„Pomagam ludziom – to moja pasja”. Historia Macieja Łąckiego z firmy LR Health & Beauty Systems

przez Maciej Maciejewski

„Plan marketingowy naszej firmy to szybka możliwość podpisania umowy o sukcesję i zabezpieczenie swojej rodziny. To był mój pierwszy cel, jaki sobie postawiłem i już po roku mogłem się cieszyć tym, że moja rodzina jest zabezpieczona finansowo. Uważam, że marketing sieciowy to biznes XXI wieku, a zamieszanie, w którym żyjemy już od ponad roku, skłania do refleksji – praca online to wybór czy konieczność?”

Maciej Łącki

Bohater niniejszej publikacji mieszka ze swoją rodziną we Wrocławiu. Jest szczęśliwym mężem i ojcem dwóch córek (Martyna 12 lat i Maja 10 lat). Od 25 lat pracuje zawodowo jako fizjoterapeuta, a od 16 lat jest w tej dziedzinie magistrem. Posiada własny Gabinet Terapii Manualnej, gdzie spełnia się zawodowo. Jak mówi:

„Pomagam ludziom – to moja pasja. Aby nieść pomoc innym sam dbam o swoją formę. Chodzę na siłownię, jeżdżę na nartach, chodzę po górach. Kluczowe jest dla mnie to, aby być spójnym z tym, co przekazuję swoim pacjentom, a najważniejsza dla nas pod kątem zdrowia jest profilaktyka i holistyczne podejście do naszego ciała. Moja praca z pacjentami, zmiana nawyków żywieniowych, zachęta do aktywności fizycznej i naturalnej suplementacji sprawiają, że ja jestem spełniony zawodowo, a moi pacjenci cieszą się zdrowiem jeszcze długo po odwiedzeniu mojego gabinetu”.

Mój rozmówca wszystko zawdzięcza zatem ciągłemu rozwojowi i skupianiu się na drugim człowieku. Dużo pracuje, ale dba też o to, aby mieć czas na regenerację. Przecież pod każdym względem musi dawać przykład swoim pacjentom. Poza aktywnym spędzaniem czasu uwielbia czytać kryminały i książki historyczne, a przede wszystkim takie, które wpływają na jego rozwój osobisty. Od jakiegoś czasu, w wolnych chwilach buduje również swój biznes MLM w oparciu o współpracę z firmą LR Health & Beauty Systems. I o tym właśnie projekcie dziś mowa…

Maciej Maciejewski: W jakich okolicznościach dowiedział się pan o systemie marketingu sieciowego?

Maciej Łącki: Na początku mojej kariery zawodowej dość frustrujące było zarabianie pieniędzy w wysokości średniej krajowej i to po wielu latach nauki. Rozglądałem się więc za jakimś ciekawym rozwiązaniem zarobkowym na boku. Pewnego razu pojawiła się opcja dodatkowego dochodu, a był to projekt zbliżony do systemu nazywanego marketing sieciowy. Nie za wiele tam podziałałem, ale otworzyło mi to oczy na fakt, że istnieje świat poza fizjoterapią, o którym wielu moich kolegów po fachu nie wiele wie. Jednak moja pasja bycia fizjoterapeutą stała się na tyle duża, że postanowiłem mocniej rozwijać w tym kierunku. Chciałem być coraz skuteczniejszym fizjoterapeutą. Zaangażowałem się w pracę maksymalnie.

Mając 34 lata, nie dbając o własne zdrowie, a tylko o dobro pacjentów, nabawiłem się choroby wrzodowej dwunastnicy. Leczenie farmakologiczne trwało 6 lat i jedynie zniosło objawy. Zacząłem szukać alternatywnego leczenia i tak na mojej drodze pojawił się znajomy, który zainteresował mnie najwyższej jakości, naturalnego pochodzenia produktami, dystrybuowanymi przez firmę działającą w systemie marketingu sieciowego. Zacząłem je stosować, aby potwierdzić ich skuteczność. To był czas, gdzie tak bardzo doskwierały mi moje schorzenia, że stałem się otwarty na wszystko, co tylko mogłoby mi pomóc. Pomogła mi Koncepcja Zdrowia i Urody, a przede wszystkim jej pierwszy etap czyli oczyszczanie i odkwaszanie. Ten system sprawił, że już po kilku miesiącach przy kolejnej gastroskopii okazało się, iż po wrzodach pozostały tylko blizny. Nie pozostało mi nic innego, jak wybrać się na dwudniowe szkolenie, na którym dowiedziałem się więcej o tej firmie i samym biznesie. Natsępnie zacząłem dzielić się moim doświadczeniem z pacjentami.

