W połowie maja będzie można spotkać go w Gniewinie na Kujawach, gdzie z pomocą Agencji Zatrudnienia Trenkwalder znalazł swoje kolejne zawodowe wyzwanie. – Jak dotąd najtrudniejszym dla mnie wyzwaniem była praca nauczyciela flamenco w Sewilli, bo nigdy wcześniej nie tańczyłem! A najpiękniejszym doświadczeniem pięć dni łowienia ryb na morzu śródziemnym razem z sześcioma maltańskimi marynarzami i testowanie piwa Chodovar w praskim browarze – opowiada Jan Lachner.
Od listopada 2011 roku wykonywał już 16 zawodów w 16 krajach Europy. Był m.in. archeologiem w Atenach, pośrednikiem rynku nieruchomości w Luxembourgu, barmanem w pubie w Dublinie, piekarzem w Lichtensteinie, rekruterem w Sofii i menedżerem ds. eventów w Maribor (Słowenia). Teraz Agencja Zatrudnienia Trenkwalder, która wspiera projekt znalazła dla niego posadę w Polsce. Od 14 maja będzie przez tydzień dokumentował postępy w przygotowaniach do mistrzostw Europy w Gminnym Ośrodku Sportu i Turystyki w Gniewinie, który będzie gościł podczas EURO reprezentację Hiszpanii.
Typowa praca, typowy Europejczyk
W ramach Euro-Jobs Project Jan założył, że w każdym z państw, które odwiedzi, będzie się starał przez tydzień wykonywać najbardziej typową dla tego kraju pracę. – Planując przyjazd do Polski początkowo zastanawiałem się nad zawodem górnika. Okazało się jednak, że wymagałoby to specjalnych przygotowań, które zajęłyby wiele czasu. Dlatego zacząłem myśleć o pracy, która wiązałaby się z organizacją EURO 2012 – opowiada Jan. Nie brakowało mu determinacji w dążeniu do celu, który sobie wyznaczył, ale znalezienie i podjęcie pracy przez jedną osobę w 33 krajach Europy w ciągu 33 tygodni wymagało dokładnego planowania i wielu przygotowań. Cały projekt stał się możliwy dzięki wsparciu go przez Agencję Zatrudnienia Trenkwalder, jedną z najszybciej rozwijających się firm świadczących usługi personalne w Europie. Agencja postawiła na szali zdobyte przez 27 lat działalności doświadczenie i znajomość rynku.
– Uznaliśmy, że jako jedna z największych agencji pracy tymczasowej w Europie, będziemy mogli wesprzeć Jana w poszukiwaniu najciekawszych ofert pracy. Trenkwalder, poprzez 350 biur zlokalizowanych w 19 krajach Europy, współpracuje dziś z 15 000 klientów – mówi Jeroen van der Weijde, dyrektor zarządzający agencji zatrudnienia Trenkwalder w Polsce. Dodaje, że projekt ma też bardzo ciekawy aspekt badawczy. – Jestem przekonany, że przyniesie wiele ciekawych wniosków na temat specyfiki rynków pracy krajów europejskich, wskaże różnice i podobieństwa oraz stworzy interesujący obraz pracownika-europejczyka. Jaki jest? Czym powinien się charakteryzować, jakie wymagania stawia przed nim aktualna sytuacja gospodarza w Europie? Jakie możliwości daje otwarcie granic i jakie szanse niesie ze sobą poszukiwanie pracy za granicą? – mówi Jeroen van der Weijde.
Jan już ma na ten temat własne, ciekawe przemyślenia. Zaskoczyła go np. jego własna zdolność do adaptacji w nowych warunkach. – Choć najczęściej nie miałem żadnej wiedzy na temat zawodów, w których rozpoczynałem pracę, ostatecznie okazywało się, że całkiem nieźle sobie w nich radzę. W kilku z nich nawet na tyle dobrze, że firma proponowała mi pracę u siebie po zakończeniu Euro-Jobs Project – opowiada Lachner. Dodaje, że z drugiej strony zaskoczyło go, jak bardzo podobni są do siebie ludzie w całej Europie. – Jeśli pominąć fakt, że mówimy innymi językami, to nie widzę większych różnic między Chorwatami, Francuzami, Bułgarami, mieszkańcami Katowic, Gdańska czy Warszawy. Oczywiście już wcześniej wiedziałem, że takie podobieństwa istnieją, ale nie zdawałem sobie sprawy, że aż na taką skalę – mówi Jan.
Inspiracja dla młodych bezrobotnych
Plan niezwykłej podróży Jana narodził się nie tylko z ciekawości poznania narodowych charakterów mieszkańców 33 krajów Europy, ale też z chęci lepszego poznania samego siebie. Jan miał dość nietypowe życie. Urodził się w Paryżu, ale pierwsze 12 lat spędził we Frankfurcie, skąd wrócił do Francji, żeby ostatecznie skończyć studia w Tuluzie, a potem w Bristolu w Anglii. – Zawsze fascynowało mnie pytanie jak wyglądałoby moje życie, gdybym urodził się w innym kraju, w innej rodzinie, zdobył inne wykształcenie. Moi rodzice pracują w biznesie aeronautycznym, co z pewnością wpłynęło na mój wybór kierunku studiów – opowiada.
Realizując swój projekt Jan może przekonać się jakie są możliwe odpowiedzi na jego pytanie. Zdaniem Jeroena van der Weijde, projekt zyskał dodatkowy, niezwykle istotny wymiar, już w trakcie jego realizacji, na skutek tendencji, jakie panują na dzisiejszym rynku pracy. W szczególności jeśli weźmie się pod uwagę wysoki wskaźnik bezrobocia wśród osób młodych: w Polsce co czwarta osoba do 25 roku życia jest aktualnie bez pracy, a średnia europejska nie jest znacznie niższa, bo ok. 20% młodych europejczyków nie ma pracy. Dramatyczna sytuacja panuje w Hiszpanii, gdzie prawie co druga osoba do 25 roku życia, nie może znaleźć pracy. – Jan należy do grona młodych, wykształconych osób, które również borykają się z trudnościami w znalezieniu pracy. Wierzę, że ten projekt wskaże młodym europejczykom jak wiele mają możliwości, jeżeli tylko wykażą się pełnym zaangażowaniem i otwarciem na nowe wyzwania – mówi Jeroen van der Weijde.