Kierowco! Przestaw swoje myślenie na zimę

przez Grzegorz Styczyński

Zimowy czas nie sprzyja kierowcom. Pogarszające się warunki pogodowe, brawura na drodze, jazda po alkoholu czy zły stan techniczny pojazdu co roku zbierają tragiczne żniwo. Jak wskazują zeszłoroczne statystyki policyjne to w grudniu odsetek wypadków ze skutkiem śmiertelnym był najwyższy w ciągu całego 2015 roku…

źródło: Flickr.comźródło: Flickr.com

Wynosił aż 11,1%. Spośród 3514 wypadków wielu można było uniknąć – chociażby dzięki wyposażeniu pojazdów w elementy ułatwiające jazdę w trudnych warunkach. Zapytaliśmy eksperta, w jaki sposób można zwiększyć swoje bezpieczeństwo na drodze w okresie zimowym.

Tendencja do najwyższej liczby wypadków w miesiącach zimowych utrzymuje się od dziesięcioleci. W porównaniu do lat ubiegłych sytuacja ulega jednak poprawie. Rok 2015 przyniósł śmierć 2904 osób i obrażenia u 39 457 uczestników ruchu drogowego (źródło – statystyki policyjne), natomiast w 1994 roku, mimo mniejszej o ponad połowę liczby zarejestrowanych pojazdów, śmierć poniosły aż 6744 osoby, a liczba rannych sięgnęła 64 573. Choć dane wydają się optymistyczne, warto nadal pracować nad tym, by jazda zimą była mniej ryzykowna. Dużą rolę odgrywają tutaj prowadzone kampanie społeczne.

Sposoby na budowanie większej świadomości wśród uczestników ruchu drogowego

W 2016 roku realizowano m.in.: akcję „Kochasz? Powiedz STOP Wariatom Drogowym” zapoczątkowaną ponad rok temu w lipcu (we współpracy z PZU SA), kampanię „Alkohol i kluczyki? Wykluczone”, która została otwarta serią spotów w październiku ubiegłego roku, a także rozpoczętą pod koniec października inicjatywę społeczną „Jeden przejazd za daleko” propagująca bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych (ze wsparciem PKP SA). Jak co roku w działania prewencyjne zaangażowała się policja. Przykładem mogą być projekty „Bezpieczna jesień”, „Bezpiecznie – Chce się żyć”, kampania „ODBLASKuj” skierowana do pieszych czy realizowana już od dekady akcja „Znicz”. Inicjatywy podejmowane są w skali ogólnokrajowej oraz regionalnej.

Warto wiedzieć co robić, by nie stanowić zagrożenia na drodze dla siebie i innych – zwłaszcza w wymiarze technicznym. O opinie na temat tego, jak zwiększyć bezpieczeństwo na drodze w okresie zimowym poprosiliśmy eksperta – Macieja Dreszera. Kierowca wyścigowy radzi o czym należy pamiętać i w jakie akcesoria wyposażyć samochód przed sezonem zimowym.

Czyść szyby

Zadbaj o jak najlepszą widoczność – czyść szyby i odśnieżaj dokładnie auto przed jazdą. Widoczność jest najważniejsza, zwłaszcza w pierwszych minutach jazdy, gdy auto nie jest jeszcze rozgrzane, a szyby ciągle zamrożone lub zaparowane. Zupełnie niedopuszczalna jest jazda z zamrożoną szybą, odśnieżoną tylko częściowo i liczenie, że wraz z rozgrzewaniem samochodu widoczność będzie się poprawiać. Na rynku są dostępne płyny, które po rozprowadzeniu na szybie tworzą specjalną powłokę. Dzięki niej można znacznie łatwiej usunąć szron i lód z szyb.

Odśnieżaj dokładnie

Śnieg, który jest na aucie, nie tylko powoduje zagrożenie dla innych, gdyż spada w trakcie jazdy pogarszając widoczność autom jadącym za nami, ale także opada na tylną szybę, która w wielu modelach samochodów nie jest wyposażona w wycieraczkę.

Przewiduj wcześniej

Przewiduj 10 sekund na przód – hamowanie, które jeszcze do niedawna działało w ostatnim momencie teraz wymaga planowania. W wielu przypadkach po naciśnięciu hamulca jesteśmy prawie bezbronni, możemy tylko śledzić rozwój wydarzeń. Samochody sprawne i wyposażone w ABS pomagają, ale technika jazdy zmienia wszystko. Również z ABS-em trzeba umieć jeździć. Najlepiej znajdź bezpieczne miejsce i pohamuj przy niewielkich prędkościach, aby zobaczyć jak auto zachowa się w poślizgu, co dzieje się, gdy hamulec wciśniemy do końca, kiedy zadziała ABS, czy nadal i jak możemy skręcać autem, aby ominąć przeszkodę. Pamiętajmy również o tym, że jeżeli wciśniemy pedał hamulca bardzo gwałtownie to na nierównomiernie oblodzonej drodze koła znajdujące się na lodzie mogą nawet zarzucić naszym samochodem.

