Młode wilki marketingu sieciowego

przez Maciej Maciejewski

21 sierpnia 2008 roku byliśmy w fitness clubie Oasis mieszczącym się w warszawskim hotelu Hyatt na konferencji prasowej firmy Herbalife Polska. Głównym celem spotkania było zaprezentowanie dziennikarzom wprowadzonego nie dawno na rynek nowego napoju izotonicznego o nazwie H3O ProT.

Młode wilki z Herbalife
Młode wilki z Herbalife

My jednak, sprawnym zoomem reportera, zauważyliśmy podczas imprezy wiele dodatkowych aspektów bezpośrednio związanych z branżą, które z pewnością zainteresują całą społeczność networkową. Szczególr-uwagę zwróciliśm” na zjawisko welln oraz na czwórkę przedstawicieli młod generacji dystrybutoró budujących biznes w marketingu sieciowym. Oni zr na nas największe wrażenie. Bije od nich tak wiele pozyty energii, iż pomimo faktu, że w tym wydani piszemy o postaciach bardzo znanych, my postanowiliśm właśnie ich zamie na okładce. Na sam widok tak spontanicznych i radosnych ludzi, chce się rozpocząć budowę biznesu w MLM. Czyż w oczach nie błyszczy im sukces?

W konferencji zorganizowanej przez Herbalife Polska udział wzięli: Edyta Kurek – dyrektor generalna Herbalife Polska i wiceprezes na Wschodnią Europę Centralną oraz Kraje Nadbałtyckie, dr Luigi Gratton – wiceprezes ds. medycznych i naukowych Herbalife, sponsorowane przez firmę polskie siatkarki plażowe – Monika Brzostek i Karolina Sowała, a także wspomniane już młode wilki marketingu sieciowego, trenerzy wellness – Agata Pelc, Katarzyna Żuk, Marcin Kotulski oraz Tomasz Banach. Konferencję prowadziła znana dziennikarka Beata Sadowska.

Sport to zdrowie

Nowy napój izotoniczny firmy Herbalife trafił tego lata na rynki całego świata. Opracowany został na podstawie badań ekspertów od odżywiania sportowego i ma zaspokajać zapotrzebowanie organizmu na wodę oraz substancje, które tracimy podczas wysiłku fizycznego.

Szczegółowych informacji na temat nowego produktu udzielił Lu-igi Gratton – wiceprezes Herbalife ds. medycznych i naukowych, doradca żywieniowy czołowej amerykańskiej drużyny piłkarskiej Los Angeles Galaxy. Gratton jest lekarzem specjalistą medycyny rodzinnej, a także lekarzem klinicznym w Centrum Żywienia Człowieka Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, gdzie zajmuje się programem leczenia otyłości.

W trakcie konferencji mogliśmy również poznać Karolinę Sowałę i Monikę Brzostek – drużynę reprezentacji Polski w siatkówce plażowej kobiet, sponsorowaną od tego roku przez firmę Herbalife. Karolina i Monika tworzą zespół, który już dziś odnosi spore sukcesy, a zapowiada się, że jeszcze wiele przed nimi. Mimo młodego wieku siatkarki mogą pochwalić się osiągnięciami zarówno drużynowymi, jak i indywidualnymi. Dziewiętnastoletnia Monika Brzostek zajęła między innymi I miejsce Mistrzostw Polski Kadetek, III miejsce Mistrzostw Europy do lat 20 i IV miejsce Mistrzostw Świata do lat 19. Natomiast dwudziestoletnia Karolina Sowała może zaliczyć do swoich osiągnięć I miejsce Mistrzostw Polski Kadetek, III miejsce Mistrzostw Europy do lat 20 i V miejsce Mistrzostw Świata do lat 21. Niewątpliwym sukcesem Karoliny i Moniki jest zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Europy, a także V miejsca Mistrzostw Świata do lat 21. W tym sezonie drużyna startuje zarówno w cyklu Mistrzostw Polski jak i Europy oraz w Mistrzostwach Świata, a także w cyklu imprez World Tour ‘08 organizowanych przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej. W dniach 14-16 sierpnia 2008 r. brały udział w Finale Mistrzostw Polski w Sopocie, gdzie zajęły 4 miejsce.

