źródło: www.flickr.com
– Były czasy, kiedy szczytem innowacji było otwarcie internetowego sklepu z bielizną – mówi Wojtek Przyłęcki z IQ Partners. – Dzisiaj innowacja to już słowo znaczące coś zupełnie innego. Gdy parę lat temu powstawała Nasza-Klasa byli tacy, którzy twierdzili, że to pomysł, na którym nie da się zarobić. Okazało się, że rzeczywistość była zupełnie inna, a inwestorzy wkrótce sami zapukali do drzwi.
Ostatnio stały się modne projekty wykorzystujące model zakupów grupowych. W Polsce takich serwisów jest już kilkadziesiąt i wydaje się, że to jeszcze nie jest koniec tego trendu. Kolejnym ciekawym nurtem, jaki obserwujemy, są wszelkiego rodzaju aplikacje mobilne. – Porównując rynek polski do rynków zachodnich, mamy duże pole do zagospodarowania – komentuje Przyłęcki. – Z pewnością będziemy jeszcze świadkami powstawania wielu projektów dedykowanych poszczególnym społecznościom. Wybór określonego modelu nigdy jednak nie gwarantuje końcowego sukcesu. To, że projekt X się powiódł wcale nie oznacza, że to samo czeka projekt X bis – dodaje.
Cloud computing się opłaca
Budowanie projektów biznesowych w chmurze to kolejny popularny trend wśród startupów. Model ten jest opłacalny zarówno dla producentów, jak i ich użytkowników. – Obecnie z usług przetwarzania „w chmurze” korzysta nie więcej niż 5% polskich firm. Największą grupą potencjalnych użytkowników tych usług są małe i średnie przedsiębiorstwa z sektora finansowego, publicznego oraz z branży reklamowej i handlowo-usługowej – powiedział Tomasz Kadlewicz, dyrektor działu systemów i outsourcingu ATM SI. – Czynniki ekonomiczne są podstawą rozwoju cloud computing. Klienci chcą płacić za to, co faktycznie wykorzystują.
O korzyściach mówią też szefowie technologicznych startupów, którzy zajmują się tworzeniem oprogramowań dla sektora MSP z wykorzystaniem modelu chmury obliczeniowej. – Zastosowanie modelu cloud computing wiąże się przede wszystkim z dużą oszczędnością po stronie klienta – potwierdza Marcin Sznyra z Exnui. – Dodatkowo, bardzo szybko otrzymuje on konkretne korzyści biznesowe. Nie musi się martwić o infrastrukturę, gdyż nie interesują go wszystkie techniczne aspekty wdrożenia, utrzymanie działu IT i tym podobne rzeczy. Dostaje usługę w całości.
Chmura przyszłością startupów?
Nasuwa się pytanie, czy coraz więcej producentów IT będzie widziało więc swoją przyszłość w projektach opartych o ten model. Czy jest to chwilowe zauroczenie? –
Moim zdaniem jest to jedyna droga rozwoju sektora IT – dodaje Sznyra. – W przeciągu najbliższych pięciu lat będzie to główny sposób dostarczania zarówno oprogramowania jak i wszelkiego rodzaju danych do klientów.
Słowa Marcina Sznyry potwierdza również Wojtek Przyłęcki: – Oprogramowanie w chmurze, czyli cloud computing już teraz weszło w wiele obszarów naszego życia. Praktycznie każdy z nas, mniej lub bardziej świadomie z tego korzysta. Przykładem może być zwykły przelew bankowy. Oprogramowanie w chmurze oferują najwięksi rynkowi gracze, żeby nie szukać daleko wystarczy podać przykład Microsoftu. Firma, która jest dostawcą najbardziej znanego pakietu biurowego już ma te same rozwiązania działające w chmurze. Bez dwóch zdań oprogramowanie w chmurze będzie wkraczało w każdą część naszego życia.