Rynek suplementów diety w Polsce

przez Katarzyna Wagner

Według PMR, wartość rynku suplementów diety w Polsce w 2006 r. prze-kroczyła 1 mld zł, czyli wzrosła o 33% w stosunku do roku poprzedniego. Prognozowany wzrost wartości tego rynku na 2007 r. to 25%. Najczęściej wspominane przez obecne na rynku firmy bariery rozwoju działalności związane są z nieprecyzyjnym prawem regulującym ten rynek.

Jak wynika z raportu PMR „Rynek suplementów die-ty w Polsce 2007. Prognozy rozwoju 2007-2009”, rok 2007 przyniesie kontynuację dynamicznego rozwoju rynku suplementów diety w każdym z kanałów dystrybucji: aptecznym, poza aptecznym oraz przez internet, które PMR przeanalizowało w swoim raporcie.

Rynek suplementów diety w Polsce jest jeszcze wciąż mało nasycony i według specjalistów można się spodziewać, że będzie on podążał w kierunku trendów europejskich. Również w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, takich jak Czechy, Węgry lub Słowacja, wartość tego sektora systematycznie rośnie. Podczas, gdy w Czechach wartość rynku suplementów diety stanowi już więcej niż jedną trzecią wartości tamtejszego rynku OTC, to: – W Polsce suplementy diety stanowią około 17% wartości sprzedaży aptecznej i poza aptecznej rynku OTC (leki i nie-leki), a więc istnieje jeszcze potencjał dla rozwoju tego segmentu – mówi Monika Stefańczyk, autor raportu.

Dynamiczny wzrost rynku suplementów diety to również wynik szybkiego wzrostu gospodarczego oraz na-silenia trendów związanych ze zdrowym trybem życia i rosnącą dbałością o wygląd zewnętrzny. Coraz więcej Polaków jest również świadoma wagi profilaktyki dla za-chowania zdrowia.

Główna przeszkoda rozwoju działalności firm

W badaniu przeprowadzonym przed PMR specjalnie na potrzeby raportu, zapytano firmy obecne na rynku suplementów w Polsce o największe bariery i stymulanty rozwoju ich działalności. Okazuje się, że największą grupą barier rozwoju są bariery administracyjno-prawne. Najczęściej respondenci narzekają na niejasne i niejednolite przepisy prawne, które regulują obrót suplementami diety w Polsce. Wspominane ograniczenia prawne dotyczą przede wszystkim niejasnych przepisów wynikających z klasyfikacji produktów. Wynika to m.in. z braku regulacji co do substancji dopuszczonych do stosowania w suplementach diety oraz określenia minimalnych i maksymalnych dawek tych składników. Uregulowanie tej kwestii mogłoby zmniejszyć problemy w klasyfikacji suplementów diety, które często są tzw. produktami z pogranicza i nawet Główny Inspektorat Sanitarny ma wątpliwości, czy powinny one być zaklasyfikowane jako lek czy jako suplement diety.

Konkurencja niebezpieczna dla małych firm

Jedna czwarta respondentów czuje zagrożenie ze strony konkurencji. W rzeczywistości, na rynku polskim po 2004 r. pojawiło się bardzo wiele firm, które postano-wiły produkować, dystrybuować lub importować suplementy diety. Wiele z nich to jednak niewielkie podmioty, zatrudniające do dziewięciu osób, które mają podstawy obawiać się konkurencji ze strony koncernów farmaceutycznych. Duże firmy farmaceutyczne również dostrzegły potencjał rynku suplementów diety, a dysponują znacz-nie większymi funduszami, które mogą przeznaczyć np. na reklamę swoich produktów. Jednak ponieważ rynek suplementów diety w Polsce rośnie bardzo szybko, wciąż jeszcze jest na nim miejsce dla mniejszych firm, które chcą zająć się obrotem tymi produktami. Pomimo obaw związanych z dużą konkurencją, bardzo niewielu respondentów było pesymistycznie nastawionych co do rozwoju sytuacji na rynku.

Generalnie, pomimo omówionych problemów, dominu-je optymizm i z odpowiedzi respondentów badania PMR wynika, że rynek suplementów diety w Polsce ma bardzo dobrą przyszłość. (Źródło: www.pmrcorporate.com)

Mogą Cię również zainteresować