Herbalife tradycyjnie włącza się w popularyzację aktywności fizycznej. W Polsce oprócz sponsorowania drużyny siatkówki plażowej już od trzech lat zachęca do udziału w Maratonie Warszawskim, którego jest jednym ze współorganizatorów i fundatorów.

Na świecie Herbalife sponsoruje i wspiera ponad 60 imprez oraz wydarzeń związanych ze sportem i ftness – od tenisa w Japonii, przez wyścigi smoczych łodzi w Hongkongu, na turnieju badmintona na Filipinach kończąc.

Po konferencji udało nam się porozmawiać z Luigi Gratton’em – wiceprezesem ds. medycznych i naukowych w Herbalife. Gratton jest autorem wielu publikacji na temat odżywiania i otyłości, między innymi napisał książkę pod tytułem: Keep it simple. Diet and exercise. Był gościem programów telewizyjnych dotyczących zdrowego odżywiania się. Ukończył studia na kierunku zdrowie publiczne na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, a także studia medyczne w Szkole Medycznej Mount Sinai Uniwersytetu Nowojorskiego. Staż z zakresu medycyny rodzinnej odbył w Centrum Medycyny Rodzinnej im. Huberta Humphreya w Los Angeles. Prowadził badania doktoranckie w Szkole Medycznej im. Davida Geffen’a na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

NETWORK magazyn: Czym się Pan dokładnie zajmuje w Herbalife?

Luigi Gratton: Moja działalność w Her-balife skupia się na trzech obszarach z zakresu produktów, zdrowia oraz żywienia i sportu. Szkolę dystrybutorów, prowadzę seminaria i konferencje, a także piszę i nagrywam materiały, które pomagają dystrybutorom w pracy. Jestem jednym z 21 lekarzy, którzy pracują dla Herbalife w różnych krajach, zajmuje się koordynacją ich wysiłków i decyduje o tym, jakie zagadnienia mają obejmować ich szkolenia, z jakich materiałów powinni korzystać. Prowadzę również wiele szkoleń na potrzeby sportowców i drużyn sponsorowanych przez nasz koncern, wśród których znajdują się kandydaci do medali olimpijskich. Jutro na przykład lecę przeprowadzić szkolenie z zakresu medycyny sportowej w Finlandii, ponieważ opiekujemy się tam narodową drużyną hokeja na lodzie. Tak samo wygląda sprawa z waszą drużyną siatkarską. Karolina i Monika mogą w każdej chwili do mnie zadzwonić i uzyskać poradę.

Od kilku lat na świecie jest wielki boom na wellness. Można mówić o modzie na stosowanie suplementów diety. Jak pan myśli, w jakim kierunku będzie się rozwijało to zjawisko?

Jestem pewien, że to dopiero początek. Dlatego, że to styl życia kształtuje stan zdrowia danego społeczeństwa. Wczoraj przed tą konferencją zrobiłem nawet małe badanie na ten temat w internecie. Na podstawie danych z WHO zauważyłem, iż Polska znajduje się w pierwszej dwunastce wśród krajów zagrożonych otyłością. Oczywiście od wielu lat pod tym względem królują Stany Zjednoczone, gdzie już 70% populacji cierpi na nadwagę. 60% Amerykanów ma niedobór magnezu, a proszę sobie pomyśleć, że tylko taki defekt może spowodować u człowieka napady stanów lękowych czy depresji. Jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźnik nadwagi i otyłości okazuje się, że problem ten ma już ok. 50% Polaków. Jest to spowodowane szybkim rozwojem gospodarczym. Chce go wykorzystać wiele kompanii żywnościowych. Wśród Polaków zmienia się styl życia. Kobiety i mężczyźni stali się bardzo aktywni zawodowo. Nie mają czasu na przygotowanie posiłków i coraz częściej korzystają np. z fast food’ów. Wellness jest tym, co może zaradzić takim złym nawykom. Wellness to zjawisko, które polega na utrzymaniu równowagi pomiędzy zdrową dietą, aktywnością fizyczną, pilnowaniem, aby się nie stresować, dobrze spać i zażywać odpowiednie dawki witamin oraz innych, niezbędnych dla organizmu substancji.

