Za pomocą telefonu nie da się przeprowadzić prezentacji produktu, niemożliwe jest również zorganizowanie efektywnej rekrutacji – przedstawienie możliwości, jakie daje branża. Tutaj rozmowa telefoniczna służy tylko do nawiązania pierwszego kontaktu z rozmówcą, a w efekcie ma doprowadzić do spotkania bezpośredniego. Tylko? Jak często trudną jest to sztuką wiedzą wszyscy sprzedawcy. Z tego powodu, coraz częściej firmy, aby odciążyć handlowców, zostawić im na głowie działanie w terenie, postanawiają sprawę rozmów telefonicznych zlecić ludziom, którzy robią to najlepiej. Jak się okazuje, pomysł ten usprawnia logistykę, poprawia skuteczność i efektywność pracy.
Nie każdy potrafi rozmawiać przez telefon. Zdarza się, że super sprzedawca, odnoszący niesamowite wyniki handlowe w cztery oczy z klientem, nie daje sobie rady z wykonywaniem prostych rozmów telefonicznych. Z pewnością dlatego, od niedawna w metodach działania firm networkowych i sprzedaży bezpośredniej w świecie, a nawet już w Polsce, rodzi się nieco odmienny od tradycyjnego system pracy z telefonem. Oto pojawiają się koncerny, które w swoich siedzibach budują poważne call center, gdzie pracownicy profesjonalnie i sprawnie umawiają na spotkania biznesowe menedżerów, w których kwestii pozostaje już tylko sprzedaż.
Pracowników i klientów trzeba słuchać
Najnowsze trendy, wyniki badań oraz wyzwania dla telemarketingu poznaliśmy 7 września br. w Warszawie, na konferencji "Siła telemarketingu" zorganizowanej przez Fundację Obserwatorium Zarządzania, Nowoczesną Firmę i TNS OBOP. Konferencja zgromadziła ponad 140 osób ze środowiska call center z całej Polski. Partnerami merytorycznymi wydarzenia byli: Call Centre Management Association z Wielkiej Brytanii oraz Polskie Stowarzyszenie Managerów Call Center. Gośćmi honorowymi konferencji byli Brytyjczycy – Pauline Smith, najlepsza Call Center Manager oraz Mike Horne, superintendent z Królewskiego Inspektoratu Policji.
Pauline Smith podzieliła się swoimi wieloletnimi doświadczeniami związanymi z zarządzaniem contact center w środkowej Anglii. Została ona uhonorowana najwyższą europejską nagrodą branżową – otrzymała tytuł najlepszego Managera Call Center w Europie w roku 2005. Wcześniej otrzymała ten tytuł w Wielkiej Brytanii. Z pewnością dlatego jej uwagi i spostrzeżenia na temat sposobów poprawy funkcjonowania zarządzanego przez nią contact center, a przede wszystkim doprowadzenie do osiągania w nim zysków, zaciekawiło gości konferencji.