Bardzo duża gra w network marketing? Biznes MLM wczoraj, a dziś – porównanie

przez Maciej Maciejewski
2434 odsłony

Każdy biznes w zderzeniu z nowymi technologiami ulega zmianom. Przy czym nie ma tu możliwości pozostania w opozycji do wchodzących technologii – trzeba robić to, co robi konkurencja albo liczyć się ze stratą pozycji rynkowej.

źródło: Pixabay

ŚWIAT SIĘ ZMIENIA – to chyba nigdy wcześniej nie było tak aktualne powiedzenie. Przyjrzyjmy się zatem co zmienia się w potencjale, narzędziach i metodach działań jeśli chodzi o biznes network marketingu. Porównajmy to z tradycją, czyli z tym, co działo się w Polsce w latach 90-tych poprzedniego stulecia w kontekście tego, co mamy dzisiaj.

Potencjał – czyli możliwości, które można wykorzystać w systemie MLM zmieniły się radykalnie. Lata 90-te to czasy bez telefonów komórkowych, czasy z bardzo słabą dostępnością do internetu. Czasy, gdy nierzadko telefonów stacjonarnych nie mieliśmy nawet w domach. Brakowało zatem podstawowego narzędzia kontaktu z innymi osobami. To ograniczało możliwości ekspansji biznesowej.

Trudno było umówić się na spotkania w swoim mieście, a działania na odległość, czyli wyjście w inne miasta, były wyczynem dość ryzykownym. Pamiętajmy, że w biznesie sieciowym ciągły przepływ informacji jest niezbędny. Ta sytuacja ograniczała terytorialnie prowadzenie biznesów – przedsiębiorcy budowali więc praktycznie swoje sieci tylko wokół swojego miejsca zamieszkania. To już na starcie była pozycja o wiele gorsza od dzisiejszej.

Teraz mamy dobę internetu. System network marketing radzi sobie z tym świetnie. Możesz mieć zamknięte i otwarte grupy na Facebooku. Możesz na bieżąco udostępniać wszystkim swoim partnerom wszelkie informacje biznesowe. Odległość nie ma już żadnego znaczenia. Nawet bariera czasowa nie ma znaczenia – informacja umieszczona w sieci pozostaje tam dopóty, dopóki jej nie usuniesz. Można więc śmiało stwierdzić – dziś zaczynasz, a za rok możesz mieć swój biznes MLM operujący w kilku czy kilkunastu krajach. Co ciekawe, nie musisz tam nawet wyjeżdżać. Masz do dyspozycji różne sposoby prowadzenia szkoleń: webinary, live’y, czy rozmowy na dowolnym komunikatorze.

Czasy biznesu w jednym mieście odeszły w przeszłość. Ale czy to znaczy, że powinieneś działać tylko internetowo? Absolutnie nie! Przecież to wspaniała okazja do zastosowania technik łączonych, czyli działania i w internecie i starymi metodami. Nie mamy modelu tylko internetowego albo tylko offline. Każdy powinien poruszać się dwoma równoległymi torami.

Tor internetowy niesie ze sobą jedną, niezwykle istotną zmianę. W odróżnieniu od biznesu prowadzonego tradycyjnie, opartego przede wszystkim na ciepłych kontaktach, biznes online umożliwia wykorzystywanie zimnych kontaktów. Czyli możesz budować biznes z ludźmi, którzy nie są Twoimi znajomymi. A to jest dużo większy potencjał liczbowy. To jest nieograniczony potencjał!

To jest dosłownie świat otwarty na Twoje propozycje. Teraz można śmiało powiedzieć, że zaczęła się BARDZO DUŻA GRA W NETWORK MARKETING.

Te zmienione warunki pociągają za sobą również konieczność zmiany narzędzi stosowanych przez lata w czasie budowy sieci. Przez całe lata używaliśmy przenośnych nośników informacji, takich jak kasety magnetofonowe, płyty CD, pendrive’y. Po przeprowadzonym spotkaniu z prezentacją biznesu udostępnialiśmy naszym kandydatom uzupełniające informacje nagrane właśnie na takich nośnikach.

