Kradzież samochodów w Polsce

by Marek Wyrzychowski
423 views

Wprawdzie w Polsce spadła liczba kradzionych aut, lecz łupem złodziei padają teraz pojazdy coraz droższe. Dawniej złodziejowi do otworzenia auta wystarczył łom albo wytrych. Teraz potrzebuje komputera i specjalistycznego sprzętu elektronicznego.

źródło: www.sxc.hu
źródło: www.sxc.hu

W ubiegłym roku w Polsce zginęło 16,1 tys. samochodów. To niecałe 5% mniej niż rok wcześniej i aż pięciokrotnie mniej niż w rekordowym roku 1999. Choć statystyka jest optymistyczna, to ma swoją drugą stronę. Choć złodzieje kradną coraz rzadziej, to ich łupy mają coraz większą wartość. 12 lat temu listę najczęściej kradzionych pojazdów otwierał fiat 126p z szokującą liczbą 17 tys. sztuk. W ubiegłym roku takich aut zginęło zaledwie 209. Obecnie złodzieje kradną głównie Volkswageny, Audi, Toyoty czy Hondy. Ich łupem padają nawet luksusowe limuzyny. Tylko w ubiegłym roku polska policja odnalazła kilka modeli Bentleya, kilkadziesiąt BMW, Porsche i Mercedesów o wartości kilkuset tysięcy złotych każdy.

Wraz ze zmieniającymi się preferencjami złodziei zmienia się także sprzęt, jakim się posługują, a nawet ich wykształcenie. Dawniej złodziejowi do otworzenia samochodu wystarczył łom albo wytrych. Teraz potrzebuje laptopa, specjalistycznego sprzętu elektronicznego i fakultetu informatyka.

Mogą Cię również zainteresować