źródło: www.flickr.com
Tegoroczną listę najbogatszych ludzi świata otwiera magnat telekomunikacyjny z Meksyku Carlos Slim Helu z majątkiem wycenianym na 74 mld dol. To o 20,5 mld dol. więcej niż przed rokiem, kiedy Slim po raz pierwszy został uznany przez „Forbesa” za lidera światowych krezusów.
Drugi na liście jest Bill Gates, twórca koncernu Microsoft, z majątkiem 56 mld dol. Gates miał szanse zostać najbogatszym człowiekiem świata, ale w zeszłym roku zmniejszył swój majątek przekazując na cele charytatywne 30 mld dol. Interesujący jest fakt, że coraz więcej bogaczy przybywa w Azji i Rosji. Pierwszy raz w historii listy „Forbesa” znalazło się na niej po ponad 100 miliarderów z Chin i Rosji, a stolicą najbogatszych ludzi świata jest Moskwa, gdzie mieszka 79 miliarderów.
W tym roku ton nadają Chiny, a w Azji po raz pierwszy jest więcej miliarderów niż w Europie. W ciągu roku liczba miliarderów z Azji wzrosła z 234 do 332 osób. W Europie jest 300 miliarderów, z czego jedna trzecia przypada na Rosję. „Forbes” podkreśla, że lista bogaczy jest fotografią zmian w światowej gospodarce. Nie chodzi tylko o rozwój nowych centrów gospodarczych świata, ale także o pojawianie się nowych biznesów. Najszybciej swój majątek zwiększył Mark Zuckerberg, szef portalu społecznościowego Facebook. Jego majątek wynosi 13,5 mld dol. To ponad trzy razy więcej niż przed rokiem. A kolejny z menedżerów Facebooka Dustin Moskowitz, który ma 26 lat, zadebiutował w tym roku w rankingu „Forbesa” na 420 miejscu, jako najmłodszy krezus świata, wyceniony na 2,7 mld dol.