– Gdy zdrowie lub życie pacjenta są zagrożone, czas staje się bezcenny. Podobnie jak każda informacja, która pomaga w szybkim postawieniu diagnozy i podjęciu właściwych działań medycznych – wyjaśnia Łukasz Hawryluk z firmy Noidss, która produkuje MinHolder.
Od teraz dzięki nośnikowi danych medycznych MinHolder (Medical Information Holder) każdy może trzymać je zawsze przy sobie, znacznie zwiększając swoje szanse na to, by w razie konieczności lekarz bądź ratownik medyczny zareagowali szybko i właściwie. W sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia jego użytkownika usprawnia on procedury medyczne, pozwala postawić szybką diagnozę, zidentyfikować pacjenta i powiadomić jego bliskich. MinHolder jest dostępny w dwóch formach: opaski na rękę oraz w formacie karty kredytowej, którą można trzymać w portfelu albo schować w samochodzie. Niewielkich rozmiarów urządzenie może mieć ogromne znaczenie dla jego posiadaczy.
Gdy „złota godzina” trwa wieczność
Sebastian Szajter, właściciel firmy Noidss, wpadł na pomysł stworzenia MinHoldera po tym, gdy był świadkiem zdarzenia, w którym konieczne było udzielenie natychmiastowej pomocy medycznej, a brakowało wielu informacji o poszkodowanym. W ratownictwie medycznym czas od wystąpienia wypadku do udzielenia właściwej i decydującej pomocy osobie poszkodowanej określa się mianem „złotej godziny”. Często aby takiej pomocy udzielić, lekarze muszą wykonać dodatkowe testy laboratoryjne i potwierdzić informacje medyczne o pacjencie. MinHolder udostępnia im te dane – wystarczy, że zostanie podłączony do komputera czy innego urządzenia wyposażonego w czytnik USB.
– Gdy pacjent znajduje się w stanie zagrożenia życia, cenna jest każda upływająca minuta, sekunda. Pacjent posiadający przy sobie dane medyczne (np. historię chorób, przeprowadzonych zabiegów, listę przyjmowanych leków czy uczuleń) może ułatwić ratownikowi medycznemu zdiagnozowanie przyczyny nagłego pogorszenia stanu zdrowia i wdrożenie właściwych działań ratowniczych, zmniejszając przy okazji ryzyko podjęcia błędnych decyzji – mówi Grzegorz Nowak, ratownik medyczny, autor blogu www.ratowniczy.net.
Dane pod kontrolą
Informacje medyczne mogą być zapisane w MinHolderze w dziewięciu najczęściej używanych językach na świecie, co pozwala skutecznie używać go nie tylko w Polsce. Grupa krwi, obecne i przebyte choroby, przyjmowane leki, pobyty w szpitalu, dane kontaktowe lekarza i bliskich czy dane o ciąży bądź karmieniu piersią to tylko część informacji, które, umieszczone na nośniku, zwiększają bezpieczeństwo jego użytkownika. Zwiększają je także procedury ich wprowadzenia. Są one zapisywane wyłącznie na podstawie wiarygodnego dokumentu wypełnionego przez użytkownika MinHoldera oraz lekarza, który jest autorem najważniejszych informacji znajdujących się na nośniku. Kluczowe dane osobowe jego użytkownika – numer dowodu osobistego, PESEL i podpis – zostają przez producenta zaszyfrowane, co zabezpiecza je przed możliwością wykorzystania przez osoby niepowołane.
Według dyrektora generalnego Federacji Pacjentów Polskich Tomasza Szelągowskiego, pacjenci wykazują coraz większe zainteresowanie urządzeniami wykorzystującymi technologie teleinformatyczne w medycynie. Mają na to wpływ korzyści płynące z ich użycia. – Cyfryzacja danych medycznych skraca czas obsługi pacjentów, pomaga im zarządzać własnymi danymi i własnym zdrowiem, a także zwiększa ich świadomość – uważa Tomasz Szelągowski. Jego zdaniem ten kierunek rozwoju medycyny czyni dostęp do informacji o swoim zdrowiu powszechniejszym, łatwiej dostępnym i prostszym, sprawia przy tym, że jest on bezpieczny.
Komu MinHolder?
Posiadanie własnych informacji medycznych zawsze przy sobie może okazać się ratunkiem dla każdego, w tym także dla dzieci. Są jednak osoby narażone na szczególne ryzyko, którym dostępny za przystępną cenę MinHolder może pomóc. O możliwości zwiększenia swojego bezpieczeństwa powinni pamiętać m.in. pacjenci cierpiący na choroby przewlekłe, osoby wykonujące zawody o podwyższonym ryzyku, uprawiające sporty ekstremalne czy kobiety w ciąży albo karmiące piersią. Zdaniem Łukasza Hawryluka, kierownika projektu MinHolder, spośród pacjentów szczególnie zainteresowani mogą nim być diabetycy, osoby z wadami i chorobami serca, cierpiący na schorzenia związane z funkcjonowaniem układu nerwowego, pacjenci z zaburzeniami równowagi lub świadomości, a także pacjenci onkologiczni bądź osoby z wrodzonymi skazami krwotocznymi.
„Wszystko co sprzyja przyspieszeniu leczenia albo ratowaniu życia ludzkiego, ma sens”. Te słowa usłyszał od jednego z lekarzy Łukasz Hawryluk. – Oddźwięk z rynku lekarskiego na nowy produkt jest bardzo pozytywny – mówi. Choć może on być stosowany w leczeniu pacjentów różnych specjalności, z rozmów Hawryluka wynika, że największe zainteresowanie produktem wykazują interniści, kardiolodzy, diabetolodzy, neurolodzy i psychiatrzy.
– Gromadzenie danych medycznych i trzymanie ich na nośniku przy sobie pozwoli usprawnić cały system opieki medycznej – uważa psychiatra Tomasz Sambura. Jego zdaniem przeprowadzenie wywiadu z pacjentem, kluczowy element w podjęciu przez lekarza właściwych działań, często okazuje się niełatwe czy wręcz niemożliwe. Jest takie np. z powodu pojawiającego się u chorego bólu czy – w przypadku ciężkich schorzeń psychicznych – utrudnionego kontaktu z pacjentem. Według Tomasza Sambury posiadanie przez lekarza wszystkich niezbędnych danych medycznych na wyciągnięcie ręki pozwoli postawić najlepszą diagnozę i podjąć najlepsze działania medyczne, także te ratujące życie.
Informacje zapisane w MinHolderze, które mogą uratować życie: dane osobowe użytkownika, przebyte i przewlekłe choroby, grupa krwi, ostatnie niebezpieczne zdarzenia, informacja o hospitalizacjach, przyjmowane leki, alergie, uczulenia, „jestem w ciąży”, „karmię piersią”, kontakty do osób bliskich, opiekunów, lekarzy, kody chorób, oświadczenie woli dotyczące ewentualnej zgody na przeszczep narządów.