Może się wydawać, że skoro w umowie mamy zapewnioną gwarancję i każdy błąd w oprogramowaniu zostanie w jej ramach naprawiony, to testowanie serwisu przed jego wdrożeniem nie jest konieczne. Podjęcie takiej decyzji może jednak przynieść firmie spore straty, zarówno finansowe, jak i wizerunkowe.
Błędy w oprogramowaniu (tzw. bugi) stanowią dla firmy bardzo duże niebezpieczeństwo. Mogą one być przyczyną np. wycieku tajnych informacji, utraty lub uszkodzenia baz danych, kradzieży danych klientów – ale nie tylko. Oprócz tak groźnych w skutkach problemów, bugi na firmowej witrynie po prostu irytują jej użytkowników. Współczesny internauta jest niecierpliwy. Jeżeli strona będzie dla niego zbyt trudna w obsłudze lub będą się na niej pojawiać błędy (np. zbyt powolne ładowanie się, niemożność dokonania transakcji, zawieszanie), po prostu ją opuści i skorzysta z oferty konkurencji.
Dla firmy nie będzie to tylko stratą tego konkretnego klienta. Ucierpi na tym także jej wizerunek – niezadowolony klient z pewnością opowie o swoich nieprzyjemnych doświadczeniach znajomym i rodzinie. Przedsiębiorstwo, którego strona internetowa jest pełna błędów i trudna w obsłudze, wydaje się konsumentom nieprzyjazne, niezwracające uwagi na ich potrzeby. Takiej firmie trudniej zaufać. Gruntowne przetestowanie wszystkich elementów witryny pozwoli uniknąć wzbudzania takich uczuć w klientach. Jeżeli wszystkie komponenty strony będą działać poprawnie, użytkownik będzie zadowolony i chętniej skorzysta z usług przedsiębiorstwa. Szkoda przecież, by tak prozaiczna rzecz jak bugi w oprogramowaniu wpływała na długo wypracowywaną pozycję w świadomości klientów.
Kiedy konieczne jest przetestowanie aplikacji?
Jeżeli nad projektem pracuje grupa programistów, wydaje się oczywiste, że produkt końcowy musi przejść testy – programowane przez nich oddzielne komponenty mogą ze sobą nie współgrać, wizja strony mogła być nie do końca spójna czy też po prostu ktoś mógł popełnić błąd. Jeżeli jednak projektem zajmuje się tylko jeden programista, mogłoby się wydawać, że testowanie aplikacji nie będzie potrzebne – przecież na bieżąco monitoruje on współdziałanie wszystkich komponentów strony. Osoba taka w pełni panuje nad projektem, jest w stanie zauważyć wszystkie niedociągnięcia i wykryć każdy błąd. Nic bardziej mylnego.
– Każdy człowiek popełnia błędy, programista również. Nie ma ludzi nieomylnych – mówi Michał Chołuj, właściciel firmy NETFACE, zajmującej się tworzeniem stron www. – Aby strona internetowa była jak najwyższej jakości, programista powinien kierować się troską o dobro klienta i zapomnieć o swojej dumie. Najlepszym rozwiązaniem jest zlecenie przetestowania aplikacji osobom trzecim, niezwiązanym z żadną ze stron.
Testowanie aplikacji internetowych to nie tylko wykrywanie błędów
Testowanie aplikacji internetowej pozwala upewnić się, że zastosowane na witrynie rozwiązania są zgodne ze standardami zachowań i przyzwyczajeniami większości internautów, dzięki czemu będą mogły być prawidłowo używane.
Większość użytkowników internetu ma podobne oczekiwania co do sposobu działania witryny, jednak oprócz tego każdy człowiek ma również sobie tylko właściwe schematy myślenia. Nawet najbardziej doświadczony programista nie jest w stanie całkowicie wyeliminować swoich osobistych nawyków przy projektowaniu strony. Dlatego też konieczne jest spojrzenie na oprogramowanie z innej perspektywy. Pozwala to na uniknięcie wielu w gruncie rzeczy prostych problemów związanych z funkcjonowaniem witryny.
Scenariusz testowania aplikacji
Scenariusz testowania aplikacji internetowej to nic innego jak lista zadań, które ma wykonać tester. Odpowiedni ich dobór pozwoli sprawdzić działanie wszystkich komponentów strony. Bardzo istotne jest, by scenariusz testowania aplikacji uwzględniał wszystkie możliwe funkcje, jakie będą dostępne dla zwykłego użytkownika. Jeżeli np. posiadamy sklep internetowy, zadania powinny zawierać polecenia, takie jak:
1. Skorzystanie z wyszukiwarki towarów.
2. Wybranie konkretnego przedmiotu z listy wyszukiwania.
3. Zaznaczenie ilości lub wybrania gramatury opakowania.
4. Wypełnienie formularza z danymi potrzebnymi do dostawy.
5. Wybranie opcji dostawy i sposobu płatności.
6. Dokonania płatności np. kartą kredytową.
7. Napisanie opinii o sklepie w księdze gości.
Stworzenie scenariusza testowania aplikacji nie jest czasochłonne. – Jeżeli na wstępnym etapie planowania zawartości i wyglądu strony, jeszcze przed stworzeniem makiety, oczekiwania klienta co do strony i jej funkcjonalności zostały dokładnie sprecyzowane, projektant z łatwością może zbudować dobry scenariusz – uważa Chołuj. Jeżeli jednak zdecydujemy się na testowanie losowe (bez scenariusza) może to prowadzić do pominięcia pewnych funkcji i niezauważenia błędów, będzie o wiele mniej efektywne.
Przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z usług firmy projektującej strony internetowe, warto upewnić się, że przed ostatecznym wdrożeniem aplikacji wykonuje ona testy. Ominięcie tego etapu projektowania może przynieść naszemu przedsięwzięciu spore straty finansowe i zepsuć jej wizerunek w oczach klientów.