Zmiana na lepsze czyli o planowaniu przyszłości

przez Szymon Gruszka
878 odsłony

Tempo, w jakim dziś zmienia się świat i rozwijają technologie, jest ogromne. Nie wiemy jak bardzo zastąpi nas wkrótce sztuczna inteligencja. Pracodawcy – reprezentujący sektor prywatny, publiczny oraz organizacje non profit – zdają sobie sprawę, że działają w zmieniającym się, wielce konkurencyjnym świecie…

źródło: Pixabayźródło: Pixabay

…A znalezienie odpowiednich pracowników jest niezwykle ważne w budowaniu każdej organizacji, która będzie gotowa na różne wyzwania i zmiany. Młoda osoba rozpoczynając studia nie ma pewności, że zawód, który wybrała za pięć lat będzie jeszcze istniał. Co zatem warto dziś brać pod uwagę planując swoją ścieżkę kariery? Czy jakikolwiek kierunek studiów lub dyplom zagwarantują nam w przyszłości dobrą pracę i sukces zawodowy?

Zawód czy kompetencje?

Coraz częściej bywa tak, że zmieniające się środowisko rynku pracy i biznesu, wymusza na nas zmianę kompetencji. Czasem jedyną opcją jest przebranżowienie. W świecie VUCA, gdzie nic już nie jest stałe i przewidywalne, zdolności adaptacyjne oraz szybkie reagowanie na zmiany, stają się kluczowe dla osiągnięcia sukcesu bez względu na branżę oraz dotychczas zdobytą wiedzę i umiejętności.

Pomimo rozwoju technologii i automatyzacji procesów, wiele zawodów z pewnością dalej będzie istnieć, jednak w nieco zmienionej formie. Z tego powodu umiejętność nabywania nowych kompetencji, łączenia dyscyplin (np. praca najemna + budowanie własnego biznesu alternatywnego) – jest dziś ogromnie ważna. Fakty są jednak takie, że nie lubimy zmian. A to co nowe i nieznane nie zawsze spotyka się z entuzjazmem.

Dlaczego zmiana kompetencji nie jest prosta?

Zmiana kompetencji nadal spotyka się z dużym oporem. Nawet wtedy, kiedy dochodzimy do wniosku, że zawód, który wykonujemy, niekoniecznie jest tym, czego oczekiwaliśmy. Mimo to wciąż tkwimy w tym samym miejscu – niezadowoleni, sfrustrowani i wypaleni. Dlaczego tak usilnie trzymamy się tego, co pozornie „pewne”? Między innymi dlatego, że zmiana rzadko bywa prosta.

A gdyby tak zmiana naszych kompetencji była tak prosta jak wymiana iPhone’a 4S na iPhone’a 5? Być może zadajesz sobie teraz pytanie jak stary jest ten artykuł i dlaczego nie napisałem o nowszych modelach iPhone’a? No właśnie, dlaczego? Dlatego, że…

Zmiana jest prosta tylko wtedy, kiedy nie kosztuje nas zbyt dużo.

Z każdym kolejnym, nowszym modelem, producent stawia nas przed wieloma trudnymi wyborami, takimi jak nowe gadżety i akcesoria za coraz bardziej absurdalną cenę. Mimo to większość klientów i fanów marki temu ulega. Głównie z powodu presji marketingowej. Producenci przeznaczają miliony, a nawet setki milionów na promocję emocji związanych z danym produktem, co w rezultacie powoduje, że mówimy sobie: „ok, w końcu płacę za coś wyjątkowego”. Bo fajnie jest przecież mieć coś nowego i na czasie. Któż z nas nie chce być częścią wyjątkowej społeczności np. marki Apple i jej popularnego sloganu Think Different? Tak naprawdę JEDYNĄ rzeczą, która powstrzymuje nas przed tą zmianą – zakupem, jest cena jaką musimy ponieść.

A jak to jest ze zmianą w zakresie naszych kompetencji?

Zmieniamy gadżety bo chcemy być „na czasie”, nadążać za obecnymi trendami. Przekłada się to również na inne dziedziny naszego życia np. karierę zawodową. Gdybyśmy zapytali przeciętnego licealistę kim chciałby być, zapewne większość jego odpowiedzi pokrywałaby się z obecnymi trendami istniejącymi na rynku, czyli vlogerem, youtuberem, programistą, start-upowcem, projektantem wnętrz lub ubrań. Kilku z nich odpowiedziałoby zgodnie z rodzinną tradycją, że prawnikiem, lekarzem, inżynierem lub właścicielem rodzinnej firmy. Dlaczego? Bo takie są dzisiejsze realia. Większość młodych ludzi marzy o popularności i wysokim statusie majątkowym. Ale czy decydowanie się na konkretną ścieżkę kariery lub zawód przez pryzmat dzisiejszej rzeczywistości, zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia sukcesu w przyszłości? Czy jakiekolwiek prognozy mogą dać nam gwarancję powodzenia w karierze zawodowej?

Już od dawna wiemy, że do 2030 roku zniknie około 800 milionów miejsc pracy z powodu automatyzacji i robotyzacji wszelkich gałęzi biznesu. Dziś nie mamy pewności, czy ucząc się danego języka programowania, za 10 czy 15 lat sztuczna inteligencja nie zacznie sama programować i nie zastąpi programistów. Jeśli zatem nie możemy być pewni jutra, warto zwrócić uwagę na kompetencję, która – cokolwiek się stanie, będzie Ci pomocna już dziś, ale też w przyszłości (bez względu na to, jaka ona będzie). A tą kompetencją jest zarządzanie zmianą czyli planowanie, organizowanie, kontrolowanie i motywowanie się do niej.

