Zofia Brajewska
„Tak zaczęła się moja kilkuletnia przygoda z firmą działającą w sprzedaży bezpośredniej. To był mój pierwszy kontakt z tą formą dystrybucji produktów i zarabiania. No a, że lubię kontakt z ludźmi i podróże, dzięki czemu poznaję wiele ciekawych osób, ułatwia mi to nawiązywanie relacji i tak potrzebnych w tego rodzaju pracy kontaktów. Lubię też nowości i tak trafiłam kilka lat temu na kolagen – polski, naturalny produkt, który mnie – w pełnym tego słowa znaczeniu – zauroczył” – opowiada moja interlokutorka. Więc jej przygoda z biznesem MLM zaczęła się od konsumpcji dobrego produktu i zwrócenia uwagi na bezsporny fakt, że produkt ten skutecznie działa. Kiedy człowiek widzi pożądane efekty robi kolejny krok. W ten za pomocą odrobiny charyzmy i konsekwentnej pracy Zofia odniosła sukces działając w firmie Perfect Coll i jest dziś znaną liderką tego przedsięwzięcia biznesowego. Czym jest dla niej marketing sieciowy? Zapytajmy…
Maciej Maciejewski: Jak człowiek powinien traktować network marketing, jakie powinien mieć podejście do pracy w tym systemie, żeby sukces?
Zofia Brajewska: Ja zaczęłam używać produkt. Niedługo potem konsumowała go już cała moja rodzina, a że najlepszą reklamą jest system typu „jedna pani drugiej pani” klientów zaczęło przybywać i dopiero wtedy podjęłam decyzję, żeby rozpocząć stałą współpracę. Robiłam to krok po kroku z coraz większym zaangażowaniem i determinacją. Zaczęłam prowadzić pierwsze samodzielne spotkania domowe, a później hotelowe i dopiero wtedy wszystko zaczęło nabierać tempa. Dlatego też wszystkim nowym osobom wyjaśniam zasady pracy w MLM – to jest taka sama praca jak każda inna, tylko wymaga od nas dużo samodyscypliny i wytrwałości w działaniu. Szefa mamy tutaj tylko jednego – patrzy na nas każdego ranka w lustrze. Niestety wiele osób myśli, że jak czegoś nie zrobią dzisiaj, to przecież zrobi się jutro. Nic bardziej mylnego. Szef – ten w lustrze – wszystko widzi…
Maciej Maciejewski: Czyli kluczowa jest samodyscyplina i konsekwencja w działaniu. A jak lepiej traktować to zajęcie? Jako chwilową przygodę czy poważny biznes?
Zofia Brajewska: To jest proste. Tak naprawdę jeśli podejdziemy do pracy w systemie MLM bardzo poważnie, to będą z tego poważne pieniądze. Takie, które pozwolą nam godnie i spokojnie żyć, spełniać marzenia, realizować plany. Jeśli ktoś potraktuje tę pracę zabawowo, to też będzie zarabiał zabawne kwoty. I to trzeba zrozumieć!!!
Maciej Maciejewski: Ale czy pieniądze są w życiu aż tak ważne?
Zofia Brajewska: Czterdzieści lat pracy daje nam mierną emeryturę, a tutaj oczywiście – trzy albo cztery lata działalności potrzebujemy na „rozkręcenie się”, ale pieniądze są nieporównywalnie większe, a struktury dodatkowo dziedziczone. Więc to co wypracujemy możemy przekazać swoim bliskim, którzy również będą otrzymywać profity. To wielki atut marketingu sieciowego. Spójrzmy jak to wygląda w przypadku ZUS-u. Jeśli nas zabraknie naszym bliskim nie zostaje nic, a tu eureka – ktoś przez nas upoważniony wchodzi w nasze miejsce i zarabia te same co my wcześniej pieniądze. Nic nie przepada jak w czeluściach ZUS-u. Oczywiście pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ale z nimi jest o wiele łatwiej żyć. Trzeba myśleć o całej rodzinie…
Maciej Maciejewski: Co dała pani firma Perfect Coll oprócz dobrych zarobków?
Zofia Brajewska: W Perfect Coll znalazłam też to, na czym szczególnie mi zależało – uczciwość biznesową, rzetelność, wysoka jakość produktów, etykę ludzi, z którymi współpracuję. Zapewnione też mamy szkolenia. W realu, ale również online. Wszystko wokół się zmienia i nasze narzędzia pracy też się zmieniają. Trzeba się przestawić, dostosować. Ponadto przejrzysty, dwunasto poziomowy plan marketingowy plus możliwość zostania udziałowcem firmy – to kolejne atuty.
Maciej Maciejewski: Za co jeszcze pani ceni network marketing?
Zofia Brajewska: Działając w tradycyjnym, własnym biznesie, trzeba pracować często po dziesięć, dwanaście, a nawet i więcej godzin dziennie. U kogoś zawsze wykonuje się czyjeś polecenia, spełnia czyjeś oczekiwania, a praca w systemie MLM – oczywiście jeśli potraktuje się ją poważnie – daje nieograniczone możliwości. I nie muszę wstawać o szóstej rano. Chyba, że chcę.
Maciej Maciejewski: Jakie stosuje pani metody do nawiązywania nowych kontaktów?
Zofia Brajewska: Współpracowników pozyskuję z poleceń na spotkaniach, z rekomendacji – do niedawna domowych czy hotelowych, a teraz także internetowych. W tym trochę innym dla nas czasie wiele się zmieniło, lecz sama praca wygląda tak samo. Dbałość o klienta, o jego potrzeby i oczekiwania. Opieka, współpraca i bliski kontakt z ludźmi ze struktury to podstawa. Pomoc? Tak. Wsparcie? Tak. Oczywiście z tymi, którzy tej pomocy i wsparcia chcą. Tutaj nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Maciej Maciejewski: Jakie ma pani plany na przyszłość?
Zofia Brajewska: Planując przyszłość myślę przede wszystkim o rozwoju struktury, o pomocy i wspólnym działaniu z osobami, które też chcą coś zmienić w swoim życiu, pragną coś osiągnąć. Praca w systemie MLM to nieograniczone możliwości dla wszystkich osób, które są chętne i przede wszystkim są tego świadome. JA NIE ZAMIENIŁABYM TEJ PRACY NA ŻADNĄ INNĄ!!!
Maciej Maciejewski: Dziękuję za rozmowę.