W całym ubiegłym roku z firmami sprzedaży bezpośredniej w Polsce współpracowało ok. 897 tys. osób. To o 30 000 więcej niż w roku poprzednim. Większość traktowała to zajęcie jako dodatkowe lub dorywcze, ale dla około 40% działalność w sprzedaży bezpośredniej i marketingu sieciowym była głównym, a często jedynym, źródłem dochodu.
Zasadniczy profil sprzedawcy nie uległ zmianie – nadal prym wiodą kobiety, które stanowią 83% sprzedawców bezpośrednich. Ciekawe jednak, że wśród 30 000 nowych osób w tej branży jest więcej mężczyzn, gdyż statystyki za rok 2011 pokazywały 89% udział kobiet w strukturach sprzedaży.
Wzrost sprzedaży sektora w ubiegłym roku na poziomie 2%, do szacunkowej kwoty 2 mld 669 mln PLN, rozłożył się na sześć kategorii produktowych, przeorganizowując ich udział w rynku w stosunku do roku 2011. Co prawda w dalszym ciągu najbardziej popularną kategorią pozostają z ponad 73% udziałem kosmetyki, ale to odzież i akcesoria odnotowały w ubiegłym roku najwyższy wzrost – o 4,4%, osiągając 8% udział w rynku i trzecią pozycję na liście najpopularniejszych produktów, po suplementach i odżywkach (10%).
– To przemeblowanie odbyło się głównie kosztem kategorii AGD – skomentował Mirosław Luboń, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej – co tylko potwierdza tzw. efekt szminki: w okresach kryzysu konsumenci oszczędzają na większych wydatkach, ale utrzymują, a nawet zwiększają, poziom wydatków na drobne, mniej kosztowne produkty, takie jak chociażby kosmetyki.