Jestem pewien, że moda na wellness będzie się rozwijać, bo jest to bardzo potrzebne. Jest to naturalna odpowiedź na pojawiające się problemy społeczne. Niebawem wellness będzie na świecie jednym z głównych nurtów konsumenckich, kształtujących rynek.

Długość życia człowieka wydłuża się. Ludzie coraz bardziej boją się chorób i zaczynają się interesować swoim zdrowiem i samopoczuciem. Dlatego według mnie to klient będzie prawdziwym czynnikiem, katalizatorem rewolucji wellness.

Czy to dobry pomysł, żeby suplementy diety sprzedawać za pośrednictwem systemu sprzedaży bezpośredniej i marketingu sieciowego?

Wiem, według laików najlepiej by było, gdyby towar stał na półce, a klient decydował co kupić. Ale to sprzedaż bezpośrednia ma wielką moc. Po pierwsze, suplementy są specyficznym produktem, który podczas sprzedaży wymaga wielu dodatkowych relacji pomiędzy sprzedawcą a klientem. W sprzedaży tradycyjnej najczęściej nie ma na to czasu. Po drugie, Jeżeli nasz sąsiad kupi nowy samochód, będzie nim zachwycony i powie nam, że to super wóz, to my mu uwierzymy. Rozmowa bezpośrednia ma całkiem inną siłę przekonywania. Ponadto w sprzedaży bezpośredniej mamy coś takiego jak polecenia. To przesądza o skuteczności tego systemu.

A teraz zaprezentujemy sylwetki młodych wilków marketingu sieciowego. Ci ludzie są osobistymi trenerami wellness w firmie Her-balife Polska:

Agata Pelc
Agata Pelc

Agata Pelc

Ma 27 lat. Ukończyła wydział zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Temat jej pracy magisterskiej to „Proces tworzenia wartości dla klienta. Case study – Herbalife”. Trenerem wellness jest od 3 lat. Pomaga ludziom zmieniać ich styl życia na zdrowszy i aktywniejszy. Prowadzi własną firmę, która zajmuje się promocją zdrowego stylu życia. Również od 3 lat aktywnie uprawia sport i bierze udział w imprezach biegowych, takich jak EKIDEN czy Human Race. Planuje wystartować w półmaratonie i maratonie. Wcześniej była m.in. project menagerem w zakresie pozyskiwania dotacji z funduszy unijnych i członkiem grup projektowych w zakresie tworzenia strategii firm i konsultingu gospodarczego. Współpracowała ze szkołą tańca. Finalistka i laureatka „Grasz o Staż” z roku 2003 i 2004. Zainteresowania: psychologia (aspekty komunikacji międzyludzkiej, NLP), sport i podróże. O pracy w marketingu sieciowym mówi tak: – Najpierw przez bezpośredni kontakt z przedstawicielem firmy MLM dowiedziałam się o produktach. Zaczęłam więc jako klient. Później byłam na prezentacji, podczas której przedstawiono mi marketing sieciowy jako formę prowadzenia biznesu. Dowiedziałam się o jego możliwościach. Herbalife jest firmą o wielkiej sile i potencjale rozwoju. Decyzja o związaniu się właśnie z nią miała podwójny charakter.

Pierwszy aspekt to fakty. Analiza branży, sytuacji rynkowej, analiza finansowa, mocnych i słabych stron firmy pozwoliła mi zdecydować, że chcę z nią związać swoje losy. Analiza planu marketingowego oraz perspektywa zarabiania pieniędzy w innych systemach (etat, własny biznes tradycyjny) ukierunkowały mnie na model marketingu sieciowego, który oceniłam za najbardziej rozwojowy i dający najszerszy wachlarz możliwości. Przekonały mnie: potęga branży wellness, siła marki Herbalife, plan finansowy i strategia rozwoju dla całego koncernu.

