W ostatnim czasie TP ubywało klientów, działo się to głownie za sprawą Neostrady. Według firmy było to spowodowane, przenoszeniem się klientów do sieci kablowych. W których jakość i cena usług jest dużo lepsza.
Obniżki to ponoć kwestia kilku tygodni. Mają one wynieść od 15% do 20%, w zależności od usługi. Dzięki temu operator będzie mógł brać udział w wojnie cenowej. Do tej pory każda obniżka cen Neostrady wiązała się z obniżeniem cen dla konkurentów za korzystanie z łączy TP. Dlatego operator zamiast niższego abonamentu, kusił klientów gadżetami – drukarkami czy nawigacją GPS.
W tym momencie obniżki cen to dla TP jedyny sposób aby podjąć walkę z konkurencją.
Mają spaść ceny samego dostępu do Internetu, jak i sprzedawanego w pakiecie z telewizją. Prezes TP Maciej Witucki twierdzi, że firma objęła strategiczną misję dogonienia reszty Europy, na tle której wyglądamy dość słabo.
Witucki ujawnił również, że z początkiem przyszłego roku firma zaoferuje w miastach usługę w technologii VDSL pozwalającą na korzystanie z Internetu o prędkości 40 – 80 Mb/s. TP zaczyna też inwestować w światłowody. Grupę interesuje przejęcie Playa i sieci kablowej Aster. – Taki zakup byłby pomysłem na przyspieszenie budowy bazy klientów szybkiego Internetu – mówi Witucki.