Wszystko dzięki pseudobiznesmenom, którzy kaleczą na terenie Polski nie tylko nasz piękny język, ale przede wszystkim podstawowe idee biznesu MLM.O intratnych przedsięwzięciach panów Daniel Müller, Aleksander Herr i Mariusz Piątek, którzy w Polsce próbują budować struktury network marketingu w oparciu o współpracę ze znaną i szanowaną firmą Unicity, „Network Magazyn” pisał już prawie pół roku temu, w artykule „Das Networker Pancerfausten”.
Po tej publikacji firma Unicity stara się zrekompensować poszkodowanym osobom krzywdy i straty, jakie wyrządziło tych trzech „dżentelmenów”. Za pośrednictwem naszej redakcji obecnie negocjowana jest konkretna wysokość odszkodowania. Choć naszym zdaniem trwa to zbyt opieszale, to jednak firma stara się zrobić „coś”. W odróżnieniu od Müller’a, Herr’a i Piątka, którzy niczym się nie przejmują. Mało tego, działają dalej, zostawiając po sobie w różnych miejscach Polski coraz większy smród. Wciąż dostajemy informacje na temat ich nie całkiem etycznych przedsięwzięć. A nie dawno ukazało się w internecie takie oto, skonstruowane i opublikowane przez nich ogłoszenie:

W reklamie zastosowano mnóstwo haseł, dzięki którym laik może sobie wyrobić nierzetelną opinię na temat systemu MLM: „gwarancje miesięcznych wypłat przy zatrudnieniu”, „służbowe auto”, „etatowe przedsiębiorstwo”. To są kłamstwa. A jak wiadomo, od nie dawna reklama nie może zawierać nieprawdziwych informacji. Mówi o tym „Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym”, która dostosowuje polskie prawo do unijnego. Niedozwolone jest rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji lub prawdziwych, ale wprowadzających w błąd. Każdy konsument, który zauważył złamanie ustawy może żądać zaniechania nieuczciwej praktyki handlowej, odszkodowania lub też zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny.
Miarka się przebrała i redakcja „Network Magazynu” dodała firmę Intma do czarnej listy firm MLM (tutaj).
Martwi nas również postawa w tej sytuacji samej firmy Unicity. Przecież kompetentni w niej decydenci dobrze wiedzą o tym, co w Polsce wyprawiają w jej imieniu Daniel Müller, Aleksander Herr i Mariusz Piątek. Informowaliśmy ich o wszystkim. Jak więc można pół roku robić z tym porządek? W normalnym biznesie zabranoby takim delikwentom prowizje, pieniądze wypłacono by w postaci odszkodowania oszukanym ludziom i po kłopocie. Takie sytuacje przecież już w historii „Network Magazynu” miały miejsce. I trwało to raptem kilka dni. Czy Unicity stanie na wysokości zadania? Zobaczymy.