Drugi aspekt był bardziej emocjonalny. Znam tę firmę już 10 lat. Jestem bardzo pozytywnie nastawiona do produktów, które pozwalają mi osiągać satysfakcjonujące rezultaty. Podoba mi się styl tej firmy. Ta marka ma dla mnie pozytywne skojarzenia – wellness, zdrowie, energia, fitness, dobrostan itd.

Obecnie w Herbalife jestem na poziomie world team (za mną aktywny supervisor). Zarabiam pieniądze, które pozwalają mi się utrzymać i żyć samodzielnie. Mam bazę stałych klientów i grupę dystrybutorów na różnych pozycjach w planie marketingowym. Staram się zbierać wszystkie możliwe nagrody, które dostajemy za swoją pracę (kwalifikacje na imprezy, specjalne szkolenia, bonusy i prezenty).

W marketingu sieciowym najbardziej cenię niezależność, jasne zasady i gotowy plan na rozwój biznesu, wsparcie globalnej organizacji z dużym doświadczeniem na rynku oraz szeroki wachlarz możliwości i metod pracy. Ważne są profesjonalne szkolenia z zakresu prawidłowego odżywiania i szeroko rozumianego zdrowia. Rozwijające szkolenia biznesowe, przede wszystkim z filozofii biznesu. Podstawą są świetni ludzie, z którymi współpracujemy. Swoją przyszłość widzę świetliście. Bardzo podoba mi się taki model pracy, sposób na zarabianie pieniędzy. Daje dużo możliwości i ścieżkę kariery, która się nie nudzi. Herbalife to niewiarygodna firma, która zostanie ze mną do końca życia!

Tomasz Banach
Tomasz Banach

Tomasz Banach

Ma 25 lat. Skończył biologię na SGGW w Warszawie. Od roku jest żonaty i razem z małżonką współpracują z Herbalife. Wellness stanowi połączenie jego wszystkich zainteresowań – zdrowego stylu życia, sportu, sztuki walki aikido i dobrej muzyki. O marketingu sieciowym dowiedział się ponad 3 lata temu, kiedy trafił na Seminarium Wellness organizowane przez niezależnych dystrybutorów Herbalife. Zaprosiła go tam przez przypadek znajoma, którą poznał pracując w czasie wakacji jako konsultant firmy telekomunikacyjnej. A co spowodowało, że postanowił działać w Herbalife?

– Najważniejszą rzeczą, która przyciągnęła mnie do tej firmy to najwyższej jakości produkty, dzięki którym ludzie na całym świecie osiągają fantastyczne efekty – mówi. – Oprócz produktów to oczywiście fantastyczni ludzie, którzy do biznesu w marketingu sieciowym podchodzą z wielką pasją. Jeśli dodamy do tego, chyba najlepszy plan marketingowy w tej branży, to decyzja nie była trudna.

W czasie studiów traktowałem to zajęcie jako dodatkowe. Poświęcając na pracę ok. 20 godzin tygodniowo, zarabiałem ok. 1000-1500 zł miesięcznie. W tej chwili moje dochody znacznie wzrosły i dodam, że wciąż rozpoczyna z nami współpracę coraz więcej osób zainteresowanych tą branżą. Moja działalność stale się rozwija. Najbardziej cieszy mnie to, że mogę pomóc ludziom w poprawie ich samopoczucia. Ważne jest również, że MLM daje mi niezależność. Sam ustalam grafik pracy i wyznaczam sobie cele. Jedynym ograniczeniem jest moja wyobraźnia. Zawsze chciałem robić coś, co ma przyszłość i da mi możliwość rozwoju. Marketing sieciowy jest zdecydowanie biznesem przyszłości. Myślę, że w tej chwili obserwujemy dopiero początkową fazę rozwoju tej branży. Podobnie jest z firmą Herbalife, pomimo, że istnieje ona już od prawie 30 lat. Jestem pewien, że to dopiero początek i czeka nas niesamowita przyszłość. A ja chcę być jej częścią.

