W 2010 roku średnia podwyżka wynagrodzeń w Polsce była nominalnie – zgodnie z przewidywaniami firm – na poziomie 4%, a po uwzględnieniu inflacji – na poziomie 1,3%. Takie wnioski wynikają z najnowszego, europejskiego badania podwyżek wynagrodzeń, prowadzonego przez firmę doradczą i outsourcingową Aon Hewitt – „Salary Increase Survey – Winter Up-date 2010/2011”.
W 2010 roku najniższe podwyżki zrealizowali pracodawcy w Irlandii, Hiszpanii i Szwajcarii. Co ciekawe, w wielu krajach Europy faktyczne podwyżki były niższe niż planowane. Przykładowo w Hiszpanii pracodawcy optymistycznie planowali na początku 2010 roku podwyżki na poziomie 2,9%, a ostatecznie zrealizowali je na poziomie 2,2%, w Grecji odpowiednio planowali wzrost wynagrodzeń o 3,7%, a zrealizowali tylko o 2,6%, we Włoszech odpowiednio – o 3,3% i o 2,7%. Ponadto, realnie, pracownicy w Grecji, Wielkiej Brytanii czy na Węgrzech zarabiali w 2010 roku mniej niż w roku 2009. Po skorygowaniu wynagrodzeń o poziom inflacji*, płace w Grecji spadły o 2,1%, a na Węgrzech o 1,1%. Polscy pracownicy zarobili realnie w 2010 roku o 1,3% więcej.
– W Polsce wzrost płac ma swoje dobre i złe strony – jesteśmy krajem, z którym kryzys obszedł się łagodnie, a nasze społeczeństwo bogaci się i gromadzi coraz więcej oszczędności. Niemniej jednak „drożejemy” dla potencjalnych inwestorów i Polska powoli przestaje być atrakcyjna pod względem kosztów pracy, np. dla firm, które szukają lokalizacji dla produkcji lub centrów usług wspólnych – powiedziała nam Katarzyna Stasińska, senior consultant w Aon Hewitt.
Wykres 1: Podwyżki płac w 2010 roku – nominalnie i realnie
Źródło: Salary Increase Survey – Winter Update 2010/2011, Aon Hewitt
Realny jest 1% do 2%
Europejscy pracodawcy deklarują podwyżki w 2011 roku średnio na poziomie pomiędzy 2% a 4%. Jednak po ich urealnieniu o przewidywaną stopę inflacji**, planowane wzrosty płac nie powinny przekroczyć 2,1% w skali roku. Najwyższe realne podwyżki planowane są w Szwajcarii – o 2,1%, Norwegii – o 2% i Hiszpanii – o 1,8%. Polska i Niemcy zajmują 4 pozycję w tym zestawieniu z planowanymi podwyżkami na poziomie 1,7%.
– Coraz częściej zaobserwować można przychylność polskich pracodawców do pozytywnych zmian w zakresie przyznawanych podwyżek. Sam fakt występowania predykcji i planowania podwyżek w Polsce na tak wysokim poziomie (4%) – najwyższym w porównaniu z innymi europejskimi krajami, świadczy o wysokim stanie świadomości polskich organizacji na temat zmieniającego się rynku płac. Z drugiej strony jest to także przejaw większej dbałości firm o poziom zaangażowania swoich pracowników – mówi Karolina Skrzyńska z zespołu analiz w Aon Hewitt.
Wykres 2: Planowane podwyżki w 2011 roku
Źródło: Salary Increase Survey – Winter Update 2010/2011, Aon Hewitt
Nie tylko podwyżka „inflacyjna”
W Polsce zdecydowana większość przebadanych firm planuje podwyżki. Ogólnie zakładany jest wzrost budżetów wynagrodzeń na poziomie 4,2% i co ciekawe, nie ma większych różnic pomiędzy grupami pracowników, tj. pomiędzy pracownikami fizycznymi, profesjonalistami, menedżerami i kadrą zarządzającą.
Planując wysokość budżetów wynagrodzeń firmy deklarują, że oprócz inflacji (53% badanych), często biorą pod uwagę planowane wzrosty płac u konkurencji (na podstawie informacji z raportów płacowych). Oprócz podwyżek „inflacyjnych” budżety płacowe obejmują również wzrost płac za dobre wyniki. 4 na 10 firm w Polsce planując budżety podwyżkowe bierze pod uwagę zarówno konieczność przyznania podwyżek inflacyjnych, wyrównujących wzrost kosztów życia, jak i podwyżki związane z wynikami pracy. W pierwszym przypadku pula pieniędzy rozdzielana jest pomiędzy wszystkich pracowników, w drugim – do podwyżek uprawnione są wyłącznie osoby, które osiągnęły satysfakcjonujące wyniki oraz/lub oceny okresowe.
– Pierwsze miesiące w roku to czas, kiedy organizacje przyznają podwyżki pracownikom, następuje więc dystrybucja budżetu podwyżek na konkretne osoby. Obserwujemy różne praktyki podwyżkowe: od podejścia „wszystkim po równo”, poprzez podwyżki uznaniowe, do usystematyzowanego podejścia uzależniającego podwyżkę od oceny rocznej. Z perspektywy wzrostu zaangażowania pracowników, a co za tym idzie zwiększania efektywności złotówek inwestowanych w płace, najlepszą praktyką w tym obszarze jest różnicowanie podwyżek: od ich braku dla pracowników niespełniających oczekiwań, do podwyżek znacznie przekraczających przeciętny procentowy wzrost budżetu płac – dla osób wyróżniających się wybitnymi wynikami i jakością pracy – komentuje Katarzyna Stasińska.
Kwiecień miesiącem podwyżek
Jak wynika z innego raportu Aon Hewitt – „Managing Compensation for Europe”, większość organizacji zlokalizowanych w Europie przyznaje podwyżki w sekwencji rocznej (92% firm). Tylko 1% procent firm przyznaje podwyżki w okresie sześciomiesięcznym. W Europie Środkowej najczęściej przyznawane są podwyżki w kwietniu, a w Europie Zachodniej w styczniu.
Metodologia badania
Analiza została przygotowana na podstawie europejskiego raportu Aon Hewitt – „Salary Increase Survey – Winter Update 2010/2011”, który analizuje odpowiedzi z 684 europejskich firm z takich krajów, jak: Austria, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Irlandia, Włochy, Holandia, Norwegia, Polska, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria i Wielka Brytania.
*- na podstawie danych Eurostatu
**- na podstawie danych OECD
O Aon Hewitt
Aon Hewitt to światowy lider w zakresie doradztwa i rozwiązań outsourcingowych w obszarze zarządzania kapitałem ludzkim. Aon Hewitt wspiera organizacje w najbardziej złożonych wyzwaniach z zakresu wynagrodzeń, zarządzania talentami i związanych z nimi kwestiami finansowymi, doprowadzając do poprawy wyników biznesowych firm. Projektuje, wdraża, komunikuje oraz zarządza szeroką gamą strategii z zakresu zarządzania kapitałem ludzkim, świadczeń emerytalnych i zdrowotnych, zarządzania inwestycjami, wynagrodzeń oraz zarządzania talentami. Ponad 29 000 specjalistów w 90 krajach pracuje nad tworzeniem jeszcze lepszych miejsc pracy dla klientów Aon Hewitt i ich pracowników. Więcej informacji na temat Aon Hewitt można znaleźć na www.aonhewitt.com.