Na targach w Barcelonie został zaprezentowany wynalazek japońskich naukowców koncernu NTT DoCoMo – system umożliwiający sterowanie telefonu komórkowego własnymi oczami. Jak to działa?
Wszystko dzięki zmianom napięcia wewnątrz głowy wytwarzanym za pomocą gałek ocznych. Mając wetknięte w uszy specjalnie skonstruowane słuchawki, można sterować komórką. Nie są to zwykłe słuchawki, jakie mamy w sklepach RTV. W japońskim wynalazku umocowane są mikrostyki, za pośrednictwem których mierzone są zmiany napięcia. I tak np. spojrzenie w lewo powoduje inny efekt niż spojrzenie w prawo, a nawet przewracanie oczyma w zależności od kierunku wywołuje różne napięcia. Podobnie, jak w przypadku ruchów gałek rejestrowanych przez kamery, także tutaj możliwe jest przekazywanie poleceń do komputera – relacjonuje portal Interia.pl.
Najciekawszym, ale pytanie czy potrzebnym wynalazkiem jest to, że można obsługiwać komórkę przy zamkniętych oczach. Pytanie tylko, na co nam wtedy potrzebny telefon?
No i Drodzy Networkerzy… Kiedy ktoś wreszcie wymyśli teleportację? Jedno jest pewne. Ten człowiek szybko będzie bardzo, bardzo bogaty.