źródło: Pixabay
Wyborów zarówno tych dotyczących kwestii zawodowych, jak decyzji czysto konsumenckich, obejmujących już także całe rodziny i coraz częściej dzieci. Jak zatem zmienić sposób mówienia, by dotrzeć do przedstawicieli generacji Y?
Stereotypy? Nie, dziękuję!
Millenialsi. Tym mianem nazywamy osoby urodzone w latach 1980-1995. Jeszcze do niedawna pokolenie to było określane często, jako bardzo wymagające, nałogowo korzystające z internetu i skupione wyłącznie na własnych potrzebach. Czy tak jest naprawdę? Eksperci twierdzą, że nie do końca.
Przedstawicieli pokolenia Y trafniej byłoby nazwać zdeterminowanymi, a także przywiązanymi do swoich celów i wartości. Osoby dorastające na przełomie wieków szybko wyczuwają nieścisłości, czy nieszczerości oraz częściej mówią „sprawdzam!” – stąd popularny pogląd o postawie roszczeniowej. Tak naprawdę, chcą być traktowani jak partnerzy. Za indywidualne podejście i szczerość płacą najlepszą walutą – lojalnością.
Właśnie dlatego, jedną z najbardziej charakterystycznych cech generacji Y jest przywiązanie do marek. Jak wynika z badań, millenialsi są w stanie zapłacić więcej za produkty firm, z którymi się identyfikują i które postrzegają jako kultowe, cenią także marki transparentne, otwarcie komunikujące swoje wartości. – To cenne wskazówki, z których warto korzystać, bo odpowiednie zdefiniowanie i znajomość oczekiwań klientów odgrywa istotną rolę w procesie adresowania swoich usług i produktów – mówi Stephane Tikhomiroff, dyrektor generalny w Perfetti Van Melle Polska.
Nadążyć za zmianami
Jak w przypadku każdego pokolenia, charakterystyka millenialsów zmienia się z ich wiekiem. Obecnie, szczególnie wśród najstarszych z nich wyraźnie widać potrzebę bezpieczeństwa czy stabilizacji. Według raportu „Deloitte Global Millennial Survey 2020” pandemia przyniosła niższy poziom stresu (wskaźnik spadł z 50% do 42%), co badacze powiązali z faktem, że życie zwolniło, a konsumenci więcej czasu spędzali z rodzinami.
Nikogo nie powinien więc dziwić fakt, że dla pokolenia millenialsów tak ważna jest niezawodność – dzięki temu nie tracą czasu na szukanie czy metodę „prób i błędów”. Co ciekawe, jak pokazują wnioski z badań „Millenialsi oraz generacja Z na zakupach w czasie pandemii COVID-19” przedstawiciele pokolenia Y na początku pandemii, kiedy przed sklepami tworzyły się kolejki, rzadziej rezygnowali z zakupów. Przeciwnie, woleli poczekać, aby zrobić zakupy w ulubionym miejscu.
Millenialsi cenią także użyteczność, dlatego są wyczuleni na fałsz i przyjmują postawę oceniającą, wobec dostarczanych im treści – słuchają uważnie, ale błąd może zmienić ich nastawienie. Z tego powodu komunikaty kierowane do tej grupy powinny być nie tylko konkretne i nienachalne, ale przede wszystkim prawdziwe. Zwłaszcza, że swoją opinią przedstawiciele pokolenia Y szybko mogą podzielić się też w sieci, gdzie 67% z nich szuka specjalistów oraz recenzji. Dla firm i marek chcących dotrzeć do millenialsów ważne jest więc, aby być widocznym w internecie biorąc pod uwagę m.in. fakt, że aż 36% przedstawicieli tej generacji „przełącza” się na smartfony podczas przerw reklamowych w telewizji.
Stała obecność w kanałach social media – czy to własnych, czy w ramach współpracy z influencerami i mediami, wciąż stanowi cenne narzędzie, o którym przedsiębiorcy nie powinni zapominać. Warto pamiętać także o tym, że millenialsi nie boją się pytać: co masz dla mnie poza produktem? Cenią wartości wyznawane przez firmę, jej wizerunek i wierność w podążaniu za ideami.
Charakterystyka poszczególnych pokoleń nie jest stała i zmienia się w czasie. Jak pokazuje doświadczenie, regularna weryfikacja założeń na temat docelowych grup jest ważna dla tworzenia efektywnych koncepcji marketingowych i strategii przyjmowanych w kontakcie z klientem.