źródło: www.flickr.com
Dzieje się tak, ponieważ część energii tracą na to, by panować nad własną twarzą i emocjami. Naukowcy z Rice University, Uniwersytetu Toronto i Purdue University przeprowadzili serię badań i odkryli, że pracownicy, którzy muszą w pracy dbać o to, żeby nie okazywać nadmiernie emocji, ani tych dobrych ani tych negatywnych, poświęcają sporo energii na ich tłumienie. W efekcie odczuwają wyższy poziom stresu i częściej ulegają wypaleniu zawodowemu niż ci pracownicy, którzy w pracy mogą być sobą.
Nawet ci, którzy w ramach swojej pracy nie powinni okazywać negatywnych emocji, ale pozytywne jak najbardziej są u nich mile widziane, nie odczuwają negatywnych skutków tłumienia emocji aż tak bardzo. Spowodowane jest to prawdopodobnie tym, że mogą wyrażać radość w pracy. Ciekawe czy ludzie, którzy muszą tłumić emocje, z czasem, po kilku latach pracy nie stają się mniej emocjonalni również po pracy. A może właśnie po pracy mocniej niż inni wyrażają emocje? Jak na razie badań w tym temacie nie przeprowadzono.