źródło: www.flickr.com
Po raz kolejny zaczyna się walka pomiędzy Toyotą a General Motors o tytuł światowego lidera motoryzacji. Japoński producent ogłosił, że w 2010 r. sprzedał 8,42 mln samochodów. W ten sposób Toyota utrzymała tytuł największego koncernu motoryzacyjnego świata, odebrany w 2008 roku amerykańskiemu General Motors, który niemal 80 lat bez przerwy był liderem tej branży.
Amerykanie nie odpuszczają i już szykują kontratak. GM ogłosił, że w 2010 roku sprzedał 8,39 mln aut – zaledwie o 0,3 mln sztuk mniej niż japoński rywal. W zeszłym roku GM zwiększył sprzedaż swoich aut na świecie o 12% w stosunku do roku 2009, a Toyota tylko o 8%. GM pomogły przede wszystkim Chiny. W zeszłym roku amerykański koncern sprzedał tam 2,35 mln samochodów, więcej niż na swoim rodzimym rynku. Natomiast Toyota sprzedała w zeszłym roku w Chinach tylko 0,85 mln aut.
Wyniki miałaby Toyota lepsze, gdyby nie strajki płacowe w chińskich fabrykach koncernu, które na wiele tygodni ograniczyły ich produkcję. Obydwaj producenci zgodnie twierdzą, że nie walczą ze sobą o tytuł lidera światowej motoryzacji. Toyota zapewnia, że ma na celu tylko zadowolenie kierowców. Także GM bagatelizuje kwestię przywództwa w światowej motoryzacji. A jak jest naprawdę, wiedzą tylko najstarsi Indianie.