Maciej Maciejewski: Dlaczego postanowił pan działać i budować struktury?

Maciej Łącki: Przede wszystkim przekonałem się do produktów. Po drugie zespół, do którego trafiłem, to ludzie z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Uwielbiam spędzać z nimi czas. To ludzie, którzy mnie inspirują, pomagają wykorzystać potencjał każdej osoby, która zacznie działać w naszym projekcie Koncepcja Zdrowia i Urody. To wyjątkowi liderzy, na których zawsze mogę liczyć i do których mam ogromne zaufanie.

Wielu fizjoterapeutów ma już dzisiaj Indibę (specjalistyczne urządzenie do regeneracji organizmu), ale nie wszyscy potrafią z niej korzystać. Tak samo jest w naszej firmie MLM – wiele osób już wie co to jest LR, jednak nie wielu wie, co z tym dalej zrobić. Nie wiedzą jak skutecznie korzystać z produktów, jak można sobie pomóc zdrowotnie i finansowo przy okazji tego, co się robi na co dzień.

TAKĄ WIEDZĘ W BIZNESIE GWARANTUJE WYŁĄCZNIE SKUTECZNY ZESPÓŁ. NARZĘDZIE MOŻE MIEĆ KAŻDY – TAK JAK INDIBĘ, JEDNAK TO WIEDZA, KOMPETENTNI LUDZIE I DOŚWIADCZENIE POZWALAJĄ SKUTECZNIE KORZYSTAĆ Z NARZĘDZI.

Po trzecie – plan marketingowy naszej firmy to szybka możliwość podpisania umowy o sukcesję i zabezpieczenie swojej rodziny. To był mój pierwszy cel, jaki sobie postawiłem i już po roku mogłem się cieszyć tym, że moja rodzina jest zabezpieczona finansowo. Uważam, że marketing sieciowy to biznes XXI wieku, a zamieszanie, w którym żyjemy już od ponad roku, skłania do refleksji – praca online to wybór czy konieczność? Gdy został wprowadzony lockdown, a ja musiałem zamknąć gabinet, po prostu miałem więcej czasu na rozwój w naszym projekcie MLM. Już parę dni po informacji o tym, że zostaliśmy pozamykani, mieliśmy opracowany nowy program online, z którego korzystamy do dziś.

Maciej Łącki

Do tego projekt Koncepcja Zdrowia i Urody to świetny sposób, aby w parę lat zapewnić sobie konkretną emeryturę, co jest przecież niezmiernie kluczowe dla osób samozatrudnionych, które opłacają najczęściej niskie składki na ZUS. Kiedy sobie te wszystkie fakty poskładałem to zrozumiałem, że udział w projekcie KZIU daje mi i moim pacjentom same korzyści.

Maciej Maciejewski: Jak wyglądały w pana przypadku początki budowania tego biznesu?

Maciej Łącki: Już na drugie szkolenie zaprosiłem cztery osoby, z czego trzy rozpoczęły współpracę czysto biznesową i każdy z nas osiągał kolejne stopnie kariery. Po wprowadzeniu produktów do mojego gabinetu pacjenci odwiedzali mnie rzadziej, a ich opinia o tym, że podchodzę do nich holistycznie spowodowała, że ciągle mam nowych i kolejki na kilka miesięcy do przodu. Zatem ciągle mam z kim rozmawiać. Wyzwaniem dla mnie było jednak to, że wśród swoich kolegów po fachu czułem się jak „człowiek z innej planety”. Początki zatem nie były łatwe, ale konsekwentne działanie przynosi efekty. Ostatnio mam na swoim koncie ogromne sukcesy. W końcu zacząłem współpracę z innymi fizjoterapeutami. Cieszę się, że coraz większa ilość pacjentów będzie mogła teraz być prowadzona holistycznie i cieszyć się długim zdrowiem. W naszym zespole skupiamy się nie tylko na ilości pozyskanych partnerów. My cenimy każdego człowieka, który wnosi wartość do naszego rozwoju.

