Powodzianie sprzątają i liczą straty

przez Piotr Hoffmann

Prawdopodobnie ponad 50 tys. gospodarstw rolnych ucierpiało w wyniku ostatnich powodzi, a klęska dotknęła ponad 400 tys. ha użytków rolnych. Takie szacunki przedstawił Marek Sawicki, minister rolnictwa.

W telewizji TVP Info Sawicki zaznaczył, że są to na razie dane szacunkowe. Powiedział: „Trzeba poczekać co najmniej kilka tygodni, żeby nie tylko potwierdzić te szacunki co do ilości gospodarstw, ale i wielkości strat.”


Sawicki uważa, że każdy rolnik, którego dotknęła powódź, powinien „skorzystać z komisji szacującej straty i dobrze byłoby, żeby posiadał protokół zniszczeń.” A tam, gdzie takie komisje nie dotrą, rolnicy sami muszą sporządzić własne protokoły strat, poświadczone przez co najmniej 2 sąsiadów.

Jak wiadomo, podczas tragedii powodziowych cierpią również zwierzęta. W tym przypadku trzeba mieć zaświadczenie od powiatowego lekarza weterynarii lub najbliższego lekarza weterynarii, który uczestniczył w akcji utylizacji. Sawicki powiedział, że takie dokumenty są niezbędne i dają szansę na kontynuowanie programów unijnych i korzystanie ze wsparcia finansowego, bez konieczności wprowadzania głębokich zmian. Tymczasem do PZU, na terenie całego kraju, zgłoszono już ok. 50 tys. szkód powodziowych

Mogą Cię również zainteresować