
źródło: www.flickr.com
Każda firma powinna tak organizować pracę podwładnych, aby jak najsprawniej mogły wykonywać ją niepełnosprawni pracownicy, stażyści, praktykanci czy uczestnicy szkoleń. W przeciwnym razie grozi im konieczność wypłaty odszkodowania za dyskryminację. Takie wnioski płyną z ustawy z 3 grudnia 2010 r. o wdrożeniu przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Jej przepisy zaczęły obowiązywać od 1 stycznia tego roku.
Ustawa zobowiązuje pracodawców do wprowadzenia racjonalnych usprawnień dla osób niepełnosprawnych, jeżeli ich wdrożenie nie spowoduje nieproporcjonalnie wysokich obciążeń dla budżetu firmy. Zgodnie z nowymi przepisami wydatki poczynione przez przedsiębiorstwa na wspomniane usprawnienia będą proporcjonalne, jeśli są w wystarczającym stopniu rekompensowane ze środków publicznych. Jeżeli więc np. niepełnosprawni pracownicy łatwiej wykonywaliby swoje obowiązki dzięki obecności tzw. asystenta osoby niepełnosprawnej, pracodawca powinien go zatrudnić. Pracodawca może otrzymać ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych zwrot miesięcznych kosztów zatrudnienia pracowników pomagających niepełnosprawnym w pracy.
Ustawa przewiduje, że sami zatrudnieni mogą zgłaszać, jakie potrzeby wynikają z ich stanu zdrowia. Swoje potrzeby mają prawo też przedstawiać kandydaci do pracy. Potencjalni pracodawcy również powinni wprowadzić usprawnienia dla osób niepełnosprawnych, jeśli ich wdrożenie nie oznacza nadmiernie wysokich obciążeń.
Jeśli pracodawca zatrudni taką osobę, może się ubiegać np. o pomoc finansową na adaptację pomieszczeń zakładu pracy do potrzeb wynikających ze stanu zdrowia pracowników.