Jeździsz po zmroku? Zadbaj o wzrok

przez Szymon Baranowski

W najbliższych miesiącach wielu z nas będzie dojeżdżać i wracać z pracy przed świtem lub po zmroku. To szczególnie niebezpieczna sytuacja dla osób, które mają wadę wzroku, ale ją lekceważą lub nie zdają sobie sprawy z problemu.

źródło: flickr.comźródło: flickr.com

– Kierowcy z każdej grupy wiekowej stwarzają zagrożenie na drodze, jeśli mają nieskorygowaną wadę wzroku lub brak widzenia przestrzennego – przestrzega okulistka dr Iwona Filipecka z Kliniki Okulus. – W szczególności po zmroku.

W ostatni długi weekend na polskich drogach doszło do 428 wypadków, w których zginęło 36 osób, a 557 zostało rannych (PAP). Oprócz nieodpowiedzialnego zachowania kierowców na tak fatalne statystyki wpłynęła także pogarszająca się widoczność i skrócenie dnia.

Osoby z wadami wzroku mają problemy z oceną odległości po zmroku, a także z odczytaniem znaków drogowych. Szczególnie niebezpieczne są problemy z dostrzeganiem pieszych, którzy zwykle ubrani są w ciemne kolory jesienią i zimą. W dodatku bardzo rzadko posiadają oni elementy odblaskowe. Słaby wzrok sprawia, że wszelkie przeszkody po zmroku są widoczne z bliskiej odległości co powoduje, że reakcja następuje zazwyczaj za późno. Problemy te mogą występować także w ciągu dnia u kierowców z dużą wadą.

– Przy gorszym oświetleniu ujawniają się małe, ukryte wady wzroku – tłumaczy dr Filipecka. – W świetle dziennym sytuacja nie jest najgorsza, ale po zmroku zdolności adaptacyjne oka spadają. W ciemności ostrość widzenia spada proporcjonalnie do pogarszania się oświetlenia, a przedmioty stają się szare i niewyraźne – mówi specjalistka chorób oczu.

Jakość widzenia po zmroku jest gorsza u wszystkich, jednak osoby z nieskorygowaną, dużą wadą będą miały większe problemy niż z wadą małą. Najgorsza jest sytuacja, gdy u jednej osoby występuje więcej czynników pogarszających widzenie zmierzchowe np. mała wada wzroku połączona z brakiem widzenia przestrzennego.

– Szczególną uwagę muszą zachować osoby z brakiem widzenia przestrzennego – doradza bielska okulistka. – Takim kierowcom ciężko ocenić prawidłowo odległość, gdy nadjeżdża samochód z naprzeciwka już w ciągu dnia, a po zmierzchu sytuacja ta jeszcze się pogarsza. Z wiekiem ze względu na zmiany w oku bardziej przeszkadzają nam światła aut z naprzeciwka. Czasami wcześnie występuje początkowa zaćma, która w znacznym stopniu pogarsza widzenie zmierzchowe – uświadamia dr Filipecka.

Porady dr Filipeckiej – co należy zrobić jeżeli czujemy się niepewnie na drodze po zmroku?

  • Jeździć ostrożnie i dostosować prędkość do panujących warunków.
  • Unikać jazdy wieczorem i w nocy, szczególnie w złą pogodę.
  • Jak najszybciej udać się do okulisty i przebadać swój wzrok.
  • Dobrym rozwiązaniem są okulary z antyrefleksem, które poprawiają widoczność.

Problemy kierowców po zmroku:

  • Trudności z oceną odległości np. nadjeżdżającego samochodu.
  • Kłopoty z odczytaniem znaków drogowych i sygnalizacji świetlnej.
  • Oślepianie przez światła samochodów nadjeżdżających z przeciwka.
  • Zbyt późne zauważanie pieszych, którzy zwykle ubrani są w ciemne kolory.

Dr n. med. Iwona Filipecka jest specjalistą chorób oczu, członkiem Amerykańskiej Akademii Okulistyki. Jest absolwentką Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach. Jako lekarz i chirurg przez kilkanaście lat praktyczne doświadczenie zdobywała w Klinice Okulistyki w Katowicach. Od lat uczestniczy w wielu szkoleniach zawodowych w ośrodkach zagranicznych, które poświęcone są najnowocześniejszym technikom operacyjnym i diagnostycznym z wykorzystaniem najlepszego sprzętu medycznego. Od 2010 roku jest członkiem Amerykańskiej Akademii Okulistyki. W 2012 roku zorganizowała kampanię profilaktyczno-edukacyjną ,,Szkoła Zdrowego Widzenia”, podczas której przebadano wzrok 1181 pierwszoklasistów z powiatu bielskiego. W 2012 r. dr Filipecka zorganizowała także akcję ,,Okuliści dla Afryki”, w ramach której wspólnie z optometrystką Agnieszką Lembowicz przebadała 1700 dzieci w Kamerunie.

Mogą Cię również zainteresować