Google Earth „pod wodą”

Jednym z mniej zbadanych rejonów naszej planety są głębiny oceanów. W tym celu Sir Richard Branson stworzył Virgin Oceanic – łódź podwodną, która ma dotrzeć tam, gdzie nikt nie dotarł i dostarczyć danych dla Google Earth.


Człowiekowi udało już się dotrzeć na Księżyc, kolejno planowane są załogowe misje na Marsa, podczas gdy Ziemia jest ciągle dla nas jedną wielką niewiadomą.
Właśnie dlatego Virgin Oceanic ma zamiar odwiedzić wszystkie najgłębsze rowy oceaniczne i dokładnie je sfilmować. Dane z tej wyprawy mają trafić do aplikacji Google Earth, w której zostanie stworzona dokładna trójwymiarowa mapa morskiego dna.

Podczas zbliżenia obrazu na ocean, użytkownicy programu zobaczą dynamiczną powierzchnię wody. Zanurzając się w jej toń, będą mogli poruszać się po trójwymiarowym dnie, docierając np. do Grzbietu Śródoceanicznego – największego podwodnego łańcucha górskiego na świecie, ciągnącego się dokoła planety na długości 50 tysięcy kilometrów.

Nowa funkcja Google Earth została opracowana w ścisłej współpracy z Sylvią Earle, oceanografem i odkrywcą, pracującą dla Towarzystwa National Geographic oraz z zespołem doradców złożonym z ekspertów naukowych w dziedzinie obrony podwodnego życia. Jest to pierwsza trójwymiarowa mapa pokazująca w pełni dno morskie i oceany. Stworzenie mapy oceanów było oczywiście następnym krokiem w rozwoju Google Earth. Oceany i morza obejmują więcej niż 70% powierzchni naszej planety, ale wciąż niewiele z nich zostało zbadanych. Oto film prezentujący łódź podwodną Virgin Oceanic:

Mogą Cię również zainteresować