Kiedy świeżo upieczony, ubezpieczony klient odprowadza swojego przyjaznego agenta ubezpieczeniowego do drzwi i w momencie zamykania ich za nim, drapiąc się po głowie zastanawia się, dlaczego czuje się teraz tak niepewnie… Czy aby nie powinien był wykazać odrobinę więcej oporu? Czy ubezpieczenie szyb w domu to nie przesada? – wówczas po raz kolejny zostało złamane niepisane prawo.