich rozporządzeń i obwieszczenia w sprawie listy leków refundowanych. Stało się to przyczyną chaosu, spekulacji i niepokojów wśród pacjentów, lekarzy i aptekarzy, a także przedsiębiorców, którzy nie mogą ponosić konsekwencji za urzędnicze błędy, opieszałość i niedbalstwo. W ocenie BCC nic nie tłumaczy takiego opóźnienia działającego na niekorzyść pacjenta, państwa i przedsiębiorcy.

„Nie zyskują naszej aprobaty próby przerzucenia odpowiedzialności na lekarzy i aptekarzy oraz firmy farmaceutyczne. Podważają one nie tylko szczerość intencji osób wypowiadających się publicznie, ale przede wszystkim zmniejszają szanse na szybkie rozwiązanie zaistniałego konfliktu. Podważają także autorytet i wiarygodność nie tylko ministra zdrowia, ale również państwa. Uczestnicząc w finalnej debacie nad tą kontrowersyjna ustawą BCC ma na uwadze przede wszystkim troskę o jakość stanowionego prawa w Polsce i jego zgodność z Konstytucją RP.” – czytamy w przesłanym nam piśmie.

Mogą Cię również zainteresować