Być „zapomnianym” w internecie

przez Marek Wyrzychowski
285 odsłony

Prawo do bycia „zapomnianym” umożliwi internaucie zwrócenie się do moderatora danego portalu, by całkowicie usunął jego dane po zlikwidowaniu profilu. Nad projektem ustawy pracuje już Komisja Europejska.

źródło: www.sxc.hu
źródło: www.sxc.hu

Obecnie likwidacja konta na portalu internetowym przez użytkownika najczęściej oznacza dezaktywację profilu. Jednak nie wiąże się to z tym, że serwisy skasują ze swoich serwerów podane przez nas informacje, przestaną je przetwarzać i przekazywać dalej. Właśnie w tej sprawie zainterweniowała Komisja Europejska. Ma to na celu zapewnienie większej ochrony naszej prywatności. KE rozpoczęła już prace nad nowymi przepisami w tym zakresie.

Jak czytamy w komunikacie prasowym, każdy powinien mieć „prawo do bycia zapomnianym”, gdy jego dane nie są już potrzebne lub chce, aby zostały one usunięte. Ponadto po zmianach podmioty przechowujące dane osobowe, jak dostawcy usług internetowych, będą musieli ujawniać, kto je gromadzi i dlaczego to robi. Komisja podkreśla, że obecnie tylko operatorzy telekomunikacji muszą informować klientów, jeżeli ktoś bezprawnie uzyskuje dostęp do ich danych.

Zapowiedziano również przegląd przepisów dotyczących ochrony informacji gromadzonych przez policję i organy sądownictwa karnego. Dodatkową ochroną dla przedsiębiorców ma być przepis, według którego firmy mogłyby wysyłać informacje osobowe poza UE tylko wtedy, gdy w kraju odbiorcy obowiązywałby podobny poziom ochrony danych. Do 15 stycznia 2011 r. trwa zbieranie uwag odnośnie wymienionych kwestii, same zaś przepisy powinny wejść w życie w 2011 roku.

Mogą Cię również zainteresować