Latanie bez ryzyka czyli jak usprawnić rynek przelotów grupowych

przez Dorota Kostrzewska
490 odsłony

Ryzyka rynku grupowych rezerwacji lotniczych były tematem przewodnim konferencji zorganizowanej przez portal Travel-Bidder.com podczas pierwszego dnia XXII edycji targów Tour Salon w Poznaniu, 19 października br.


Dominującą kwestią podczas wystąpień prelegentów była polemika pomiędzy agencjami incentive i biurami podróży, a liniami lotniczymi. Branżę lotniczą reprezentowała Lufthansa – jak wynika z Badania Rynku Przelotów Grupowych w Polsce przeprowadzonego przez Travel-Bidder.com, to jeden z liderów pod względem jakości wykonywanych usług. Mariusz Wróblewski, key account manager niemieckiego przewoźnika, tłumaczył sztywne i rygorystyczne zasady współpracy z linią w celu konieczności utrzymania najwyższej jakości.

Nie oznacza to jednak usztywnienia wobec konkurencji. – Staramy się być elastyczni wobec stałych klientów – podkreślił dodając, iż linia dopuszcza również możliwość indywidualnego negocjowania warunków cenowych w zależności od dostępności miejsc i terminu lotu. Istotną informacją przy składaniu zapytania jest podanie ceny zaproponowanej przez konkurencję oraz zadeklarowanie ewentualnej chęci powrotu jedną z linii z grupy Lufthansy.

Według uczestników badania największy problem z ofertą przelotów to kwestie związane z zagubionym lub opóźnionym bagażem. Przedstawicielem Lufthansy w kwestii obsługi naziemnej była Aleksandra Bonisławska. Komentując tę kwestię zaznaczyła, że linia ostatnio zwiększyła limity bagaży, ale też zrezygnowała z możliwości łączenia bagaży w ramach jednej grupy – ze względów bezpieczeństwa. Przypomniała też, że wszelkie kwestie związane z nadbagażem lub niewymiarowym bagażem trzeba zgłaszać na etapie negocjacji oferty, wtedy linie są elastyczne. W dniu wylotu pozostaje już tylko dopłata.

Tymczasem ze strony organizatorów wyjazdów grupowych słychać głosy wyrażające niezadowolenie ze współpracy z przewoźnikami. Andreo Grzębowski, prezes Biura Podróżników Flugo przytoczył w swoim wystąpieniu szereg przypadków obrazujących problemy napotykane przez biura incentive. – Gros linii lotniczych nie chce brać odpowiedzialności np. za opóźnienia czy niedoloty. Sytuacja wygląda tak, że jeżeli jest problem, to jest to Twój problem, a nie przewoźnika – relacjonował sytuację Andreo Grzębowski. Według niego straty ponoszone przez klientów są niewspółmierne do rekompensaty oferowanej przez linie lotnicze. W rezultacie linie, a niekiedy same biura – które nie miały wpływu na daną sytuację – tracą kluczowych klientów. Liczni wśród publiczności przedstawiciele biur incentive potwierdzili jednogłośnie, że w temacie metod współpracy linii lotniczych z organizatorami wyjazdów jest jeszcze wiele do poprawienia.

Stroną pojednawczą między liniami, a agencjami incentive okazał się przedstawiciel branży ubezpieczeniowej – Dariusz Baran z firmy Chartis. – W przeciągu ostatnich lat rynek ubezpieczeń stał się bardziej elastyczny. Firmy ubezpieczeniowe otwierają się na coraz to nowsze potrzeby klienta. Do oferty dołączyliśmy możliwość ubezpieczenia się od katastrof naturalnych lub ataków terrorystycznych – mówił. Dzięki dodatkowym ubezpieczeniom można zabezpieczyć się przed skutkami wielu problematycznych sytuacji, jakie mogą nas spotkać podczas podróży. Prowadzący dyskusję Piotr Cieślak, dyrektor strategiczny portalu Travel-Bidder.com podsumował: „Jak zmniejszyć ryzyka związane z przelotami grupowymi? Wybierać zaufane linie i korzystać z oferty ubezpieczycieli.”

Portal Travel-Bidder.com zaprasza na warszawską edycję Konferencji „Ryzyka Przelotów Grupowych”. Konferencja odbędzie się w dniu 22 listopada w godzinach 10.00-14.00 w hotelu Courtyard by Marriott Warsaw Airport Hotel. Rejestracja i więcej informacji pod adresem: www.travel-bidder.com.

Mogą Cię również zainteresować