źródło: www.sxc.hu
Oczywiście chodzi o moc obliczeniową naszych umysłów. Zdaniem badaczy z Uniwersytetu Cambridge osiągnęła ona swój szczyt. A więc fizyczną niemożliwością jest jej zwiększenie. Naukowcy doszli do takich wniosków po przeprowadzeniu szczegółowego badania komórek mózgu oraz tego, ile energii one zużywają. Okazuje się, że abyśmy stali się jeszcze bardziej inteligentni musielibyśmy dostarczyć naszemu umysłowi takich ilości tlenu i energii, których niestety nie jesteśmy w stanie zapewnić.
Daleko sięgająca dedukcja wymaga połączenia ze sobą „kropek” znajdujących się w bardzo odległych obszarach umysłu, co siłą rzeczy pochłania dużą ilość energii. Ci z nas, którzy mogą poszczycić się wyższą inteligencją mogą pochwalić się lepszymi połączeniami między różnymi obszarami mózgu, pozwalającymi na szybsze przesyłanie informacji pomiędzy nimi.
Jedynym ograniczeniem naszej inteligencji jest zatem ograniczona ilość miejsca na mózg w czaszce oraz właśnie energetyczne limfy. Okazuje się więc, że postęp wcale nie będzie następował tak szybko jak do tej pory, gdy stopień skomplikowania naszej nauki osiągnie poziom, którego tak łatwo nie przeskoczymy. Może się też okazać, że natura znajdzie inne wyjście z tej sytuacji i nasze mózgi będą ulegały zmniejszeniu, aby ograniczyć nieco zapotrzebowanie energetyczne przy wyższym wyspecjalizowaniu poszczególnych jednostek.