Kiedy tradycyjne zegarki odchodzą do przeszłości lub stają się jedynie drogim gadżetem, pojawia się dla nich nowe zastosowanie. InPulse to zegarek, który możemy sami zaprogramować i sterować innymi urządzeniami za pomocą technologii Bluetooth. Największą jego zaletą jest jednak niezależność od platformy. Android, iPhone, Blackberry – ten zegarek działa z każdą bez wyjątku, a producent zachęca do modyfikacji.
InPulse firmy Allerta idzie o krok dalej i daje użytkownikowi zupełną dowolność w kreowaniu oprogramowania dzięki dostępnym aplikacjom, które pozwolą np. na sterowanie iTunes, odbieranie e-maili czy wiadomości tekstowych. To wszystko bez wyciągania telefonu z kieszeni. Producent ma nadzieję, że łatwy w modyfikowaniu zegarek zachęci programistów do tworzenia aplikacji i modyfikacji. Zegarek jest wyposażony w ekran LCD o przekątnej 1,3 cala, 32 kB pamięci na oprogramowanie i 8 kB pamięci RAM. Bateria, która może działać do 4 dni, ładowana jest przez port microUSB. Zegarek InPulse można kupić już za niecałe 150 dolarów. Oto film prezentujący ten unikalny gadżet: