Internauci przeciwko Facebookowi

przez Piotr Hoffmann
441 odsłony

Portal Marka Zuckerberga cały czas zmaga się z różnego rodzaju atakami. „Oficjalny” koniec Facebooka grupa Anonimowi zapowiedziała na 5 listopada br. Jednak zwykli użytkownicy też nie siedzą bezczynnie. Wszystko przez europejskie dyrektywy dotyczące ochrony danych osobowych.

źródło: www.flickr.com
źródło: www.flickr.com

Internauci dotarli do Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 24 października 1995 r. (95/46/EC) w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych oraz swobodnego przepływu tychże danych. Co w zasadzie nam to daje? Dzięki powołaniu się na tę dyrektywę możemy zmusić największy portal społecznościowy do wysłania nam wszelkich informacji, które portal o nas zgromadził. Przygotowanie takiego dokumentu wbrew pozorom nie jest wcale łatwe, może liczyć nawet ponad 800 stron. Jednocześnie mamy prawo żądać, aby dane te zostały do nas przysłane zwykłą pocztą na płycie CD.

Jest to bardzo dobry sposób na to, żeby zmusić portal, który traktuje nas jak produkt, do odrobiny wysiłku. Dodatkowo możemy się dowiedzieć, jak wiele informacji Facebook o nas przechowuje. Poza oczywistymi danymi, takimi jak imię, adres, data urodzenia, przyjaciele, można tam znaleźć też chociażby takie informacje, jak skasowane wiadomości, ostatnia lokacja z której się zalogowaliśmy na portal, lista wszystkich komputerów, z których kiedykolwiek się logowaliśmy i kto nas „zaczepiał”. Jest nawet w raporcie specjalne pole na poglądy polityczne i religijne, lecz te pola nie zostały przez pracowników FB wypełnione.

Jeżeli ktoś chce się przekonać czy to naprawdę działa i chce zażądać wszystkich danych od Facebooka wystarczy po kolei zrobić poniższe czynności:

1. Wejść na stronę https://www.facebook.com/help/contact.php?show_form=data_requests.

2. Wprowadzić swoje dane osobowe.

3. Powołać się na powyższą dyrektywę.

4. Kliknąć „wyślij”.

Mogą Cię również zainteresować