Zarządzanie zmianą kompetencji – od czego zacząć?

Zarządzanie, jak już wcześniej wspomniałem, składa się z kilku etapów. Pytanie czy na pewno pamiętamy o wszystkich? Zacznijmy od planowania… Jak wygląda planowanie? Jakie bierzemy pod uwagę kryteria przy planowaniu zmiany kompetencji? Co jest dla nas najważniejsze? Pewność wiedzy lub zawodu, wypłata, a może znajomości, które mamy?

Czy potrafimy planować w dłuższej perspektywie? A jeśli tak, to jaką perspektywę przyjąć? 5 lat? 10 lat? A może 30 lat? W 1998 roku, jako absolwent podstawówki przeczytałem, że moje pokolenie będzie zmieniać zawód od czterech do sześciu razy w swoim życiu. Tymczasem nasi rodzice zmieniali go może średnio dwa razy. Pamiętam jakie ta informacja wywarła na mnie wrażenie. Dzięki temu żaden zawód czy zajęcie, którego się podejmowałem, nie miało dla mnie jedynie znaczenia krótkoterminowego.

Dam Ci przykład. Mając problemy z wysławianiem się, postanowiłem zostać dziennikarzem. Nie dlatego, że faktycznie chciałem nim być w przyszłości. Ale myślałem długofalowo. Sposób wysławiania się ma ogromne znaczenie w wielu profesjach. Wiedziałem, że wybierając dziennikarstwo trafię na osoby, które pomogą mi z dykcją, a ćwicząc ją „na żywo” będę miał dodatkową motywację. Dziś jestem trenerem, wykładowcą. Trudno wyobrazić sobie osobę na takim stanowisku jednocześnie mającą problem z wypowiadaniem się.

Zanim zabierzmy się za wprowadzanie zmiany, zadajmy sobie pytanie ile czasu zajmuje nam sam proces planowania tej zmiany i czy nie planując jej w ogóle, albo robiąc to pobieżnie, „na kolanie” – nie wywieramy na sobie zbyt dużej presji, przez co szybko rezygnujemy z jej wdrażania?

Zawody przyszłości

W kinach mogliśmy ostatnio oglądać film „Pierwszy człowiek” w reżyserii Damiena Chazellea. Scenariusz filmu oparto na książce Jamesa R. Hansena „First Man: The Life of Neil A. Armstrong”. Ta historia to świetna okazja, aby przyjrzeć się temu jakie kompetencje, oprócz barwnego i ciężkiego dzieciństwa, posiadał Neil Armstrong – pierwszy człowiek na Księżycu. Był przede wszystkim inżynierem, do tego wykształconym i „oblatanym” pilotem myśliwców z kilkuletnim stażem w wojsku. W kolejnych latach pełnił obowiązki zarządcze w NASA. Dlaczego w kontekście planowania swoich kompetencji oraz przyszłej kariery zawodowej warto przytoczyć tę historię? Ponieważ często nasza docelowa kompetencja/ekspertyza będzie unikalnym połączeniem kilku kompetencji.

Zawody przyszłości to właśnie połączenie różnych, czasem skrajnych kompetencji twardych. Np. wykształcenie medyczne ze specjalizacją onkologiczną połączone z psychologią, ale nie jako kursów podczas studiów, a właśnie odrębnych praktyk, które po 10-15 latach połączą się na przykład w zawód przyszłości, jakim jest psychoonkolog.

Możliwych połączeń jest dużo, ale moim celem było zwrócenie Twoje uwagi na to, jak ważne jest długofalowe planowanie kolejnych kierunków kształcenia lub kolejnych doświadczeń. Ludzie sukcesu m.in. Warren Buffet zwracają uwagę na to, że dzięki konkretnym doświadczeniom, takim jak np. nauka wystąpień publicznych pod okiem eksperta, mogą stać się bardziej pewni siebie, w latach kiedy jeszcze nie byli tymi, kim są dziś. Podobnie było w przypadku innych wielkich nazwisk jak Steve Jobs czy Jack Ma – twórcy Alibaba Group – konsorcjum zrzeszającego wiele popularnych firm internetowych. Jack Ma wcześniej zdobył kompetencje nauczyciela języka angielskiego. I to właśnie on, powołując się również na swoje doświadczenia, wysyła ważny sygnał do wszystkich młodych ludzi na świecie.

Za 30 lat na świecie w wyniku automatyzacji przemysłu i innych dziedzin pracę straci ponad 800 milionów ludzi, dlatego już dziś wymaga to od nas zmian w programie nauczania oraz kształtowania kompetencji przyszłości, takich jak inteligencja emocjonalna, umiejętność zarządzania zespołami międzykulturowymi, zarządzania zespołami przyszłości.

Mam nadzieję, ze spodobał Ci się ten artykuł. A na koniec mam dla Ciebie trening. Ćwiczenie: Spróbuj określić jaka inna dziedzina nauki mogłaby uzupełnić w przyszłości Twój profil zawody. Zrób sobie 10 minut przerwy, dobrą herbatę i spróbuj zapisać swoje wnioski z tego artykułu. Odpowiedz na pytanie: jakie zawody lub dziedziny życia będą pożądane w przyszłości?

źródło: Pixabayźródło: Pixabay

„Zmiana na lepsze” to autorski cykl Szymona Gruszki. Autor tłumaczy w nim jak przygotować się do zaplanowania kariery zawodowej na następne 10-20 lat. Szymon jest znanym i cenionym w branży DS/MLM trenerem, szkoleniowcem, mówcą motywacyjnym. W swojej karierze wyedukował i pobudził do dynamicznego rozwoju wiele wielkich dziś struktur network marketingowych.  

Mogą Cię również zainteresować