W tym artykule zwrócę uwagę na takie cechy i zachowania filmowych bohaterów, z których wnioski można przenieść na proces zarządzania. Zarządzaniem zajmuję się od początku mojej kariery zawodowej. Nigdy nie ukrywałem, że praca to moja pasja, dzięki czemu moje życie zawodowe sprawia mi wiele przyjemności. Chociaż często kończę pracę późnym wieczorem, a czasem zajmuje mi to nawet weekendy, staram się stosować ideę Work-life balance, aby znaleźć równowagę między karierą a życiem prywatnym. W wolnym czasie lubię oglądać filmy i to właśnie nim poświęcę niniejszy artykuł. Poniżej przedstawiam 4 filmy, z których każdy lider może się czegoś nauczyć i zdobytą wiedzę przełożyć na własne działania biznesowe.
Braveheart – Waleczne serce (1995)
Dramat historyczny, którego akcja toczy się w XIII-wiecznej Szkocji. Władzę nad Szkocją sprawują Anglicy. Główny bohater – William Wallace, po niesprawiedliwej egzekucji swojej żony, zwołuje pobratymców do walki ze znienawidzonym wrogiem – monarchią angielską. William kieruje się przede wszystkim żądzą zemsty oraz wolą walki o wolność. W swoim działaniu jest nieustępliwy i skuteczny. Uczy nas, że wolność jest najcenniejszym prawem ludzkim.
Czego możemy się nauczyć? Prowadząc firmę od 30 lat, zawsze podkreślam, że kluczem do sukcesu nie są tytuł czy stanowisko, ale umiejętność przyciągania ludzi oraz przekonywania ich do swoich racji a następnie ukierunkowywania połączonych sił w drodze do wspólnego sukcesu. Prawdziwy lider nie tylko potrafi zjednywać sojuszników i motywować swój zespół do pracy, ale również łączyć siły z wrogami, aby zagwarantować sobie pewne zwycięstwo.
Gra o Tron (2011 – )
Kultowy serial produkcji HBO, którego fabuła dotyczy walki kilku szlacheckich rodzin o panowanie nad ziemiami krainy Westeros. Kluczową kwestię w tym serialu stanowi tło polityczne, na którym prowadzonych jest wiele intryg. Fabuła przedstawiona w serialu może być z łatwością przełożona choćby na świat finansów, w którym zagrywki biznesowe służą zdobyciu jak najlepszej pozycji na rynku, najczęściej wpływając tym samym na szkodę konkurenta.
Czego możemy się nauczyć? „Winter is coming” (tłum. „nadchodzi zima”) to najważniejszy leitmotiv tego serialu, który według mnie, w metaforycznym sensie ma ogromne przełożenie na biznes. W każdej strategii firmy powinien znaleźć się plan, który zakłada najczarniejszy scenariusz, którego nie należy się bać, ale należy się do niego solidnie przygotować. Co więcej, trzeba na bieżąco monitorować sygnały z otoczenia bliższego i dalszego tak, aby nie przegapić znaków świadczących o zbliżających się zmianach, czyli o nadchodzącej zimie dla naszego biznesu.
Adwokat diabła (1997)
Thriller przedstawiający historię uzdolnionego (i próżnego) adwokata, który przystaje na lukratywną propozycję pracy w Nowym Jorku. Ambicja młodego prawnika nie pozwala mu oglądać się na zasady etyczne i moralne, stojące mu na drodze do kariery. Mężczyzna nie zdaje sobie sprawy z tego, że został zatrudniony przez samego diabła.
Czego możemy się nauczyć? W pogoni za niespełnionymi ambicjami, karierą i sukcesem łatwo zapomnieć o podstawowych wartościach, jakie liczą się w życiu. Pozostawanie im wiernym w każdej sytuacji zaowocuje poczuciem dumy nawet w przypadku niepowodzeń. Dobry lider powinien twardo trzymać się podstawowych zasad nie tylko po to, żeby pozostać w zgodzie z samym sobą, ale także po to, żeby uchodzić za poważnego i godnego zaufania partnera biznesowego czy pracodawcę.
Joe Black (1998)
Melodramat opowiadający o śmierci przybierającej pseudonim „Joe Black”, która zjawia się w domu Williama Parrisha – wielkiego przedsiębiorcy, multimilionera. Śmierć obiecuje Williamowi dodatkowy czas na Ziemi w zamian za pokazanie jej codziennego życia ludzi.
Czego możemy się nauczyć? Film uświadamia jeden niezaprzeczalny fakt – nie można kupić sobie czasu na Ziemi. Dlatego moim zdaniem warto zwolnić i skupić się na prostych przyjemnościach, życiu rodzinnym. Cała myśl wydaje się oczywista, jednak w świecie biznesu wielu liderów o tym zapomina i poświęca się pracy całkowicie. A to odbija się na szybko malejącej efektywności i spadku energii. Moja rada? Należy delegować zadania swoim zaufanym współpracownikom, a własny czas przeznaczać na strategiczne elementy działania biznesu. Na tym właśnie polega rozsądne zarządzanie. Dzięki temu można zarówno wprowadzić w życie ideologię Work-life balance, jak również pozostać maksymalnie wydajnym jako przywódca biznesowy.
Autor tekstu od ponad 26 lat prowadzi firmy w Polsce. Krąży między Polską a Francją, godząc życie prywatne i biznesowe. Jest dyrektorem prężnie rozwijających się spółek Inventage Polska oraz Pegasus Solutions.