Katarzyna Żuk
Katarzyna Żuk

Katarzyna Żuk

Ma 35 lat, a z wykształcenia jest politologiem. Od dziecka interesowała się sportem i była bardzo aktywna. Uczyła się w szkole podstawowej o profilu sportowym – w tym czasie trenowała lekkoatletykę. Potem poszła do liceum sportowego i tu przyszedł czas na piłkę ręczną, z którą związała się na dłużej. Kilka lat grała w I lidze. Studia rozpoczęła na warszawskiej AWF. Jednak w między czasie zaczęła wiązać swoje plany z pracą w reklamie, przerwała studia na AWF i rozpoczęła naukę na wydziale politologii o specjalnością promocja i reklama. Pracę etatową zaczęła już w trakcie studiów w agencji reklamowej. Po 2 latach etatu podjęła decyzję o zainicjowaniu własnej firmy reklamowej. Najpierw było to studio graficzne, potem agencja BTL, a następnie full service. Ukończyła Akademię Zdrowia Centrum Rozwoju Wellness, Uniwersytet Herbalife, Trening Osobowości CRW, Biochemię i Farmakologię Suplementów Diety CRW, a nawet Płetwonurkowanie CMAS. Należy również do Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Sportów Ekstremalnych „Tas-man” i uprawia wspinaczkę skałkową. A tak mówi o sobie: – Zdrowo się odżywiam, biegam, jeżdżę rowerem, pływam i pomagam innym nauczyć się takich nawyków. Od 2005 roku jestem trenerem wellness i prowadzę własny biznes w branży zdrowia. Organizuję szkolenia i warsztaty z zakresu stylu życia wellness, prawidłowego odżywiania i suplementacji diety. Uczę ludzi jak schudnąć i nigdy więcej nie przytyć.

Prowadząc firmę tradycyjną bardzo zmieniłam swój styl życia. Zamiast aktywności miałam pracę za biurkiem po 16 godz. na dobę, jeżdżenie samochodem, cały czas w ogromnym stresie, każdy weekend nadrabiając zaległości, każde wakacje z laptopem i telefonem komórkowym w garści, żeby stale sprawdzać czy wszystko w firmie funkcjonuje dobrze. Doprowadziłam się w ten sposób do poważnej otyłości. Stanęłam na rozstaju dróg. Moja przyszłość zawodowa jawiła się czarno. Miałam totalny brak motywacji do dalszej pracy, brak pasji do tego co robię i czułam się wypalona. Zaczęłam szukać rozwiązań, stosować przeróżne diety i natrafiłam na Centrum Rozwoju Wellness – Poradnię Odchudzania i Odżywiania, której trenerzy w swojej praktyce zawodowej stosowali programy odżywczo-suplementacyjne Herbalife. Po ich zastosowaniu schudłam 38 kg w 7 miesięcy i poprzez osobistego trenera powoli poznawałam strukturę marketingową firmy. Wcześniej znałam już Herbalife, ale niewiele wiedziałam o marketingu sieciowym. Gdy myślałam o swojej przyszłości zawodowej zostałam zaproszona na seminarium biznesowe do Poznania, organizowane przez niezależnych dystrybutorów Herbalife. Wtedy jeszcze myślałam, że tego rodzaju biznes jest nie dla mnie i miałam średnią opinię o MLM. Głównie z powodu braku wiedzy na ten temat. Podczas seminarium zaczęłam rozumieć potęgę tego rodzaju marketingu, ujrzałam możliwości nieograniczonego rozwoju biznesowego. Jako osoba nastawiona na niezależność finansową szybko podjęłam decyzję i zaczęłam uczyć się prowadzenia firmy w inny sposób. Ważną kwestią dla mnie był fakt, że miałam wielkie zaufanie do produktów koncernu, wiedzy i osiągnięć naukowych jakie za tym stały.

Teraz buduję swoje zespoły, pracuję aktywnie z ludźmi nad rozwojem ich struktur. Prowadzę swoich stałych podopiecznych i wciąż poszerzam bazę nowych odbiorców moich usług. Jestem dla nich wzorem i wsparciem w drodze do innego – zdrowszego stylu życia. Doradzam i dostarczam gotowe, sprawdzone rozwiązania z zakresu prawidłowego odżywiania, aktywności fizycznej i zmiany stylu życia na zdrowy.

