Naturalnie zdrowe. Aby uznać żywność za zdrową, należy zrobić coś więcej niż tylko sprawdzić jej kaloryczność, czy przeanalizować skład pod kątem zawartości cukru lub tłuszczów trans. Bardzo interesujący jest zwrot ku naturze. Producenci zdrowej żywności – nawet przekąsek – poszukują inspiracji w orientalnych kuchniach i etnicznych tradycjach całego świata, ponieważ źródłem niezbędnych mikro- i makroelementów mogą być zgoła nieoczywiste owoce, zioła, korzenie czy ekstrakty.
Trend naturalności jest bardzo silny. Cenimy produkty, które nie są wysoko przetworzone, nie kojarzą się wyłącznie z globalną „bezduszną” produkcją w wielkich fabrykach. Coraz chętniej sięgamy po żywność, która jest efektem wykorzystania darów natury. Im więcej niepotrzebnych i sztucznych składników wyeliminujemy z diety, zastępując je pełnowartościową żywnością, tym zdrowsze stanie się nasze życie.
Czysta etykieta. Moda na zdrową żywność dała pole do wielu nadużyć i nie zawsze etycznych sztuczek. Krótko mówiąc, nie wszystko, co zostało opatrzone słowem „fit” czy „bio” jest naprawdę zdrowe i korzystne dla organizmu. Dlatego producenci wartościowych produktów postanowili wyróżnić się na rynku przejrzystym, prostym, czytelnym składem. To właśnie „czysta etykieta” i transparentność są tym czego oczekują klienci mający dość oszukiwania i nadużyć.
– Trend clean label to wyraz szacunku wobec klienta zainteresowanego prawdziwie zdrową żywnością – mówi Bartosz Ponikło, dyrektor ds. marketingu firmy Arteta. – Nasze przekąski i desery tworzone są wyłącznie z naturalnych składników. W prostym składzie próżno szukać dodatkowego cukru, gdyż ten zawiera się w wykorzystywanych owocach. Chętnie pokazujemy, z czego tworzymy nasze sycące, a zarazem smaczne i dodające energii przekąski dla osób, które poszukują jakości i prawdziwie zdrowej, naturalnej żywności – dodaje.
Powszechna dostępność w przystępnej cenie. Mijają już czasy, kiedy zdrową żywność można było kupić jedynie w wyszukanych sklepach czy delikatesach. Producenci zdrowych produktów dbają też o to, by ich oferta była nie tylko dostępna, ale także przystępna cenowo. Renesans zdrowej żywności dostrzegają również wielcy gracze, którzy czują presję ze strony mniejszych, często rodzinnych firm z tradycjami i doświadczeniem w produkcji zdrowej żywności. Zdrowa żywność wychodzi z niszy za sprawą m.in. takich firm jak Arteta. – Misją marki DayUp jest umasowienie zdrowych produktów – i przełamanie tabu, że dobrej jakości przekąski czy desery muszą być drogie. Nasze produkty dostępne są w największych sieciach handlowych w Polsce, w cenie przyjaznej dla kieszeni konsumenta – mówi Bartosz Ponikło.
Konsumenci coraz większą wagę przywiązują do analizowania składów produktów spożywczych. Potrafią czytać etykiety, ale nie chcą zbyt skomplikowanych receptur i sztucznego „ulepszania”. „Czysta etykieta” jest jednym z najważniejszych trendów, klienci doceniają transparentność i brak technologicznych dodatków. Potwierdzenia dalszego wzrostu kategorii zdrowej żywności oraz umasawiania oferty można upatrywać w zachowaniach koncernów, które nie pozostają obojętne na rynkowe trendy. Więcej na http://dayup.eu/