
Peter Kowallik, Piotr Kowalik, Peter Kowalik tudzież Peter Kovalik
Pismo dotarło do nas drogą mailową a wiadomość pochodzi od nowej firmy Xtra Network Petera Kowallika. Chodzi o nasz materiał, który powstał na kanwie wypowiedzi osób, które zgłosiły się do naszej redakcji twierdząc, iż zostały przez Petera Kowallika oszukane i prosiły, aby przestrzec polskie społeczeństwo przed poczynaniami tego człowieka: „Peter Kowallik. Historia pewnej znajomości”.
Abstrahując od formy przekazu zastosowanej w piśmie (ewidentna prośba), stylistyki oraz ortografii, zaskoczyło nas ono z jeszcze innego, ważniejszego powodu. Swojej bezsensowności. Po co wysyłać taki poemat do redakcji gazety, skoro w odpowiedzi na naszą publikację już się nagrało wcześniej i opublikowało w internecie nader merytoryczną i kompetentną wypowiedź wideo, a nawet zapowiedziało kolejne jej części?
Po co żądać „wycofania ze stron internetowych i innych miejsc publikacji” naszej, skoro opublikowało się już w internecie odpowiedź na nasz reportaż? Czy jeśli byśmy teraz usunęli nasz film, to czy również wujaszek Google by o nim nagle zapomniał? A co ze wszystkimi komentarzami na jego temat w sieci? I czy Czytelnicy wiedzieliby, w kierunku jakiego materiału ustosunkował się swoim nagraniem Peter Kowallik? Jakby mogli sprawdzić, czy mówi prawdę do kamery podważając rzetelność i niezależność dziennikarza na podstawie zauważonych u niego majtek i kilkudniowego zarostu, skoro nie byłoby już naszego filmu? Skąd wiedzieliby o co chodzi z dywagacją o tym, iż wyznacznikiem kompetencji pismaka jest to, jakim samochodem porusza się po drogach?
Na marginesie, to szkoda, że Kowallik w swoim filmie nie odniósł się do ani jednego zarzutu, jaki stawiają mu jego byli współpracownicy – nasi rozmówcy. Kiedy firmy i biznesmeni z sektora DS/MLM zaczną się w końcu uczyć elementarnych podstaw PR? Niestety, ale te kwestie kuleją w całym sektorze od kilkudziesięciu lat, że podam tylko jeden świeży przykład:
1. „Firma Jean Careno ma dość specyficzne mniemanie o mediach”
2. „Ostre komentarze na blogu zdenerwowały firmę Jean Careno”
A naprawdę mógłbym podlinkować więcej. Po otrzymaniu pisma mieliśmy dwie możliwości… Usunąć nasze nagranie z YouTube, albo, aby nie pozostawić powyższego nagrania Kowallika samemu sobie w internetowej otchłani i żeby nie robić Czytelnikom wody z mózgu, nasz materiał zostawić również. Chyba, że w grę wchodziłaby trzecia możliwość: usuniemy nasze nagranie i zwrócimy się do Petera Kowallika z pismem: „Żądam natychmiastowego sprostowania oraz wycofania ze stron internetowych i innych miejsc publikacji (…)” – aby jego film nie był w internecie odosobniony i wyrwany z kontekstu. Ciężki orzech do zgryzienia, bo tak by przecież można w nieskończoność. Postanowiliśmy pozostawić oczywiście nasz reportaż, ponieważ publikacje dziennikarskie (zwłaszcza tak poważne) to nie tablica szkolna, którą można wziąć i gąbką czy gumką myszką zmacać. Jednakże, ponieważ „Network Magazyn” jest niezależnym, rzetelnym i opiniotwórczym periodykiem branżowym, aby dać możliwość pełnego i nieskrępowanego ustosunkowania się do zarzutów, pismo od Xtra Network publikujemy również. W całości (pisownia oryginalna, zasłoniliśmy jedynie elementy typowo reklamowe – logo i dane kontaktowe do firmy):
http://www.flickr.com/photos/41386490@N07/6753947511/sizes/l/in/photostream/
„Szanowni Państwo, Żądam natychmiastowego sprostowania oraz wycofania ze stron internetowych i innych miejsc publikacji, zmanipulowanych, tendencyjnie zebranych, zmontowanych i przedstawionych materiałów zawierających ewidentne oszczerstwa, kłamstwa, pomówienia, półprawdy i niesprawdzone plotki zamieszczone w materiałach opublikowanych na forum NETWORKMAGAZYN.PL. Poniżej przedstawiam sprostowanie, którego zamieszczenia się domagam.
