– Osiągnięcie progu 1 miliarda dolarów rocznej sprzedaży to spełnienie naszych marzeń – powiedział Rolf Sorg, założyciel i dyrektor generalny PM-International. – To dla naszej firmy kamień milowy, który świętujemy z wielką wdzięcznością dla naszych oddanych partnerów i ich zespołów. Dystrybutorzy wierzyli w PM-International i dorastali razem z nami, wykonując znakomitą pracę każdego dnia. Podróż do tego 1 miliarda dolarów oznaczała setki tysięcy dodatkowych możliwości zarobkowych, mających realny wpływ na życie milionów ludzi na całym świecie – dodał Sorg.
Według firmy rok 2019 był kolejnym wyjątkowym okresem w historii PM-International. Oprócz tak wybitnych wzrostów spółka może się również pochwalić otwarciem nowej siedziby głównej na Florydzie w USA i rozszerzeniem działalność o nowe filie w Korei Południowej oraz Chile. Dziś PM-International i marka FitLine są reprezentowane przez ponad 35 oddziałów w ponad 40 krajach całego świata.
– Oczywiste jest, że moja wizja sięga znacznie dalej – powiedział Sorg. – Widzę, że moim osobistym obowiązkiem wobec wszystkich partnerów współpracujących z PM-International jest zbudowanie takiego modelu biznesowego, który będzie działał w sposób zrównoważony, również dla przyszłych pokoleń. Strategicznie i ekonomicznie mamy dobrą pozycję, aby stać się największą firmą marketingu sieciowego w Europie w ciągu najbliższych trzech lat – prognozuje.
W Polsce, porównując do największych koncernów DS/MLM operujących na naszym rynku, firma generuje średnią sprzedaż. W roku 2017 spółka osiągnęła wynik sprzedaży netto na poziomie 18 milionów złotych, co było ok. 10% wzrostem w porównaniu do roku 2016. Więc najlepsze lata w naszym kraju firma ma już raczej za sobą. W poprzednich latach generowała wzrosty na poziomie 30-40%. Niebawem Network Magazyn opracuje wyniki sprzedaży w polskim sektorze DS/MLM za rok 2018 więc sprawdzimy mocniej w jakim kierunku zmierza ten biznes na terenie RP. Jednak, jakby nie patrzeć – wyników globalnych trzeba firmie pogratulować.