Maciej Maciejewski: Co wyróżnia firmę LR od innych? Przecież w tym sektorze działa mnóstwo podobnych spółek…

Maciej Łączki: Zanim zaczniemy się wspinać po drabinie, trzeba mieć pewność, że jest ona oparta o właściwą ścianę. Dla mnie LR jest najwłaściwszą ścianą, ponieważ mamy genialne produkty, które dbają o naszych bliskich na wielu poziomach. Można ich używać od sytuacji, gdzie skupiamy się na profilaktyce, po skomplikowane, ciężkie przypadki. Mamy sporo produktów codziennego użytku, gdzie nasi klienci jak raz spróbują, to wracają do nie ciągle. Lecz dobre produkty to tylko część całego biznesu. Decyzja przeze mnie podjęta była dogłębną analizą całego rynku, z którą zapoznał mnie Dariusz Kandzia. Mój tata jest finansistą i zawsze mnie uczył, że warto analizować, umieć wszystko przeliczyć i zawsze trzeba mieć odłożone pieniądze. Kiedy postanowiłem przyjrzeć się bliżej firmie LR ustaliłem sobie pięć kryteriów, które musi spełniać podmiot, z którym się zwiążę i za który będę mógł ręczyć i polecać go swoim pacjentom pod kątem jakości produktów oraz pod kątem szansy na dodatkowy rozwój i dochód.

Maciej Maciejewski: Jakie to kryteria?

Maciej Łączki: Po pierwsze firma musi mieć produkty zarejestrowane w GIS i musi należeć do PSSB. Wówczas mamy pewność, że to sprawdzona firma i moja rodzina, znajomi, pacjenci są bezpieczni zarówno teraz, jak i w przyszłości. Po drugie interesowały mnie tylko firmy, które mają własne zakłady produkcyjne. Tylko tak mamy gwarancję dobrej jakości i pewność, że klienci kupują towar w przystępnej cenie, adekwatnej do tego co dostają bezpośrednio od producenta. Po trzecie firma musi mi dawać możliwość wybudowania społeczności czyli musi to być marketing wielopoziomowy. Sama sprzedaż bezpośrednia to nie dla mnie. Mi chodzi o długoterminowe wybudowanie dochodu pasywnego na dzisiaj i na przyszłość. Po czwarte dobrze, aby firma działała w obszarze zdrowia i urody, bo choć nasz projekt zdrowotny najszybciej się rozwija, to ciągle w MLM najwięcej klienci kupują kosmetyków, więc szkoda nie mieć tego asortymentu w ofercie. Sektor beauty daje nam stabilizację. No i po piąte najszybciej rozwijamy się w firmie, która jest w trendzie wzrostowym. Kiedy z moimi upline’ami przeanalizowaliśmy spółki działające w naszym kraju okazało się, że tylko cztery spełniają te kryteria. Trzy pozostałe to bardzo dobre firmy, jednak odrzuciłem je, bo to podmioty amerykańskie, które są już prawie wszędzie.

Mam większe zaufanie do firmy LR jako spółki niemieckiej pod kątem jakości produktów, podejścia do biznesu i pod kątem potencjału rozwojowego na przyszłość.

Na razie jesteśmy tylko w Europie, dopiero teraz wychodzimy na świat, więc moi przyszli partnerzy, moje dzieci, będą miały co robić, jak odziedziczą po mnie biznes LR. Ekspansja na największe rynki świata dopiero przed nami. W LR wszystko jest najwyższej jakości, wszystko zgodne z prawem, a jeśli doda się do tego grupę doświadczonych przedsiębiorców, doskonałych fachowców i analityków – wybór okazał się bardzo prosty.

Maciej Maciejewski: Jaka jest różnica między pracą w MLM, a prowadzeniem własnego biznesu tradycyjnego? Co pana zdaniem jest lepsze?

Maciej Łącki: Mam za sobą pracę na etacie oraz doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności tradycyjnej i działanie w projekcie Koncepcja Zdrowia i Urody opartym o produkty firmy LR, a bazującym na network marketingu. Etat jest dobrym etapem na początek przygody z zarabianiem pieniędzy. Ważnym, aby potem docenić inne formy ich zarabiania. Własna działalność daje nam możliwość, aby bardziej rozwijać skrzydła, jednak to ODPOWIEDNIO WYBRANY MLM daje nam dostęp do ludzi, dla których jesteśmy ważni i dzięki którym czujemy, jak ktoś ciągle nam w te nasze skrzydła dmucha, a my możemy nieustannie wzrastać i coraz bardziej cieszyć się życiem i w każdego Sylwestra spoglądać wstecz, patrzeć na przeszłość jako wyjątkowo dobrze wykorzystany czas.