Najważniejsza jest dla mnie niezależności w tym co robię. Sama planuję swój czas pracy i dochody jakie mnie na danym etapie interesują. Dzięki możliwościom jakie daje MLM mogę zarabiać niezłe pieniądze, inwestując znacznie mniej czasu niż w poprzednich moich formach aktywności zawodowej. Mam czas na swoje hobby. Wróciłam do aktywnego uprawiania sportów. Aktualnie jestem w trakcie przygotowań do pierwszego w moim życiu półmarato-nu, który odbędzie się na początku przyszłego roku. W planach mam przebiegnięcie dystansu maratońskiego. Nie znalazłabym czasu i sił na codzienne treningi, gdyby nie taki rodzaj pracy. Co więcej – poczułam jak wielką radość daje pomaganie innym ludziom w odnoszeniu sukcesu, osiąganiu celów, spełnianiu marzeń – to wielka siła tego biznesu – każdy człowiek może osiągnąć w nim sukces. Wiem, co jest przede mną i co mnie czeka. Zdobywam nową wiedzę, umiejętności, rozwijam się. Przez najbliższe lata będę budować aktywnie swój biznes tak, aby osiągnąć niezależność finansową i stałe, stale rosnące dochody. Planuję, aby było to moje zajęcie na wiele, wiele lat. Na całe życie.

Marcin Kotulski
Marcin Kotulski

Marcin Kotulski

Jest 30 letnim, aktywnym człowiekiem. Zawsze zdrowy styl życia i uprawianie sportu spełniały w jego życiu ważną rolę. Już od czasów szkoły podstawowej łączył swoją przyszłość zawodową z tymi właśnie zagadnieniami. Z wykształce nia jest mechanikiem. Po odbyciu służby wojskowej związał się z zawodem agenta ochrony i zajmował się tym aż do momentu, kiedy po raz pierwszy zetknął się z firmą Herbalife. Jak dowiedział się o marketingu sieciowym?

– O MLM dowiedziałem się podczas spotkania informacyjnego na temat współpracy z firmą Herbalife. Kiedy poznałem szczegóły oraz kolejne szczeble kariery w planie finansowym, zafascynowałem się możliwościami jakie on daje. Zdecydowanie najważniejszym czynnikiem w MLM jest możliwość robienia tego, co lubię i połączenia hobby z satysfakcjonującymi mnie dochodami. Ważnym elementem jest również bycie swoim własnym szefem i świadomość o rozwoju biznesowym, zależnym jedynie od zaangażowania osobistego. W trakcie mojej dotychczasowej pracy miałem również szczęście doświadczyć wielu dowodów wdzięczności od osób, którym nasze wspólne starania pozwalają zmieniać ich życie. To również jest niesamowicie ważna część marketingu sieciowego, pozwalająca poczuć radość z niesienia pomocy innym.

Na dzień dzisiejszy dumą napawa mnie fakt stałych i wciąż rosnących dochodów oraz to, co oprócz pieniędzy cenię równie mocno, czyli możliwość rozwoju osobistego. Po kilku latach w MLM człowiek bardzo się zmienia. Staje się bardziej dojrzały. Ponadto w tym systemie podoba mi się możliwość samodzielnego ustalania trybu pracy, kontakt z ludźmi oraz stałe podnoszenie kwalifikacji w zakresie, który najbardziej mnie interesuje. Moje plany zawodowe wiążę jedynie z marketingiem sieciowym i firmą Herbalife. Efekty zdrowotne jakie można osiągnąć, najwyższej klasy specjaliści pracujący przy tworzeniu całej gamy produktów, grono niesamowitych osób, z którymi współpracuje bezpośrednio – to wszystko daje mi pewność, że jestem tu, gdzie dokładnie powinienem być. Moim podstawowym celem jest wypracowanie stałych, wysokich dochodów pasywnych, pozwalających mi na niczym nie skrępowaną wolność finansową.

Mogą Cię również zainteresować