Umawialiśmy się na dodatkowe spotkanie tzw. follow-up i odpowiadaliśmy na pytania kandydatów. Nierzadko zdarzało się, że do spotkania nie dochodziło, a pożyczone materiały po prostu przepadały. Był to koszt z góry wkalkulowany, jako strata w budowie sieci. To samo działo się z książkami i katalogami.

W dobie internetu nie posługujesz się takimi narzędziami. Cała informacja jest umieszczona w filmach, wykresach, diagramach, blogach czy na stronach firmowych. Dajesz Twojemu kandydatowi link do informacji. Nie musisz się z nim ponownie spotykać. Jedyne co musisz to wiedzieć, gdzie ta informacja jest. Możesz to mieć w wielu językach. Tak działasz w przypadku spotkania z kandydatem na żywo. Ale już w przypadku działania online, od początku do końca używasz narzędzi. Nie musisz tłumaczyć biznesu. Masz do dyspozycji materiały z prezentacją. Wysyłasz link i po sprawie.

Uwaga: nie wysyłaj materiałów, jeżeli kandydat nie czeka na ich przesłanie. Wysyłasz tylko wtedy, gdy otrzymałeś na to zgodę od kandydata. Każdy inny przypadek to spam.

Największa zmiana jednak nastąpiła w innym miejscu. Związana jest z faktem pracy na chłodnych kontaktach, czyli z osobami, które nie są Twoimi znajomymi, ani nie trafiasz do nich z polecenia ich znajomych. To są po prostu obcy dla Ciebie ludzie. To z czym będziesz się spotykać, to nieufność. Nie możesz docierać do nich jak telemarketer. Narażasz się na bana i jest to wyjątkowo niegrzeczne. Pamiętaj – nie wchodź nieproszony w życie innych ludzi.

Jak się za to zabrać? Oto ona – zmiana network marketingu w XXI wieku – marka osobista. To jest obraz Ciebie, który powstaje w głowach osób oglądających Twoje materiały. Albo to będzie obraz wartościowy, albo niestety nie.

Zaczynasz od budowania Twojej marki osobistej na Facebooku lub Instagramie, a jeszcze lepiej i tu i tam. Robisz to publikując wartościowe treści. Nie powinny to być treści biznesowe, a przynajmniej większość powinna być nie związana bezpośrednio z biznesem. Zastanów się – z jakimi osobami byłoby interesujące dla Ciebie korespondować? Jakich ludzi chętnie dodajesz do znajomych na Facebooku? Komu udostępniasz swój Messenger?

Inni ludzie myślą podobnie. Lubią porozmawiać z kimś, od kogo mogą usłyszeć czy wyczytać coś wartościowego. Kto ma interesujące konto osobiste, zawierające ciekawe treści. Kogoś, kto pisze ciekawe komentarze. Kto nie wdaje się w utarczki i unika polityki, zagadnień religijnych, czy seksu. I kto nie próbuje im czegoś sprzedać. Twoim zadaniem jest więc stworzenie takiego interesującego obrazu Ciebie. Chcesz być postrzegany jako ciekawy człowiek. Chcesz budzić zainteresowanie u innych ludzi. Tego trzeba się nauczyć.

Podsumowując: network marketing się zmienia. Idzie z duchem czasu. Zmienia się w stronę niezwykle interesującą. Teraz naprawdę mówimy o pracy nad sobą, o rozwoju, o rozumieniu innych ludzi, no i o olbrzymich zasięgach. To jest powodem, dlaczego MLM zaczyna być tak modnym i prosperującym biznesem.

Autor tekstu od ponad 20 lat aktywnie buduje swój biznes w systemie MLM na terenie wielu krajów. Brał aktywnie udział w tworzeniu pierwszych struktur sieciowych w Polsce w latach 90-tych, później na Ukrainie i w Rosji. Widział rozwój tego biznesu od podstaw na rynkach o różnym potencjale ekonomicznym. W tym czasie jego organizacje rozwinęły się na rynkach zachodniej i wschodniej Europy, a teraz rozwijają się nadal. Prowadzi wykłady w trzech językach i wie, że wiedza praktyczna jest dla osób działających w network marketingu bezcenna. Prowadzi ciekawy blog pod adresem: www.marekstaszko.pl.

Mogą Cię również zainteresować