1. Peter Kowallik:
– nie jest i nigdy nie był skazany prawomocnym wyrokiem sądu polskiego, niemieckiego, kanadyjskiego ani żadnego innego
– nie był nigdy osadzony w więzieniu
– nie jest poszukiwany przez organy ścigania w Niemczech ani w żadnym innym kraju
– nie toczą przeciwko niemu się żadne postępowania sądowe karne ani cywilne
– nie toczą się przeciwko niemu żadne śledztwa prokuratorskie, policyjne ani żadne inne
– koncepcja XTRANETWORK jest inicjatywą i własnością Petera Kowallika
2. Oskar Kalaycioglu nie był w stanie sprostać oczekiwaniom Petera Kowallika w zakresie stworzenia platformy internetowej o z góry określonej funkcjonalności, jednocześnie ciągle przekładał terminy zakończenia prac, a ponieważ stworzenie platformy stanowić miało wkład pana Oskara Kalaycioglu w realizację projektu, zatem jego nie wywiązanie się z tego zadania było główną przyczyną rezygnacji ze współpracy z nim, natomiast ten pan otrzymał wynagrodzenie za swoją pracę, której efekty były nieprzydatne dla firmy na podstawie faktur, które wystawiał.
3. Theo Mandrisch zgodnie z ustaleniami miał zajmować się stroną finansową i controlingiem oraz organizować sprzedaż na terenie Niemiec i Austrii, jednak nie udało mu się zbudować żadnej struktury ani pozyskać nowych partnerów czy użytkowników systemu, na usilne nalegania o wyniki przedstawił fałszywe potwierdzenia wpłat kilku tysięcy Euro na nasze konto (sprawa skierowana została do prokuratury). Jego rozwiązania finansowe i prawne były nie do przyjęcia i nie gwarantowały partnerom z Polski należytego bezpieczeństwa i legalności działań. On również otrzymywał pieniądze za rzekomo wykonaną pracę na podstawie wystawianych przez siebie faktur.
4. Wypowiedź pana Stephana Lehmann została zmanipulowana i ustawiona przez pana Maciejewskiego i pozostałych uczestników rozmowy na dowód czego pan Stephan Lehmann złożył odpowiednie oświadczenie na piśmie, którym dysponuje firma XtraNetwork, wraz z jego tłumaczeniem.
5. Pan Maciejewski, jak wynika z zamieszczonego materiału, pozostaje w dobrych prywatnych stosunkach z jedną z osób atakujących Petera Kowallika i wyraźnie przyjmuje jego punkt widzenia i sympatie odrzucając jednocześnie dowody przedstawiane przez pana Kowallika, być może nie bez znaczenia jest w tym momencie fakt, iż atakujący ma żal do pana Kowallika iż ten okazał się lepszy od niego w biznesie: część klientów i partnerów tego pana zrezygnowała ze współpracy w jego strukturach i przeszło do pana Kowallika ponadto pan Kowallik i Xtranetwork wśród produktów posiadają takie, które mogą co najmniej skutecznie konkurować z produktami sprzedawanymi przez tego pana i jego firmę. Jednocześnie informuję, że będę dochodził swoich praw i żądał naprawienia strat na drodze sądowej i każdej innej w postępowania karnych, cywilnych i innych możliwych i koniecznych. Peter Kowallik”
PS. Panie Kowallik. Bardzo prosimy jeszcze ustosunkować się do zarzutów, jakie w naszym nagraniu wysunęli w stosunku do pana Janusz Pac i Jarosław Zych. Wszak to od nich w jakimkolwiek postępowaniu (oczywiście wygranym) może pan uzyskać najhojniejsze odszkodowanie. Nie wyjaśnił pan również pańskich oszustw zdemaskowanych przez Sylwestra Nasiadkę. Chodzi o publiczne posługiwanie się zmanipulowanymi fotografiami rzekomej siedziby firmy Xtra MLM / Xtra Network. Jak to się robi zgodnie z przyjętą konwencją public relations? „Żądam natychmiastowego sprostowania (…)”