źródło: www.flickr.com
W tym roku na aktywne formy walki z bezrobociem urzędy dostały 3,2 mld zl. Jest to o ponad połowę mniej niż w zeszłym roku. Z tego powodu brakuje środków na tworzenie subsydiowanych miejsc pracy. Od początku roku do końca czerwca powstało ich tylko 154,1 tys. podczas, gdy przed rokiem 333,3 tys. Potwierdzają to przedstawiciele powiatowych urzędów pracy.
Brak środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu jest zjawiskiem powszechnym. Jednak to nie jest jedyny powód mniejszej liczby ofert. Przyczyniła się do tego także zmiana prawa, według którego od początku roku pracodawca musi osobiście i na piśmie składać oferty zatrudnienia w urzędzie pracy. Wcześniej wystarczył e-mail lub telefon o chęci zatrudnienia bezrobotnego.
Ponadto słabnie koniunktura gospodarcza. Odbija się to na tym, że jest zdecydowanie mniej niż przed rokiem ofert z firm budowlanych i transportowych, a pojawienie się oferty z przemysłu jest wielkim wydarzeniem. Jeśli ta tendencja się utrzyma, stopa bezrobocia może być znacznie większa niż 10,9% przewidziane w założeniach ustawy budżetowej na ten rok.