źródło: www.flickr.com
Zaskakujący jest fakt, że w najnowszym raporcie CBOS 10% ankietowanych stwierdziło, że siła nabywcza pieniądza wzrosła. Ich zdaniem za zarobione pieniądze mogli kupić więcej towarów niż rok temu. Z drugiej strony najczęściej na spadek siły nabywczej pieniądza narzekały osoby, których sytuacja ekonomiczna określana jest mianem „gorszej”, czyli renciści (88%), bezrobotni (87%) i rolnicy (87%). Osoby pracujące na własny rachunek, czyli przedsiębiorcy, narzekali najmniej – „tylko” 72% z nich odczuło wzrost cen.
Jeżeli chodzi o towary, które zdrożały to nie trzeba daleko szukać. Ankietowani wskazywali zdecydowanie na takie produkty, jak cukier (76%) i produkty zbożowe (61%). Respondenci odczuli również zdecydowany wzrost cen mięsa, wędlin, warzyw i owoców (54%), a także nabiału (52%). Dla większości badanych, zdecydowanie najbardziej zauważalny wzrost cen nastąpił w przypadku paliw (85%).
Na wzrost cen żywności narzekają głównie osoby będące w gorszej sytuacji materialnej, pochodzące z mniejszych miejscowości. Drożejąca benzyna, zdaniem CBOS, zdecydowanie najbardziej doskwiera ludziom lepiej wykształconym oraz lepiej sytuowanym. I co nie jest zaskoczeniem, na ceny lekarstw narzekały głównie osoby starsze.