„Tak dużemu wzrostowi wydatków funduszu winne jest spowolnienie gospodarcze, które odczuły przede wszystkim firmy małe.” – czytamy w „Gazecie Prawnej”. Bankrutując oszczędzały one bowiem na pensjach. Ale z powodu pogorszenia koniunktury pensji nie płacili też pracodawcy, którzy wciąż prowadzą działalność. W ubiegłym roku Państwowa Inspekcja Pracy nakazała im wypłatę ponad 140 milionów złotych.
Firmy nie płacą pensji
Coraz więcej upadających firm tradycyjnych nie wypłaca zaległych pensji swoim pracownikom. Ponad dwukrotnie, do 190 milionów złotych, wzrosły w ubiegłym roku wydatki (czyli łatanie tej dziury) Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.