Zwolnij i zarezerwuj dodatkowy czas

Przejazd do pracy, który jeszcze niedawno zajmował Ci 20 minut, teraz zajmie 30. Pogódź się z tym i nie bądź zaskoczony. Nie próbuj również nadrobić tej straty czasu jadąc szybciej. Wyjedź do pracy 15 minut wcześniej i nie spiesz się. To nie kwestia drogich zimówek jakie właśnie kupiłeś, czy super systemów kontroli trakcji, o których słyszałeś kupując swoje nowoczesne auto. To tylko pomoc w trudnych warunkach pogodowych, która jednak nie zastępuje ostrożności, rozsądku i nie zmienia praw fizyki!

Pamiętaj o dobrej jakości oponach zimowych

Bez dobrych opon nie może być mowy o bezpiecznej jeździe w zimie,  jeżeli możecie nie oszczędzajcie na nich bo w trudnych warunkach mogą Wam pomóc łatwiej wyjść z opresji, a nawet uratować życie – radzi odnoszący sukcesy kierowca wyścigowy Maciej Dreszer. – Dobre opony zapewniają lepszą przyczepność i zachowują znacznie dłużej swoje właściwości, dzięki czemu droga hamowania jest i pozostaje krótka nie tylko w pierwszym roku czy nawet w przypadku niektórych firm w pierwszym miesiącu użytkowania. Ja osobiście jeżdżę na oponach Michelin – dodaje Maciej Dreszer. Bieżnik to nie wszystko. Opony zimowe nie powinny być starsze niż 3 lata. Warto zadbać też o odpowiednie przechowywanie i konserwację, regularnie sprawdzać trzeba w kołach ciśnienie.

Zadbaj o sprawność amortyzatorów

Nieistotne, jaką jedziemy trasą. – Poprawnie działające amortyzatory wpływają na bezpieczeństwo jazdy, ale i komfort pasażerów – mówi Maciej Dreszer. – Manewrowanie pojazdem jest dużo łatwiejsze zwłaszcza zimą. Gdy zawieszenie nie jest w pełni sprawne nie może być mowy o optymalnym działaniu systemów ESP czy ABS – podsumowuje młody kierowca. Naturalnie istotne jest także sprawdzenie ogólnego stanu technicznego pojazdu, układu kierowniczego oraz hamulcowego.

Wyposaż samochód w dodatkowe gadżety

Wiele z dodatkowych akcesoriów jest przystosowanych specjalnie do okresu zimowego. – W niektórych samochodach można się spotkać z podgrzewaną przednią szybą, to rewelacja – zauważa Dreszer. – Można też zainwestować w zakup podgrzewanej dyszy do spryskiwaczy lub podgrzewanego zbiornika z płynem – sugeruje. Przy zakupie nowych modeli samochodów istnieje duże prawdopodobieństwo, że te akcesoria będą już zainstalowane i to w wersji standardowej.

Nie zapominaj o akcesoriach podstawowych i konserwacji

– Niskie temperatury mogą negatywnie wpływać m.in. na akumulator. Warto sprawdzać stan naładowania dzięki specjalnym czujnikom kontrolującym jego poziom – radzi kierowca. Oprócz tego dobrze jest zadbać o rezerwę płynu do spryskiwaczy, koniecznie odpornego na zamarzanie

Niektórzy lubią zimę

Są też kierowcy tacy jak ja, którzy sezon zimowy wykorzystują, aby ćwiczyć na torach i ośrodkach doskonalenia techniki jazdy, których w Polsce jest ostatnio coraz więcej i sprawdzają swoje umiejętności, które później w lecie mogą się przydać w sytuacjach awaryjnych. Polscy kierowcy z reguły mają zdolność adaptacji do zmieniających się warunków pogodowych. Lato i zima wymagają jednak nie tylko innych technik jazdy, ale też odpowiednio przygotowanego pojazdu. Niektórzy kierowcy o tym zapominają.

Bezpieczna jazda nie jest zagwarantowana w pakiecie wraz ze sprawnym autem, zimówkami, ubezpieczeniami OC, AC, NW i Assistance. To nawyk, którzy zwłaszcza młodzi kierowcy w Polsce muszą sobie wyrobić. Liczne kampanie społeczne prowadzone przez policję oraz organizacje pozarządowe i fundacje są ważnym elementem tej edukacji. Nie wiemy ostatecznie co jest powodem spadającej liczby wypadków śmiertelnych, ale bez wątpienia to dobry trend i każdy z nas powinien go wzmacniać dbając o bezpieczeństwo przed każdym uruchomieniem samochodu.

Maciej DreszerMaciej Dreszer

Maciej Dreszer to jeden z najbardziej utalentowanych młodych kierowców wyścigowych w Europie. Sezon 2016 skończył na 2 miejscu w GT4 European Series, jadąc bolidem KTM X-BOW GT4. W 2015 roku, ścigając się wyścigówką BMW, zwyciężył w europejskim pucharze BMW M235i Racing Cup oraz zdobył tytuł wicemistrza świata w prestiżowej serii wyścigów długodystansowych 24H International Endurance Series. Maciej Dreszer przeszedł do historii motorsportu, zostając najmłodszym zawodnikiem, który wystartował i wygrał wyścig na Nürburgringu, zwanym „Zielonym Piekłem”. Jako jedyny Polak posiada licencję wyścigową uprawniającą do startów na tym torze. Imponują nie tylko osiągnięcia Maćka, ale także jego zaangażowanie w pozasportowe inicjatywy – m.in. udział w kampaniach społecznych bezpiecznej jazdy. 

Mogą Cię również zainteresować