Jako fizjoterapeuta, który bardzo spełnia się w swoim fachu, miałem tylko jeden stres – co będzie z moją rodziną, kiedy mnie zabraknie? Albo jak opuści mnie zdrowie? Teraz tego stresu nie mam i jak patrzę na mojego tatę, który po kilku latach suplementacji ma dużo lepsze wyniki, niż jak był o wiele młodszy… z powrotem uwierzyłem w to, że dożyję ponad 100 lat w dobrej kondycji i będę mógł korzystać z wypracowanych dochodów. Wiele osób uważa, że trzeba wybierać etat czy MLM, własna działalność lub MLM. Ja na szczęście trafiłem do grupy, gdzie nie ma presji, aby rezygnować z tego, co się kocha. Świetny zespół, jaki mnie otacza, daje mi wszystko, co jest mi potrzebne do rozwoju, dzięki temu mogę być fizjoterapeutą i profesjonalnym networkerem sieciowym.

Na jednym z naszych szkoleń Agnieszka, moja srebrna menadżerka organizacji zapytała nas – dlaczego ktoś miałby współpracować właśnie z Tobą? Wówczas uświadomiłem sobie, jak wiele daję ludziom każdego dnia. Dostarczam wiedzę z zakresu zdrowia, jakiej większość osób nie ma. Sam przecież przeszedłem naszą kurację i to bez żadnego efektu jo-jo, a po moich wrzodach ślad zaginął. Poza tym zapraszając wyjątkowe osoby do naszego projektu wiem, że zapewniam im fachową pomoc i prowadzenie niezależnie od tego, czy chcą działać produktowo, czy bardziej biznesowo, albo czy chcą skupiać się na zdrowiu, czy na kosmetykach. I to jest klucz do sukcesu. Nie sam MLM. Do tego poza genialną firmą potrzebny jest odpowiedni zespół. Działanie samemu w MLM nie wiele różni się od tradycyjnego biznesu, więc liczą się ludzie i relacje. Wówczas MLM staje się bezkonkurencyjny.

Maciej Maciejewski: Jakie cechy powinien mieć człowiek, aby w MLM osiągnąć sukces?

Maciej Łącki: Przede wszystkim warto wiedzieć, że dla każdego z nas sukces to zupełnie co innego. Dla mnie największym sukcesem jest sukcesja i to, że skutecznie mogę pomagać ludziom zarówno pod kątem zadbania o zdrowie, jak i finanse oraz rozwój osobisty. Mogę wspierać naszą fundację Global Kids, Dom Aniołów Stróżów i wiele innych, bardzo fajnych inicjatyw. Są osoby, które przychodzą do nas bo chcą poprawić swoje zdrowie i samopoczucie, potrzebują wartościowej wiedzy i konkretnych wskazówek, ale są też osoby, które chcą szybko zacząć zarabiać duże pieniądze bo mają wielkie marzenia, a czasem także konkretne zobowiązania finansowe. Są też osoby takie jak ja, którym powodzi się bardzo dobrze. Dzięki udziałowi w naszym projekcie Koncepcja Zdrowia i Urody zapewniamy sobie ciągły rozwój osobisty i dzięki możliwości pomagania innym budujemy swoje bezpieczeństwo. Jedyne co trzeba u nas mieć, aby się rozwijać, to chęci. Resztę dajemy my.

Maciej Maciejewski: Jak wpłynęła na budowanie pana biznesu sytuacja związana z kwarantanną?

Maciej Łącki: Całe to zamieszanie tylko utwierdziło mnie i wielu moich bliskich w przekonaniu, że marketing sieciowy z wykorzystaniem internetu to przyszłość, na którą warto postawić. Zdobyliśmy nowe umiejętności, podwyższyliśmy obroty, nawiązaliśmy współpracę z wieloma nowymi osobami, które wcześniej były zamknięte na działanie w naszym projekcie. I jeszcze sporo nowości przed nami, więc dobrze wykorzystaliśmy ten czas.

Maciej Maciejewski: Jakie ma pan plany na przyszłość?

Maciej Łącki: Chcę pomóc jeszcze większej ilości osób tak, aby mogły się cieszyć długim życiem w zdrowiu i dobrobycie. Efektem tego będą z pewnością kolejne samochody otrzymane z programu Autokoncept LR i prezydencki awans. Bardzo zależy mi na tym, aby moje córki miały możliwość wyboru tego, co chcą robić w życiu. Jako fizjoterapeuta nie mógłbym im tego zapewnić bez możliwości jednoczesnego budowania biznesu MLM i rozwijania projektu Koncepcja Zdrowia i Urody. Teraz mogę. Zatem jeśli ktoś przeczytał tę rozmowę i doszedł do wniosku, że też potrzebuje trafić na taką ścieżkę rozwoju… z chęcią pomogę. Zapraszam do kontaktu:

Tel.: 691 852 071

E-mail: [email protected]

Facebook

Instagram  

Mogą Cię również zainteresować