Programy partnerskie to żyła złota

przez Bartłomiej Dwornik
768 odsłony

Programy partnerskieto żyła złota Bartłomiej Dwornik   Najlepsi potrafią zarobić ponad 20 tysięcy miesięcznie na polecaniu aukcji internetowych Allegro. Zachęcenie do zaciągnięcia kredytu w mBanku warte jest ponad 2,5 tysiąca.

 Najprościej jest sprzedać książkę – tę papierową albo w wersji elektronicznej. Największe pieniądze uzyskuje się jednak ze sprzedaży produktów finansowych. Zarabianie na prowizji ze sprzedaży cudzych produktów, to dochodowy interes. Na dobrej merytorycznie i chętnie odwiedzanej stronie www, niewielkim nakładem pracy można zarobić miesięcznie kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych. Dla firm, które organizują programy partnerskie, to niedrogi i skuteczny sposób na dotarcie do potencjalnych klientów.

Nieograniczony potencjał

Bet-at-home.com to światowy potentat w internetowych zakładach bukmacherskich. W Polsce ma ponad 15 tysięcy partnerów – na ich stronach można obstawiać wyniki większości ważnych meczów i zawodów na świecie. „Co roku liczba partnerów rośnie o około 30%” – podkreśla Robert Raszczyk, dyrektor marketingu bet-at-home.com na Polskę. „Program Partnerski jest bardzo sprawiedliwym modelem współpracy. Daje naszym Partnerom nieograniczone możliwości zarobku.”

Niewiele mniejszą liczbą wirtualnych współpracowników może pochwalić się serwis ZloteMysli.pl, oferujący e-booki, czyli książki w wersji elektronicznej. Ofertę skutecznie promuje na swoich stronach ponad 10 tysięcy internautów. „W tym roku przekroczymy próg pół miliona złotych wypłat dla wszystkich partnerów” – podkreśla Mateusz Chłodnicki z Wydawnictwa Złote Myśli. „To jeden z najlepszych i najbardziej opłacalnych sposobów promocji produktów. Płacimy wyłącznie za efekty. Nie wyrzucamy pieniędzy w błoto, jak w przypadku wykupywania kampanii reklamowych za kilkadziesiąt tysięcy złotych, które się zazwyczaj nawet nie zwracają” – ocenia.

Mogą Cię również zainteresować